ak słysze takie modne /popularne imie to szczerze mówiąć patrze na matke

z POLITOWANIEM :o juz mi sie rzygac chce od amelek julek i len itp itd

iwesz ja mam jedno zdanie na ten temat o gustach sie nie dyskutuje , po drugie nigdy nikomu sie nie dogodzi kazdy ma jakies swoje imiona wybrane i ciezko by bylo by kazdemu sie spodobalo wiec lepiej poprostu starac sie zaakceptowac

Ljuhajmka - Mówisz do swojej córki wyłącznie po angielsku czy po polsku też? Zgadzam się z Tobą autorko, już widzę w szkole, w jednej klasie 7 Len i 10 Julek...

po 5 Agnieszek, 6 Kasiek i 7 Anek:D takie czasy, że dziś same Julki, Oliwie, Amelki i Leny oraz Nikole:D a tak nawiasem mówiąc: znacie choć jedną małą AGNIESZKĘ? dając tak na imię dziecku dzisiaj można mieć pewność, że dziewczynka będzie jedyna w klasie o takim imieniu;)

A ty nie masz wiekszych zyciowych problemow tylko to jakie imiona maja inne dzieci? Wlasnie-o gustach sie nie dyskutuje... Ja np nigdy (juz nawet za dzieciaka) nie lubilam imion staropolskich typu ,Marysie Stasie , Wojtusie itd.

ja mam córcię Amelkę i dając jej tak na imię , nie wiedziałam ,że będzie jednym z najbardziej popularnych. (oglądałam kiedyś program o jakiejś rodzinie królewskiej, i tam wszystkie kobiety w linii prostej miały na imię właśnie Amelia) więc według Ciebie, jak tylko posypały się Amelie to powinnam lecieć do USC i szybko zmieniać zresztą wszystkie ładne imiona prędzej czy później będą "oklepane", tak jak teraz Antonina, Michalina , Lena , Pola, Hanna, Jan ,Stanisław, itp. itd

no ja tez nie rozumiem jak ludzie moga byc jak bydlo w stadzie. mnie sie podobalo wiele popularnych imion ale jak zdalam sobie sprawe, ze co drugie dziecko na ulicy je nosi to natychmiast zmienilam imie, ktore nadam mojemu dziecku. juz bez przesady, nie bede nadawac jak wszyscy, nie znosze tego instynktu stadnego.

że w 2007 roku sądziłaś iż imię Amelia nie będzie popularne?:O przecież już wtedy było

to rzygaj tylko nie tu bo syf będzie. Jakie ludzie mają problemy :/

Ja dam dziecku imie ktore nam Bedzie sie podobalo i jest obojetne ile osob i kto je posiada. Nie popieram myslenia "bo inni...."

ja gdybym miała córcię nazwałąym ją Ewa ale julka np bardzo mi sie podoba

Ladne imiona...

a ja dałam córce na imię Oliwie chociaż teraz jest bum na te imiona ale co mnie to obchodzi??? Mi się takie od dawna podobało i takie dałam. I naprawdę nie obchodzi mnie jak ty na mnie patrzysz:)

:D a mieszkam zagranica i ze mna lezala kobieta ktora swoja corke (niemka) nadala bardzo ladne imie Greta a pochodzi od Margarette (Malgorzaty) na poczatku mi sie nie podobalo ale teraz uwazam sliczne :) Greta..... napewno bylaby tylko jedna :D:D:D w polsce :P

A ja tłumaczę to sobie tak, że skoro jakieś imię jest w danej chwili popularne, to znaczy, że wielu osobom się ono podoba i pozytywnie na nie reagują. Poza tym nie od dzisiaj wiadomo, że ludzie lubią naśladować innych i to praktycznie pod każdym względem. Mieszkam w wielkim blokowisku, wychodzę na balkon i nie występują inne imiona niż Wiktoria, Maja, Oliwia, Julia, Lena, Filip, Kuba, ale czy to naprawdę takie straszne?

nie w polsce tylko mialam na mysl w miescie , maisteczku na wsi bo rzadko spotykane jest to imie :) no i w klasie tez tylko jedna by byla :D

wiecei co to prawda, że o gustach się nie dyskuje. Ale szczerze mówiąć to mnie też strasznie drażni jak słyszę imię Julka, Maja, Lena, Zuzia, Oliwia, Wiktoria, Nikola, itp. Jeszcze pal licho jak dziecko już kilkuletne tak się nazywa, no ok matka nie wiedziała, że będzie wielki bum na te imiona. Ale jak słyszę dziewczynę w ciąży albo taka co dopiero urodziła i na pytanie jak da/dała na imię odpoiwada przykładowa "Julka" to mam normalnie trzęsawkę. Nie wiem dlaczego, ale tak poprostu mam. No ale o gustach się nie dyskutuje :)

Jesteście przewrażliwione ;) Kiedyś były same Tomki i Kasie i nikt nie miał z tego tytułu pretensji. Jest moda na takie imiona i tak będą nazywane dzieci, nie zmienicie tego. Ja się najbardziej śmieję z tego jak wołam psa, a ludzie się odwracają i robią mina jak zamiast dziecka, przybiega czworonóg, a też bardzo popularne imię, bo Zuzia :D

Moje koleżanki jeszcze nie urodziły, ale już się chwalą na nk, że będzie Amelka, Lena. :-P Zdjęcia z USG i podpis: czekamy na Ciebie Lenko, Jeszcze 2 m-ce i Amelka będzie z nami heh:-P 5 znajomych wiosną urodziły córki i same Amelki. Ja biorę pod uwagę takie imiona: Agata, Jagoda, Natasza, Roksana, bo jest ich mało i nie obawiam się, że będą się powtarzać. Chociaż mąż próbuje namawiać mnie na Zuzię (swoją drogą u nas też bardzo popularne imię dla dziewczynki). Rozumiem, że jest moda, ale tego, dlaczego ludzie lubią naśladować innych już nie rozumiem, bo tych imion jest tak wiele, że naprawdę jest w czym wybierać.

my bedziemy miec słodziutką Kalinkę:)))

a ja współczuję dzieciom które zostały ochrzczone Dżesika ...;/

?:O kobieta w USC tak wpisała imię jednej dziewczynie i tak niestety zostało:O być może sądziła, że to od ANDRZEJA?;)

Zawsze śmieszy mnie tłumaczenie na kafe "bo mnie się Julka zawsze podobała". Dziwne, ze 20 lat temu nikomu sie to imie nie podobało, a teraz nagle takie piękne się zrobiło. To nie jest dyskusja o gustach, bo nikt nie pisze, ze Julka czy Jakub to nieładne imiona. Ludzie piszą, ze nie rozumieją, jak można do tego stopnia iść za tłumem i dać swojemu dziecku imię, które nosi pół Polski. Dla każdego jego dziecko jest jedyne w swoim rodzaju, dlaczego więc go nie odróżnić...

moze i racja z tym tlumem ale coz tak sie dzieje od wiekow;)

A co Cie to obchodzi kto jak nazywa swoje dziecko?!

Ja nazwalam syna Maksymilian sadzicie ze to tez czeste imie ? pytam z ciekawosci

Mi zawsze podobaly sie zagraniczne imiona i takie tez Bedzie miala moja pociecha w przyszlosci.

o imieniu Maks;) starszych też;) więc w moim mniemaniu jest popularne, ale jak widać "popularne" dla każdego może oznaczać co innego przykład dziewczyny tutaj, która nie sądziła, że imię Amelia jest popularne

No ja znam 2 maksymilianow i mojego :)

Bo i tak źle i tak nie dobrze :D Jak popularne, to be - bo co drugi, to Kuba czy Filip. A jak znów nietypowe, oryginalne, które dziecko wyróżni z tłumu, to znów patologia ;) Mi trochę właśnie brakuje tych zwykłych imion, które były nadawane dzieciom za moich czasów. Takie zwyczajne właśnie jak Tomek, Łukasz, Michał czy Asia, Kasia lub Justynka. Te imiona to już prawie prehistoria ;) Faktycznie wszędzie słyszy się te same imiona, ale to właśnie jest moda i ludzie ślepo za nią podążają, ale przecież nie zmienimy tego :) Też mam w rodzinie Oliwie, Amelke, Nikolę i Wiktorię, jednak dziewczynki mają już po ok 8-12 lat i wtedy te imiona nie był tak rozchwytywane jak są teraz. Mam nadzieję, że imię mojego syna nie będzie takie, że co drugi chłopiec to N :o