**** zasypienie niemowlaka przy piersi a przenoszenie do lozeczka ****

mała po każdym kąpaniu zasypia przy piersi (karmię ją w pozycji leżącej na kanapie), po czym jak zaśnie, to przenoszę ją do łóżeczka, jednak to ją zawsze rozbudzi i mcha nerwowo rączkami aż ponownie nie przyśnie. Za jakąś godzinkę budzi się do ponownego jedzenia, więc znów przenoszę ją na kanapę, naje się, znowu przeniesienie do łózeczka i wybudzenie i pożniej już mocno zasypia. Jest już coraz cięższa i coraz gorzej przenosi się ją do łózeczka, moze macie jakies inne pomysly?

piersi poki jest mala, bo potem bedziesz miala wiekszy problem. I mowie ci to jako doswiadczona mama dwojki.

ale jak ją oduczyc?? m 4 m-ce. zaczyna jesc i po 2 minutach ma "odlot". mam ją wybudzac?? wtedy się naje i nie chce jej się już spać... więc siedzi z nami tak długo aż znowu zgłodnieje i wtedy zasypia

ale jak ją oduczyc?? m 4 m-ce. zaczyna jesc i po 2 minutach ma "odlot". mam ją wybudzac?? wtedy się naje i nie chce jej się już spać... więc siedzi z nami tak długo aż znowu zgłodnieje i wtedy zasypia

Normalnie. Zje i odkladasz do lozeczka. Zreszta rob jak chcesz, twoja dziecko, twoja sprawa, ale pamietaj,z e mala rosnie, robi sie ciezsza, cwanisza (moze glupio brzmi, bo ma dopiero 4 miesiace, ale mam tu na mysli to, ze przyzwyczajasz ja do pewnych zachowan, ktore za kilka miesiecy dopiero moga zaczac ci przeszkadzac, a wtedy takie oduczenie bedzie jeszcze trudniejsze.

tylko ze ona momentalnie zasypia i je "na śpiąco"!

na śpiąco to raczej memła a nie je potrafisz odróżnić ssanie z przełykaniem od memłania cyca w charakterze smoczka ?

a co myslicie o tym zeby po kąpaniu pdać jej do łóżeczka butelkę z moim mlekiem?

A po co? Nie komplikuj sobie zycia :) Po prostu nakarm ja (wybudzaj jak ci zasypia po tych dwoch minutach, zeby sie najadla) i odluz do lozeczka.

po odłożeniu do łóżeczka płacze i nie zaśnie -i nie przesta ie płakać dopóki nie wezmę jej na ręce, więc z dwojga złego wole, żeby zasypiała przy piersi

No to widze, ze mamy zupelnie inne podejscie, wiec nie bede ci juz dawala rad :) Rob jak uwazasz. Powodzenia.