Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość danngorouu789

były dreczy mnie psychicznie nie mam juz sił:( POMOCY!

Polecane posty

Gość danngorouu789

zostawil mnie dla innej- to bylo dla mnie straszne.. zamknelam sie w sobie nie wychodzilam z domu nie gadalam z nikim .. male miasto pelno plotek, wstydzilam sie wszytkich ze tak mnie wykiwal i do dzis to mam a minelo juz 8 miesiecy:( ale to nic.. po 2 ciszy odezwal sie i zaczelo sie pieklo.. ciągle blagania o ostatnia szanse a gdy mu ją dalam, bylo dobrze moze z 3 tyg i znowu sie z tamta kontaktował... i między nami znowu cisza kolejne 2 miesiace i czas mijał a on znowu zaczol wypisywać jak to mnie kocha jak teskni itp.. a ja znowu sie nabralam powiedzialam sobie do 3 razy sztuka jesli teraz znowu mnie wykiwa to koniec i tak tez bylo dobrze 3 tyg i awantura o cos a on zeby mi zrobic na zlosc znowu do tamtej pisal i sie spotkali.. wiec powiedzialam koniec .. wybralam się nawet do psychologa żeby mi jakos przetlumaczyl ale niestety nic to nie dalo znaczy dalo ale moze na jakies 2 tyg mi minelo troche i znowu.. dodam ze psychicznie jestem juz zajechana on mną manipuluje, bawi sie gdy mu sie nudzi a ja z tej samotnosci jestem na jego kiwniecie palcem.. ostatnie 2 miesiace nie jestesmy razem ale on czasem chce sie spotykac mimo ze jest z tamta a ja glupia sie z nim spotkam czasem.. oczywiscie kazde spotkanie konczy się moim placzem bo on cos palnie.. a to ze ona byla u niego potem gada ze żartował ale ja wiem ze to prawda.. gada ze kocha mnie że gdyby nie kochal to by nie dzwonil, nie chcial sie spotykać i olala mnie bo ma tamta ale jednak chce ze mna tez spedzac czas.. dzis widzialam sie z nim na 2h .. oczywisciebyly glupie docinania .. ja zaczelam cos o tamtej a on niby w zartach ale sprawil tak ze mi sie odechcialo żyć wlasnie leże w łóżku i zdycham pelno mysli w glowie.. za tydzien mam jechac z rodzicami nad morze a on mi gada zebym nie jechala i nie wiem co robic..:( jestem już tak wykonczona pomocy:(?................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danngorouu789
bylam już ale to mi nic nie dalo.. ona mi pogadala pogadala ja przytakiwalam ale po wyjsciu i tak zrobilam swoje a wydalam tylko 70zl..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylkoONA
marsz z rodzicami nad morze!!! znajdź sobie milion zajęć byleby tylko o nim nie myslec. a moze kogos poznasz tam nad morzem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u psychologa juz byla. Zrobmy jej pranie mozgu tutaj, moze zadziala. Dziewczyno, on am Cie jako pogotowie seksualne. Dziala na dwa fronty, Ty na pewno o tym wiesz, kto wie, czy ta druga tez nie jest tak traktowana- gostek obraza sie na jedna, to idzie do drugiej i odwrtonie. Glupi jest i Ty z nim, ze tak dajesz soba manipulowac. Potraktuj go odmownie i stanowczo, a zobaczysz, jak Ci sie poprawi samoocena, jak zobaczysz jego mine po Twoim odrzuceniu. Nie badz glupia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylkoONA
facetowi sie po prostu to podoba ze ma na ciebie taki wplyw i tobą manipuluje. dlaczego niby mialby decydowac o twoim zyciu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daisyy
Powiem krótko, sama sobie na to pozwoliłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedz nad morze wypocznij, znajdz w tym wszystkim siebie i poderwij kogoś ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakiej chcesz pomocy? Pomoże ci jak napiszę, że siermięga z ciebie?:o Bez dumy bez ambicji bez własnego zdania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaaaaaa tak byla u psychologa raz na 1 h :) i juz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedz nad morze i zapoznaj sobie kogos nowego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danngorouu789
ja juz poznalam 2 nowych ale tamten jak sie dowiedzial to już wydzwanial dniami i nocami do mnie mam taki tel w ktorym nie da sie zablokowac polonczen i dzwonilam do orange tez nie ma takiej mozliwosci tylko nr prywatny mozna a karty nie zmienie bo mam na abonament eh i jestem bez wyjscia pod tym wzgledem :( wlasnie tak myslalam zeby jechac nad morze z rodzicami a potem jak wroce znowu gdzies wyjechac nawet do kolezanki do innego miasta co jest daleko od mojego.. i tam na chociaz tydzien.. ale boje sie ze jak wroce po takim miesiacu nieobecności to sie dowiem czegos.. ze np on z nia wpadl albo ze sie zareczyli albo ze on się po naszym miescie z nia afiszuje chyba bym sie zalamala psychicznie juz do konca:( bylysmy razem 7 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaa, nam tez pewnie przytaknie, a zrobi swoje. Zostanie na miejscu, rodzice pojada sami nad morze, a on bedzie ja mial w nosie i nawet nie zadzwoni. Pozniej bedzie znow plakac, a on nosil sie dumnie, Pan i Wladca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I co z tego, ze cos sie wydarzy u niego? Jego broszka, nie Twoja. Nie Twoj wstyd. Juz nie jestescie razem i nie masz co o tym myslec. Zerwal, ma inna, niech robi z nia co chce, niech wpada z nia, prowadza sie po miescie, cokolwiek. To juz nie Twooj wstyd, jesli cos sie wydarzy. Juz jestes od niego wolna- przynajmniej tak powinno byc. Bo na rzie on traktuje Cie jak pies ogrodnika- sam nie wezmie, ale innym nie da. Ty tez nie jestes jego wlasnoscia. Musisz sama siebie o tym przekonac. Dopiero wtedy bedziesz umiala zaczac mu odmawiac, bo na razie to tylko uciekasz. Polaczen od niego nie odbieraj, na smsy nie odpowiadaj, kompletnie go olej- to dla niego najlepsza kara. A za chwile straci zapal do zabiegania o niedostepna i da Ci spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli wolisz dawac mu satysakcję, byc na każde jego skinienie? czyż nie? On nie wróci do ciebie jak jesteś taka uległa, jak nie masz zdania! Po co miałby wracac skoro ma dwie kobiety zamiast jednej? Wkurzasz go tym, gdy układasz sobie życie wtedy on szaleje...a ty chcesz mu tego oszczedzic... jesli chcesz jego powrotu to zacznij miec swoje życie! A kto wie może jak znajdziesz faceta tym razem ty będziesz miała go w nosie;p Olej go... niech wariuje że po tych 7 latach już nie jesteś jego, że radzisz sobie... że jest u ciebie dobrze, że jesteś szczesliwa i nei potrzebujesz go do szczęscia... !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danngorouu789
wiem chce tylko przetrwać te wakacje i bedzie dobrze bo studiuje dziennie wiec zajmę sie szkola... a teraz jest strasznie nie mam juz sily cale dnie spedzam przed komputerem .. leżąc w łózku .. unikam wszystkich znajomych co znaja i mnie i jego zeby nie pytali.. zeby nie donosili mi nowych wiadomosci.. zmienilam nr gg pokasowalam wsyztkie konta zeby tylko sie odciac od tych ludzi co się ciesza czyimś nieszczesciem.. nie gadam tu od siebie z miasta z nikim jedynie ejszcze z ,,jego'' siostra z ktora się kolegowalam od dawna.. i to też mnie gubi bo wtedy wiem co u niego.. eh chociaz ona i tak mi sama nic nie mowi chyba ze ja nalegam.. w sobote mamy jechac z nia i jej dzickiem do zoo i ,,on'' chce jechac znami juz jej powiedzialam ze jelsi on jedzie to ja nie jade.. to on powiedzial ze skoro taka jestem to on sobie ta swoją nowa do domu przywozi na sobote.. to myslalam ze padne.. eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ciesz się!!! Ten facet to jakiś baran!! wolałabyś skończyc z nim u boku a po 20 latach małżeństwa gdy ty będziesz miałą 2 dzieci on by odszedł do kochanki... chcesz cały czas się z nim znmagac! ciesz się ze teraz zobaczyłas jaki to kretyn zamiast później ! Jego odejście TERAZ to jedna z lepszych rzeczy jakie ci się przytrafiły w tym związku! mogło byc gorzej...a ty wiesz już na czym stoisz... i wiesz że byłoby błędem pozostanie w tym dalej bo on ma coś nie tak z głową skoro tak się tobą bawi... nie ma sumienia ani uiczuc na parwdę chcesz byc tak traktowana...przeciez zasługujesz na faceta jaki ciebie pokocha...ciebie i tylko ciebie... bedzie oddany... a nie jakiegoś patałacha... nawet gdyby wrócił...skoro raz tak zrobi ...zrobi to ponownie... zacznij życ twoim życiem a o nim myśl jak o błedzie... ale i szczesciu ze się w to nie wpakowałaś...i olej co ludzie powiedzą... ci ludzie nei są idealni...żyją sensacjami innych bo sami mają problemy... na pewno też nie raz słuchałaś plotek o innych i co? mineły te plotki... Ci ludzie pewnei ułożyli sobie życie bez względu na nie i mają się dobrze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeciez to normalne, ze zwiazki powstaja i rozpadaja sie. co to za wstyd? zona mu bylas czy dziecko macie wspolne? Male miasteczka maja to do siebie, ze ludzie lubia w nich gadac. Jesli bedziesz sie ukrywac, to dopiero beda myslec, co sie wydarzylo. Jesli sama pokazesz sie swiatu i powiesz wszystkim, ze juz nie jestescie para, bo nie wyszlo/zdradzil Cie/Ty go zdradzilas/cokolwiek innego, to zamkniesz im geby i to Ty wyjdziesz z tego z podniesiona glowa. Nie szukaj kontaktu z nim, dobrze, ze nie zgadzasz sie na spotkania "po staremu", tylko nie rozmumiem, jak mozesz przejmowac sie takim gowniarzem?? Przeciez jego zachowanie jest typowo gowniarskie i powinnas sie cieszyc, ze juz z takim typkiem nie jestes, niewazne, w jaki sposob do tego doszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danngorouu789
wiem że masz racje tylko ja wlasnie walcze sama ze soba zeby mu nie ulegać .. jak on wydzwania i gada ze nie może o mnie zapomnieć, ze już z żadna nie bedzie w pelni szczesliwy bo w każdej szuka mnie.. ze zrylam mu ,,banie'' itp ze jak mnie nie widzi to szaleje itp.. i jak mi tak gada to zaraz mysle ze moze on na prawde cos do mnie czuje.. eh i zaczynam sie naiwnie cieszyc z tego.. choć to wsyztko pozorne jest .. gdy mu mowie ze skoro tak jest to czemu z tamta nie zakonczysz raz na zawsze !!na zawsze!!!!!?? to mowi ze - oj to nie jest takie proste bo z tego co widze jak się klucimy wiem ze tez nie ebdzie idealnie itp tam bajki mi opowiada jakies.. mam możliwosc wyjechania za granice.. na jakies 2-3 tyg i się zastanawiam.. ale boje się ze on wtedy pojechal by z tamta nad morze potem ich fotki w necie by tamta wstawiala .. ja sie boje ze ja tego nie przeżyje :((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kup sobie hiszpańską muchę i kajdanki. Spotkaj się z nim . Wlej mu do coli muchę. Zaprowadź go do samochodu. Jedź do lasu . Rozbierz go. Przykuj kajdankami do drzewa. Zmień nr telefonu. Jedź nad morze. Baw się świetnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh...trzymaj go krótko albo zostaw... albo mówisz mu, że to piękne słowa ale nie mają pokrycia i on ma zostawic tamtą nie wązne czy to proste czy nie skoro mu tak zalezy, to powinien zaryzkowac bo jaki sens jest bycia z tamta gdy jej tak nie kocha jak ciebie? Albo niech skończy wydzwaniac bo marnuje twój cenny czas jaki mogłaś przeznaczyc na oglądanie reklam w telewizji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danngorouu789
dzięki waszym wpisom mam troche wiecej sily chciala bym jakos zablokowac ten jego nr mam iphone wiecie jak to zrobic? jest taka aplikacja iblacklist ale platna... wiec odpada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danngorouu789
ja mam 22 on -24

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danngorouu789
szukalam wiele razy w necie i nic nie ma kazdy pisze o tym iblacklist ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no przeciez nikt Ci nie kaze odbierac. PRzypisz sobie jakis cichy dzwiek do jego numeru, zebys wiedziala, ze masz nie odbierac, jak dzwoni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×