Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość La Vende Passion

Zakochałam sie w zajętym facecie. Walczyć o to?

Polecane posty

Gość La Vende Passion

Jestem totalnie w kropce... Nie dalej niz rok temu mój chłopak zostawił mnie dla nowo poznanej dziewczyny i zawsze w myślach nazywałam ja dziwka. Gardziłam nią, obojgiem. A teraz sama znalazłam sie na jej miejscu. Poznaliśmy sie na imprezie na początku tego roku, postawił mi drinka. Nie wiedziałam ze ma dziewczynę, nie pytałam zresztą. Dowiedziałam sie o niej dopiero gdy umówilismy sie na kawę. Przekonywal ze nie robimy nic złego, ze jesteśmy przyjaciółmi. No i zaczęliśmy sie spotykać, coraz częściej. Nawet 2 razy w tygodniu. On zawsze przyjeżdżał do mnie, jedliśmy cos, piliśmy drinki i oglądaliśmy filmy. Byliśmy razem na wielu imprezach u moich znajomych, ale między nami była tylko ta cholerna przyjaźń. Nigdy nie zaproponowal żebyśmy spędzili czas z nią, nigdy jej nie poznałam. Widziałam tylko ze czasem dzwoni, ale on sobie nie przeszkadzał i odbierał. Wszystko szło normalnie aż do tego weekendu... Zaproponowal żebyśmy pojechali do jego znajmych do Gdyni i na Openera. Zgodziłam sie. Poznałam wreszcie jego znajomych i ku mojej radości okazało sie ze duzo o moge słyszeli. Okazało sie ze on poważnie myśli o rozstaniu. Doszedł alkohol no i skończyło sie tak jak sie skończyło. W łóżku. Moje serce teraz jest złamane na pół. Walczyć o niego czy zostawic ich w spokoju? On powiedział mi ze bardzo duzo do mnie czuje, ze nigdy nie bylo mu tak dobrze z nikim. Co ja powinnam zrobić? Nie odbieram telefonów od niego od wczoraj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to masz przejebane ;)
to dziwne bo ja ni8gdy zadnej drugiej nie nazwałam dziwka a jej wspołczulam.... bo wiedziałam ze jest z chujem i ja zrobi tak samo jak mnie... dziwne ale zwasze to byłam na faceta zła a nie na laske, laska niczemu winna... to on glupi a nie ona. dlatego np bylam wstanie rozmawiac normalnie z pana dla któerj mnie zostawiła z nim nie chciałam miec nic doczynienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Okazało sie ze on poważnie myśli o rozstaniu. Doszedł alkohol no i skończyło sie tak jak sie skończyło. W łóżku. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to masz przejebane ;)
ogolnie nie mam zielonego pojecia...masz przejebane i niestety ale tak to jest jak sie juz ma debila koło siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z kims takim nie warto byc skoro chce zostawic tamta dziewczyne dla Ciebie to dlaczego nie mialby potem zrobic czegos takiego Tobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to masz przejebane ;)
"Okazało sie ze on poważnie myśli o rozstaniu. Doszedł alkohol no i skończyło sie tak jak sie skończyło. W łóżku."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahsahhshdshah
asjdjhsdjhbebbcujauu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to masz przejebane ;)
troje to juz tłok...ja bym sie wypisala z tego układu i dopiero :"walczya" ze tak powiem jak koles bedzie wolny...a po za tym to on powinien walczyc wtedy an nie ty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mychaaaa
przeciez on nie jest skazany na nia. Nie rozwalasz malzenstwa. Poza tym on tez ma glowe wiec 100% winy jesli oni sie rozstana nie bedzie Twojej bo na sile go przecie nie zmusisz do niczego. Tym bardziej widac ze z Toba sie dobrze czuje dlatego doszedl do wniosku ze tamata laska do pomylka. Nie jest powiedziane ze on jest taki i taki i Tobie tez tak zrobi z inna ale jakbyscie mieli ze soba byc to pogadaj z nim, powieedz o swoich obawach i jesli co to ma byc z Toba szczery i zakonczyc niz robic numerki na boku. Ale pamietam, nic na sile. Bedzie chcual z Toba byc, bedzie :) nie odsuwaj sie od niego speclajnie, nie pokazuj mu jak to Tobie nie zalezy na nim bo tak przezceiz nie jesst. Ale tez mu sie nie rzucaj na szyje. Badz jak dotad chociaz zapewne ta noc wiele zmienila... Ale badz co badz pamietaj ze ty rowniez masz prawo do szczecia i pomysl o sobie rowniez, nie mysl tylko o innych. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tym bardziej widac ze z Toba sie dobrze czuje dlatego doszedl do wniosku ze tamata laska do pomylka. jeszcze madrzejsza od autorki, tak wlasnie powstaje wirtualna rzeczywistosc kobiet albo jak kto woli wishful thinking :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mychaaaa
i nie zgodze sie co do tego jak ktos pow wczesniej ze to taki typ. Ciebie zabral do przyjaciol, opowiadal im o Tobie a nie o swojej dziewczynie a wiec nie jest taki ze robi sobie to ot tak tyko myslal o tym. Byc moze dlugo jest z tamta dziewczyna i czasem ciezko jest zakonczyc taki zwiazek. Mimo wszystko, bo co powiedziedc... Jedynie glupie jest to ze musial ja pewnie oklamywac... wielokrotnie a to juz zla cecha skoro idzie mu to tak ltwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mychaaaa
zawsze szczery... - masz jakis problem ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mychaaaa
rubiowa damo ;D nie mow tak bo sama bylam w takiej syt gdzie bylam z chlopakiem 3 lata i spotykalam sie z innym i to z nim bylo mi cudnie a nie zerwalam z tamtym od razu bo nie potrafilam, szkoda mi go bylo : Ptak po 3 latach wszystko rzucic, zaponiec wiec nie musi wszystko wygladac tak jak mowicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtyk
Trudno mi odpowiedziec na Twoje pytanie, poniewaz jak dla mnie masz dziwne podejscie i dziwna moralnosc i podejrzewam ze sama bym sie w takiej sytuacji nie znalazla. Po pierwsze, nie umawiam sie z zajetymi facetami, nie spotykam sie z nimi za plecami jego partnerki. Wnioskuje z tego, co piszesz, ze jej nie znasz. Spedzalas z nim bardzo duzo czasu. Po drugie, mezczyzna, ktory flirtuje ze mna, posiadajac dziewczyne, jest u mnie skreslony. Ja tak widze Twojego znajomego, ze on jest czlowiekiem niegodnym zaufania, kombinatorem, mozliwe tez, ze nie panuje nad swoimi popedami - to nie jest material na faceta. Dla mnie to ktos do kopniecia w dupe i poprawienia w plecy. Wydaje sie natomiast ze Ty nie dopuszczasz do siebie tej mysli i miotasz sie miedzy "jest taki cudowny, chce go" a "nie moge egoistycznie zniszczyc jego zwiazku". Ten zwiazek to juz trup. Facet zdradzil. Ja bym sie bala z takim zwiazac. Moim zdaniem powinnas mu powiedziec, ze ma zerwac z tamta dziewczyna i powiedziec jej co sie zdarzylo. A jesli to zrobi - dac mu kosza. Ale na ewno do tej rady sie nie zastosujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem powinnas mu powiedziec, ze ma zerwac z tamta dziewczyna i powiedziec jej co sie zdarzylo. A jesli to zrobi - dac mu kosza. brawo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze to kazdy ma prawo do szczescia i mysl o sobie. Faktem jest to, ze nie rozwalasz czyjegos malzenstwa, ale z drugiej strony niesmaczne jest to, ze robisz tamtej dziewczynie krzywde, bo to jej faet... Do zauroczenia sie w kims albo zakochania wystarczy tak niewiele i dzieje sie to tak szybko ze nawet sami nie zauwazamy ze to juz w nas siedzi. Najwyrazniej koles nie czuje sie dobrze ze swoja dziewczyna, ale ja bym chyba zrobila tak jak ktos poradzil Ci wyzej, ze walczylabym o niego dopiero jak odejdzie od tamtej. Chociaz gdyby odszedl to zapewne nie musialabys walczyc, bo pewnie byscie ze soba byli... Tamta noc, szkoda, ze do niej doszlo, bo juz wtedy wiedzialas, ze on ma kogos, ale z drugiej strony dlaczego mialabys sie powstrzymywac przez "nią"? Facet chyba tez ma swoj rozum i jak widac pragnął czegos wiecej, ale to tez alkohol itd, itd... Odzywaj sie do niego normalnie, tak jak przedtem, nie ukrywaj sie teraz, a przede wszystkim spotkaj sie z nim i zapytaj do jakiego wniosku doszedl, powiedz mu ze nie chcesz bawic sie w gierki, trójka "was" to troche tłoczno w jednym związku ;p wiec postaw mu sprawe jasno, niech wybierze... Albo odchodzi od tamtej i zobaczycie jak wam sie ulozy, albo zostaje z nia, a Ty odchodzisz z jego zycia, bo gdyby wybral ja to ja na Twoim miejscu nie chcialabym utrzymywac z nim takiego kontaktu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jakby walnela butonierke to ile bys dala? od walenia to jest jej wyimaginowany facet, ktory " duzo czuje", nie mnie oceniac jego gromnice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RubinowaDamaTwoja tez tak myślę skoro to juz troche trwa to dlaczego dopiero teraz mysli o rozstaniu ze swoja dziewczyna.... dziwne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z wpisem
powyzej swoja droga ten facet to jakis wolnomysliciel jest Tobie glowe zawraca, ale z tamta nie zerwie na co czeka?? na trzesienie ziemi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z wpisem
chodzilo mi o wpis szczesliwej22

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×