Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka jedna mama, która ma

do mam zastanawiających się nad nianią

Polecane posty

Gość taka jedna mama, która ma

Często widzę tu tematy, że ktoś za nic w świecie nie odda dziecka pod opiekę niani. Ja mam nianię, dziecka nie ma kto pilnować. Sama nie wiedziałam czy to dobrze czy źle, ale ostatnio szłam w dzień na ulicy(mam pracę w biurze, ale czasami muszę iść w teren) i przpadkiem szłam za nianią i moją dwulatką. Mała podskakiwała radośnie, podbiegała do niani i się przytulała i dawała buziaki, a niania odwzajemniała to. I powiem wam, ze pierwszy raz w 100% byłam przekonana, ze mam super nianię. Bo takiej osoby chciałam ciepłej i okazującej uczucie mojemu dziecku. Czasami miałam z nianią wymianę zdań, bo ona uważała, ze coś tak, a nie inaczej powinno być, ale przecież to nic takiego. Zresztą i tak zawsze robiła tak jak ja chciałam. Mamy nie bójcie się oddania dzieci pod opiekę niani:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 48348348
ja nie chciałabym aby ktos całował moje dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka jedna mama, która ma widzisz... dużo kobiet boi się niań a w dodatku ciężko jest trafić na dobrą. To jak wygrać los na loterii :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zaraz dwojeczki
Zgadzam sie z toba. My tez mamy swietna nianie, ktora bardzo sobie chwale dlatego, ze widze, ze moj dwulatek chetnie do niej chodzi, chetnie u niej przebywa i jest zawsze radosny i zadowolony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne i jakaś niania z cholera wie jakimi choróbskami bedzie mi całowała dziecko!!! NIGDY W ŻYCIU. Nie jestem jakąś wyrodną matką, żeby narazać dzieci na niebezpieczenstwo. MAsz chociaz jakas umowe z tą nianią? WIesz cos o tej kobiecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra niania to wygrana jak los na loterii... ale powiem wam też, że to przez to, ze mamy maja Bóg wie jakie wymagania... zamiast postawić na charakter i kontakt z dzieckiem, to chca wykształceń pedagogicznych itd. Po co? Czy to naprawdę takie istotne? Ok, jakieś tam doswiadczenie może i tak.. choć wiele niań nie może sie przez to wykazać, choć chowało sie w licznych rodzinach, zajmowało domem itd. Brak doswiadczenia= do widzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta, jasne. Nie oddawajcie dzieci pod opiekę niań. Siedźcie w domu na łasce męża i rozwijajcie się przy gotowaniu, praniu, robieniu zakupów. Do pracy pójdziecie jak dziecko skończy edukację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna mama, która ma
NIestety nie zatrudniam mojej niani legalnie, jeśli o to Ci chodzi pytając o umowę. Co do zasad opieki, to tak. Wyjaśniłam na początku czego oczekuje od niej. Niania nie ślini dziecka, ale jak mała ją cmoknęła to i ona dała jej buziaka w czoło. Przecież każdy ma zarazki, a dwulatka zbiera ich tysiące w piaskownicy. Zresztą moja niania to schludna, czysta kobieta. Nie chcę zimnego chowu dla mojego dziecka, ale takiej ciepłej, trochę babci. Moja niania jest moją sąsiadką, ale nie znałam jej wcześniej. Poleciła mi ją koleżanka z pracy, też sąsiadka. Niania pracuje w zawodzie od ponad 10 lat. Proponowała, ze da mi numery do rodziców, których dzieci pilnowała, ale znałam jedne małżeństwo i ich podpytałam. Same superlatywy. Wiem, że z dwiema rodzinami którym pilnowała dzieci, a Ci wyjechali utrzymuje kontakty nadal. Ci piszą, przysyłają zdjęcia i odwiedzając będąc w mieście. Co do zarazków i chorób Beato Ty też je masz, tak samo Twoja mam i pani w przedszkolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adelayyyyyda
Ja znam historię z mojego osiedla. Taka dalsza znajoma szukała niani, bo nie miał kto się zająć jej synami ,gdy szla do pracy,. W sumie miała mało czasu. Dała ogłoszenie i zjawiło się kilka młodych pań. W końcu wybrała jedną z nich, pracowała jako niania już kilka lat, miła, kulturalna, obiecała nawet, że chętnie ugotuje obiad itd. Zadowolona poszła do pracy. Kilka miesięcy później spotkałam ją , gdy spacerowała z dziećmi koło bloków, szła z jakaś kobietą i klnęła jak najęta :O W ogóle zero zainteresowania dziećmi, oni biegali gdzie chcieli, a ona odwrócona do nich plecami nadawała z koleżanką. W końcu jeden z nich się przewrócił , a ona podbiegła ze słowami : I CO ROBISZ KURWO :O zaczęła go szarpać. Ja niewiele mysląc zadzwoniłam do znajomej.Urwała się wcześniej z pracy i przyjechała. Na szczęscie nie tylko ja byłam świadkiem tej syt. więc nie było problemu, poza tym myslę, że i tak by mi uwierzyła. W ogole nie mogła uwierzyć, że to mogla zrobić, przy niej udawała miłą , a poźniej pokazała rogi. Teraz ma starszą panią, za którą dzieciaki przepadają :) na począku jak szła do domu płakali :) zapraszają ja nawet na święta ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myslalam nawet o niani dopóki nie znalazlam dziewczyny z niedalekiej okolicy, która była jakby to napisać...a nazwę po imieniu prostytutką i oddawała się starszym zdegenerowanym panom za pieniądze, a teraz wyjechała do miasta, reklamuje się na portalu dla niań, jako cudowna, kochająca dzieci niania...:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adelayyyyyda
To prawda, że ciężko znaleźć dobrą nianię.Czasem te wszystkie papierki i przepracowane lata nic sie nie liczą, bo charakterem reprezentują same dno.. :O a rodzice po prostu nawet się nie spodziewają, ze zatrudnili wiedźmę :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co zawsze wyjdzie
ja bym chyba z zazdrosci pękła jakbym zobaczyła ze moja córka kogos całuje/tuli sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierzę w to
moja znajoma pracuje jako niania. Dla mnie jej działania podchodzą pod prokuratora czasami. Po pierwsze pali jak smok przy tym dzieciaku. Ale rodzicom chyba to nie przeszkadza, bo po roku napewno czują że ubrania dziecka śmierdzą. Ona zabiera dziecko do siebie do domu, gdzie robi wszystko oprócz zajmowania się dzieciakiem. Sprząta, gotuje, opiekuje się swoim dzieckiem jeśli ono nie jest w przedszkolu, chodzi do dentysty, załatwia sprawy urzędowe. Kiedyś nawet bez wiedzy rodziców wywiozła to dziecko na cały dzień 200 km od ich miejsca zamieszkania, bo musiała coś załatwić. Patologia. Ale mama tego dziecka chyba jest dość zobojętniała, bo nie wierzę że nie widzi dziwnego zachowania niani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooo Beatka się znalazła zguba
:O widać jakoś jej odnalezienie nie odstarszyło, tylko nagle jaaaaka się miła zrobiła :P że hoho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna mama, która ma
Beata - kto zajmuje się Twoim dzieckiem? Chyba, ze nie pracujesz. co do opisanej sceny, to ja właśnie pisałam, ze niania nie widziała mnie, więc scenka nie była dla mnie, ale taka ich zwyczajna, codzienna. W dodatku mój mąz ma taka pracę, ze często wpada w dzień do domu lub spotyka je na mieście - niania musi się więc pilnować;] Zazdrość? Hym, nie wyobrażam sobie, ze moje dziecko przez 8 h siedzi metr od swojej niani. Ona ma dwa latka potrzebuje bliskości, ona jest takim przytulaskiem, który lubi wpakować się z książką na kolana. Zakładam, że niani też tak robi. Jje dobra relacja z nianią nie psuje mojej z córką. Za rok czeka nas duża zmiana, bo trzyletnie dziecko czas oddać do przedszkola. Trochę żałuję, bo z nianią mam wygodnie i małej widać, ze dobrze. Z drugiej strony ona potrzebuje rówieśników, musi nauczyć się radzić sobie w grupie. Ale mniejszego dziecka nie wyobrażam sobie w żłobku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooo Beatka się znalazła zguba
taka jedna mama=- uważaj jak pytasz Beacie, bo ona zaraz cię pojedzie, wczoraj jeszcze pluła na wszystkich jadem, a wczorajszej nocy jak ją wytropiły kafeterianki to nagle zmieniła ton wypowiedzi, żalosna kobieta :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
oj też nie ma co tak podchodzić do sprawy,że jak koleżanka miała złą nianią do dzieci, to ja też na pewno na taką trafię...tak jest ze wszystkim, bywa różnie. mam znajomych którym opiekunka nie pasowała, bo nie nosiła ich 3 letniego syna na rękach :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm wiesz co autorka
ja zrezygnowałam z niani bo żłobek PRYWATNY był tańszy,a i dziecko lepiej czuje się wśród rówieśników

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamjsjsjjjs
bo nie ma dobrej niani płacąc jej 5 zł za godzine ;|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niezawodnaniania.pl
Jeśli niania jest dobra, wykwalifikowana, a po za wiedzą ma w sobie dużo ciepła i miłości to warto korzystać z jej usług. Rodzice mogą swobodnie wrócić do pracy mając w ten sposób troszkę czasu dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena #
Ja wybrałam urlop wychowawczy i sama opiekuję się synkiem. Byłoby mi baaardzo trudno oddać dziecko w obce ręce. Widziałam czasem nianie z dziećmi na spacerach, placach zabaw czy w krainie zabawek i szczerze powiem, że średnio mi się podobała ich opieka nad dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×