Dziewczyny, jak zapraszacie na ślub?

Bo ja ostatnio zauwazyłam że u mnie większość par wchodząc do domu ewentualnych gości z zaproszeniem w ręku wita się słowami "dzieńdobry albo niech będzie pochwalony Jezus Chrystus, przyszliśmy prosić o błogosławieństwo" i potem co młodym zrobić? jak im pobłogosławić?

kochane odpowiedzcie proszę

u mnie bez udziwnień, normalnie dzień dobry, chcieliśmy serdecznie zaprosić na ślub i dalej rozmowa sama się toczy, zupełnie zwyczajnie. nie spotkałam się z jakimiś dziwnymi scenami

ze co? ja jako osoba zapraszana mam blogoslawic zapraszajacym? pierwsze slysze i domyslam sie, ze takie zwyczaje to pewnie Slask/Wielkopolska, ewentualnie Mazury. bez wielkiego halo - przyjezdzasz, dzien dobry, dzien dobry, chcielismy serdecznie zaprosic na nasz slub dnia xxxx w xxxx. styka.

normalnie bez takich tekstów. A mieszkałam na Śląsku i wiele razy byłam zapraszana na ślub. U nas nie ma czegoś takiego jak w poście autorki.

PIerwsze słyszę o takim zwyczaju. My przychodziliśmy normalnie z krótką wizytą i w jej trakcie wręczaliśmy zaproszenie. Błogosławieństwo to możecie otrzymać od rodziców przed ślubem. Nie udziwniaj.

a cóż to za zwyczaj, pierwsze słyszę:)

My jestesmy bardzo religijni, ale normalnie mówilismy ze chcemy zaprosic na wesele itp.

tez nie słyszałam o takiej formułce nigdy... Po prostu przychodzisz i mówisz, że my na weesle przyszlismy zaprosic i tyle..

normalnie, tzn. chcielismy zaprosic na slub bla bla bla i wesele i na koniec prosimy o błogosławieństwo i jak wręczmy zaproszenia i z każdym się całujemy to nam odpowiadają ,,niech was Bóg błogosławi". u nas tak proszą i my tak prosimy. ale na początku to normalne dzień dobry

dzień dobry, chcielibyśmy zaprosić was na nasz ślub który odbędzie się XXX , potem szczegoły o weselu i takie tam co będą pytać

o takiej formułce a dodam, ze pochodze z konserwatywnego regionu :p

dzień dobry, chcielibyśmy zaprosić was" trochę chamsko sie tak zwracac do wujostwa,babć,dziadków czy tez rodziny :D

zapraszamy już 3 tydzień naszych gości i z nigdy nie wychodzi to tak, że wchodzimy i od razu zapraszamy. zawsze najpierw jest chwila rozmowy. a jak Twoim zdaniem powinno się zwracać do babć, cioć i wujków zapraszając ich?

ktos sobie jaja robi, a Wy lykacie jak te pelikany ;)

a jak Twoim zdaniem powinno się zwracać do babć, cioć i wujków zapraszając ich?" na pewno nie zwracając sie do nich "was" bo to ani nie NIEMCY ani żadna kultura powinno być zapraszam babcię z dziadkiem zapraszam cię ciociu,wujku itd Szacunek i jeszcze raz szacunek "was" to możesz powiedzieć sobie do kolezaneczek :D dziekuję za uwagę

Pierwsze słyszę żeby ktoś w taki durny sposób zapraszał na slub :o nie wiem z jakiego regionu Polski Ty jesteś ale chyba z jakiejś wiochy.

:O:O:O

jak to co?? to sie bierze wodę święconą, młodzi muszą klęknąć na prawe kolano i jako osoba zaproszona mówicie formułkę: ja, xxx (tu imię) was błogosławię w imię Ojca i Syna itd" :P

oczywiście jakby się regres nie przypierdolił do mojej wypowiedzi to byłby chory i miał dzień stracony :D ja sobie zapraszam rodzinę jak mi się podoba nie muszę ich wymieniać "ciociu, wujku, babciu" mam z nimi dobre kontakty i za słowo WAS na pewno nikt się nie obrazi ;)

regres a ty w ogóle wiesz co to kultura? bo czytając twoje wypowiedzi na forum śmiem twierdzić, że nie masz chyba pojęcia ,że po drugiej stronie monitora siedzi człowiek ;) wystarczy , że obrażasz inne na forum. Tą swoją kulturkę to sobie możesz głęboko w nos wsadzić ;) i tyle w temacie

regres podaj link do jakiejś strony z savoir vivr'u gdzie użycie słowa WAS w zaproszeniu jest chamskim i nieeleganckim. Nie podasz oczywiście bo czegoś takiego nie ma ;) Zwracając się tak do osobistości typu szef i jego żona mogłoby wywołać kontrowersję ale rodzina?l :D nie ośmieszaj się już bo pleciesz jakieś głupie wywody.

powinno być zapraszam babcię z dziadkiem zapraszam cię ciociu,wujku itd Szacunek i jeszcze raz szacunek hahahahaha dobre i mocne :D zapraszam cię ciociu wujku na ślub? tak to ja zapraszałam na swoją komunię jak miałam 9 lat i moje dzieci na swoje urodzinki. To bardzo infantylne.

ja wiekszość zaproszeń wysyłałam pocztą.Kilka zaniosłam osobiście,wcześniej uprzedzałam,że wpadnę z zaproszeniem i były to zwyczajne wizyty-"dzień dobry lub cześć,przyniosłam Wam zaproszenie itd" .I tyle,bez zbędnych ceregieli i błogosławieństw:)

Jakto jak? zwykłe zaporszenia... tradycja musi być :D

po przywitaniu, siedzimy razem w pokoju i zwykła regułka , bez ceregieli i błogosławieństw ;) co do zaproszeń ciociu/wujku/ dziadku itd - ja mam w rodzinie wujków i ciotki którzy są ode mnie starsi niewiele ponad 10 lat więc traktujemy się jak dobre kuzynostwo , mówimy sobie po imieniu i chodzimy nawet na imprezy :D nie zauważyłam żeby forma WAS w zaproszeniu była niekulturalna czy wręcz chamska ;) chamem jest ten co na siłę szuka zwady

Zaproszenie mozez wyslac poczta jaka to jest glupota biegac do wszystkich i zapraszac. Tez zwyczaj jest na zachodzie.

regres i jego wypowiedzi z kultura mają niewiele wspólnego, wielki ekspert od wszystkiego a tym samym - niestety od niczego... Można też powiedzieć ,,chcielibysmy zaprosić na ślub i wesele..." zwracając się do ogółu. już brzmi to lepiej niż "chcielibyśmy zaprosić ciocię i wujka...", wiadomo przecież, że nie ich sąsiadów. juz się lepiej regres znajomością dobrych manier niech nie popisuje bo żal to czytać

Większość postów przeczytałam i powiem tak. Jeśli bierzecie ślub w kościele to przed całą ceremonią rodzice i najbliższa rodzina Was błogosławi i dlatego że nie ma tam wszystkich zaproszonych gości to wręczając zaproszenia prosi się ich o błogosławieństwo . Taka jest tradycja . Nie wiem czy to głupie czy nie ale jeśli ktoś bierze ślub i uważa się za katolika to nie powinno śmieszyć go błogosławieństwo bo w kościele ksiądz też go udziela .....

w dniu ślubu u nas rodzice błogosławią ale żeby podczas zaproszenia pierwszę słyszę