mezczyzna i jego portfel

zrob skan definicji cwaniaczku i dopiero sie wymadrzaj

Problem tkwi nie w kasie, ale w slowie "leca" :D Oczywiscie, ze pieniadze stanowia dla nas jedna z podstawowych wartosci (materialnych) i oczywiscie mamy to zapisane "w genach" poniewaz ewolucja przeznaczyla nas do wychowywania potomstwa, a mezczyzne do zapewniania bytu rodzinie. I 200 lat emancypacji nie zmieni uwarunkowan 2 mln lat ewolucji tejze. Ujmijmy to tak: Kobiety cenia zaradnych i przebojowych mezczyzn, a to zwykle wiaze sie z wiekszymi dochodami. A to natomiast z lepszym startem w zycie potomstwa. To sie nazywa dobor naturalny. Silniejszy wygrywa. Co nie oznacza, ze nie zdarzaja sie i wsrod bogatych jednostki ulomne, ktore nie potrafia tego atutu wykorzystac, tylko wola narzekac na forum :D

Ależ zacięta dyskusja... cóż, autorowi wypada teraz polecic, aby wyzbył się wszelkich dóbr materialnych i przestał pracowac. Wtedy będzie miał pewność, że kobieta, która sie nim zainteresuje nie będzie leciała na jego kasę. Natychmiast trzeba się zainteresowac co ona w nim widzi, skoro z zasady wszystkie leca na kasę? Może desperatka, której nie ma kto posuwac, bo wszystkie lepiej uposażone portfele uciekły jej sprzed nosa. Może szuka byka rozpłodowego, a może ojca dla gotowego juz dziecka, bo ex ja porzucił. Albo po prostu brzydka jest i gruba i nikt jej nie chce. Cóż, każda szuka według swoich kryteriów, ale nawet gdy jest nim zasobność portfela to nie znaczy, że kobieta nie pokocha i portfela i właściciela ;)