Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość biedapolska

czy stać was na te dzieci

Polecane posty

Gość biedapolska

nie rozumiem was, rodzicie po kilkoro dzieci, nie macie na ich utrzymanie, widzę ciągle narzekające babcie zajęte wnukami, no bo ich rodziców na stać wynajęcie opiekunki. Czy wy jesteście naprawdę tak debilni i rodzicie te dzieci po mimo tego, ze nie stać was na ich utrzymanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zle widzisz frustratko:O ja widze szczesliwych ludzi z dziecmi niezlaznie od stanu ich konta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejny psycholllll
no szkoda bardzo, szczęśliwe dzieci klepiące biedę, ty chyba jesteś nienormalna/ny, kolejna chora psychicznie osoba, bo normalna nie decyduje się na dzieci jak jej nie stać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a więc wyznacznikiem szczęścia dla was jest kasa? szkoda was bo jak kasy zabraknie to zostaniecie z niczym, a pieniążki rzecz nabyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie to nie bajkaaa
no to jak nabyta, to dlaczego mamy takie bezrobocie w kraju i dlaczego tyle rodzin korzysta z pomocy opieki społecznej, gdzie dostają po 300 zł na osobę i są szczęśliwe, że dostają na chleb. I to jest szczęście. Nie bądź śmieszna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabi.s.
znaM ludzi biednych których dzieci są zadbane, grzeczne i choc sie nie przelewa nie chodzą głodne, a znam tez ludzi których stac na dzieci a wiecznie narzekają, że im mało. także głupie pytanie autorko! pieniądze, rzecz nabyta a jak je juz masz to i tak chcesz więcej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaasne
w polsce nie ma bezrobocia pracy jest dosc ale trzeba sie ciut postarac i chciec ale to nie dla polaka nauczonego ze sie lape wyciaga do panstwa bo przeciez za 1000 zl to jeden z drugim nie bedzie zapierdalal skoro rzad mu da cos tam sie skoluje i sie zyje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba każdy decydując się na dziecko analizuje czy ich na to stać... Ponadto kasa jaką łożysz na dziecko nie jest aż tak duża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytajaca ot tak
Nie wyobrazam sobie utrzymania dziecka za najnizsza krajowa. Nie chce sie tutaj wywyzszac ale na dziecko zdecydowalismy sie dopiero gdy oboje mielismy pewne i dobrze płatne posady. Nie wyobrazam sobie tego jak kiedykolwiek dziecko by mnie poprosiło o chocby lizaka w sklepie, a ja bym musiała mu odpowiedziec kochanie nie dzisiaj, mamusia nie ma pieniaków. Dziecko to przepgromny wklad finansowy i kazdy przyszły rodzic powinien sie z tym liczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe, że o tym, że pieniądze szczęścia nie dają wypowiada się zawsze ten, kto ich nie ma ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśka z daleka
Ta która tu pierdzieli że ludzie łapy wyciągają do rządu a roboty jak liści na jesień ma nierówno pod czachą!!! Ja mieszkam za granicą , na dziecko (ma 4 miesiące) dostaję 800 euro miesięcznie od państwa, do tego dochodzi pomoc (rodzinne) w wysokości 150 euro i tu ludzie żyją normalnie i stać je na dzieci , tu rząd szanuje przyszłe pokolenia i przyszłych podatników a także to że teraźniejsi płacą te podatki....co za przeproszeniem daje państwo polskie? szanuje podatnika? szanuje jego rodzinę i dawcę na składki emerytalne? Puknij się kobieto w łeb! Rząd nie martwi się o obywatela a sam żyje ponad stan za pieniądze ludzi. Dlaczego moja koleżanka z Polski ledwo ciuła i nie może pozwolić sobie na macierzyńskie tykl omusi wrócić do pracy (szef dął ultimatum) i zarabia 900 netto? Jej maż zarobi 1200 netto mają dwójkę dzieci , wynajmują mieszkanie i gówno im po zapłąceniu wszystkiego na życie zostaje , wzięli kredyt by dzieci mogły nad Bałtyk pojechać a teraz będą spłacać . Dlaczego większość ludzi pracuje na czarno albo na umowę zlecenie albo o dzieło? Pracy dość? :D Chyba takie głupoty piszesz żeby zwyczajnie upodlić innych. Moja kuzynka skończyła politologię i nigdzie ni chcieli jej przyjąć nawet do marketu bo wykształcenie ma za wysokie i powiedzieli jej że szybko odejdzie jak znajdzie coś o swojej lini ale ona nie może znaleść bo nie ma praktyki (doświadczenia zawodowego) która jest na starcie wymagana a gdzie niby ona miała ją zaraz po studiach zrobić. Państwo polskie ma w dupie obywateli więc nie chrzań jak powalona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna KK
Mamuśka z daleka - A czy ta twoja koleżanka z choinki się urwała? zarabiają 2 tys i dwoje dzieci sobie zrobili?? Tak to bardzo mądre z ich strony a nasze bardzo złe państwo nie chce utrzymywać ich dzieci. Naprawdę biedaczki:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość feddhhh
mamuśka z daleka masz racje, tutaj na forum matki mówiące, ze pieniądze to zecz nabyta to sa matki, które narodziły jak głupie dzieci i owszem te dzieci nie chodzą głodne, bo opieka im daje. Ja sama pracuję i zarabiam 1200 zł po 25 latach i o jakim dziecku mogłam pomarzyć jak nie stać mnie na utrzymanie samej siebie, mam z kolei koleżanką co od 5 lat nie może znaleźć pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość feddhhh
zaznaczam, że mam ukończone studia wyższe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bieda wschodnia
o, w mojej okolicy jak mają 2 tys. to luksus i do tego mają co najmniej dwoje dzieci jak nie troje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśka z daleka
Kchana dwójka dzieci to norma bo ale sama zasugerowałaś że w Polsce jak w Chinach jednego trzeba się trzymać bo się zdechnie:D Przecież dwójka dzieciaków to nie wielka rodzina. Kiedyś znajoma miała wysokie zarobki ale po cięciu pozostało to co pozostało , jej mąż miał jeszcze dwa lata temu wysokie prowizje i robił też nadgodziny , dziś nie robi nadgodzin bo się nie da a prowizje zostały polikwidowane i co ? nadal uważasz że targnęli się na dwójkę nie mając pieniędzy? Ludzie nie mogą nic zaplanować bo zwyczjanie nie mają gwarancji jak będzie za rok lub dwa. Moja druga znajoma zapożyczyła się w banku gdyż spłacają w ten sposób pierwszy kredyt który miał zagwarantować przyzwoite życie, niestety firma która jej mąż założył przeżywa kryzys więc są na minusie . Myślisz że ludzie sami sobie dołki pod sobą kopią??? Ja mam również przykre doświadczenia (firma tłumaczeń - plajta , zadłużenie ) Dziś zajmuję się kupowaniem gruntów uzbrojonych pod budowle i sprzedażą gotowych nieruchomości i żyje mi się na poziomie ale tu na zachodzie gdzie warunki otrzymania kredytu i jego spłaty są fair gdzie podatki odliczane są od tego co zarobię na czystko a nie od całośći jak w Polsce więc nie mów mi że w kraju jest git.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśka z daleka
Moja wypowiedź była kierowana do ---jaaaaaaaaasne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akllaaa
co tam tępakom tłumaczysz, one tylko jedno wiedzą, że należy dawać bez zabezpieczani, rodzić jak w afryce i się cieszyć, że się narodziło i że dzieci biedę klapią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez kasy jest ciężko, ale nie pieniądze są gwarancją tego szczęścia, co z tego że ja miałam kase jeśli mojemu dziecku, kochanemu i chcianemu od początku coś dolegało, co z tymi pieniędzmi miałam sobie zrobić? robiliśmy badania na nfz, te same prywatnie, i nic nie wychodziło. miałam się wtedy cieszyć że kasa się na koncie mnoży? co mi było po kasie jak dziecku pomóc ona nie mogła. w tamtej chwili wolałam nie mieć grosza przy duszy a być już z dzieckiem i z mężem w domu. i dla jasności nie narodziłam dzieci jak kto głupi i nie siedzę w mopsie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxyyyxxx
"Ciekawe, że o tym, że pieniądze szczęścia nie dają wypowiada się zawsze ten, kto ich nie ma" Wrecz odwrotnie wlasnie :) Takie banialuki to opowiadaja z reguly ci, ktorzy nie wiedza co to znaczy nie miec czasem co do gara wrzucic. Nie cierpie takich frazesow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxyyyxxx
anka---> Nie chodzi o to, ze kasa najwazniejsza przeciez :O Najwazniejsza jest rodzina i zdrowie. Dla mnie tez. Ale bez kasy zyc sie nie da niestety... Jezeli tego nie widzisz to pewnie tez nigdy nie doswiadczylas biedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamittaa.
Tak, stać mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes okropna
a ja nie robię prywatnie badań, bo mnie nie stać, także możesz mi je podesłać jak masz za dużo, a jeszcze do tego mogę ci podrzucić kilkanaście stron różnych fundacji, które pomagają w leczeniu chorych dzieci, bo ich rodziców nie stać. także, nie narzekaj, nikt nie chce mieć chorego dziecka, a napewno jak już jest i ma się kupę forsy to jest dużo..... dużo... lżej, bo masz za co po móc dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasiadka idiotkiiii
a ja codziennie słyszę, o biedzie, bo mam obok siebie małpę co narodziła kilkoro dzieci i narzeka bez przerwy, ze jej nie stać, chodzi pożycza, mam jej już dosyć, badziewie bodłaby to przynajmniej sąsiedzi odżyliby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wiem, że się bez kasy żyć nie da,wszystko się opiera na pieniądzu, na własnej skórze tez doświadczyłam braku kasy, i wiem jak jest ciężko w życiu ale denerwują mnie takie wypowiedzi które sugerują że dziecko to luksus na który stać wybranych, i nic poza tym nie rozumieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leeo_antypolak
I ch u j Wam z tego, że porodzicie tyle dzieci? Pieluchy, bobofruty, lekarstwa, kaszeczki, sreczki, dupeczki, wózeczki- przecież to kosztuje ! A pieniądze szczęście dają a to odwrócone przysłowie jest dla naiwniaków wierzących w jakieś cuda...nie w tym kraju drodzy państwo...I co z tego, że jesteś szczęśliwa, bo masz 3 dzieci i 1200zł ? Dzieci dorosną, będą chciały na loda, na hamburgera, na słodycze, na książki, ciuchy, kosmetyki, imprezy itp itd a Ty gówno będziesz im mogła dać...ale będziecie za j e biś cie szczęśliwą rodzinką bez grosza przy dupie....a potem takie łażą po opiekach i DAWAJ PANIE KASE BO MNIE CI PKA SWĘDZIAŁA I NIE MAM ZA CO WYZYWIC DZIECI...a ch uj wam w du pe !! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaasne
lepiej zapierdalac za 1000 zl niz siedziec na dupie i jeczec ze nie masz za co dzieci nakarmic sory ale plodzenie dzieci w sytuacji kiedy nie stac cie na podstawowe potrzeby to egoizm ,u mnie praca jest ale nikt jej chyba nie chce ,kazdy zada kokosow za nic nierobienie pelen socjal bezplatne urlopy i takie inne ,a kolezanka po studiach zapewne nie wezmie" byle czego" bo nie po to sie uczyla no i tak jest z wiekszoscia ludzi w tym kraju ,studiuja bo to przeciez piekny czas od rodzicow sie ciagnie kaske potem przepija troche pozalicza i a nuz jakas praca po studiach sie trafi a jak nie to dzieci sie zrobi posiedzi i ponarzeka:O i kolo sie zamyka trzeba mierzyc sily na zamiary...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaasne
co do wyciagania lap mialam na mysli bezrobotna wielodzietna patologie wiec sie nie rzucaj bo ci zylka jebnie. I wiesz co mam znajome ktorym niczego nie brak ale w mpsie potrafia tak nasciemniac ze maja na wszystko na opal na prawo jazdy na ciuchy a dzieci sa tylko przyneta taka jest polska prawda! nie ma jak najebac dzieci i wierzyc ze sie jakos pouklada bo przeciez w kupie razniej patologia rodzi patologie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej zapierdalac za 1000zl
niz siedziec na dupie - pewnie, ze lepiej. Dla pracodawcy :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet jeśli ma się świetna pracę można ją stracić -cięcia budżetowe :( z mieszkaniami w naszym kraju tragedia ,jeśli nie masz rodziców co Cię ustawią to przykra szara rzeczywistość kredyt na 30 lat:( więc wybacz ale jeśli kogoś stać na więcej dzieci to chwała mu ale reszta ludności nawet jeśli ma 2 dzieci muszą dać sobie rady i o dziwo bardzo często rodziny co mają 2,3lub 4 dzieci dają sobie lepiej radę niż Ci co mają jedno:( kwestia organizacji i umiejętności w prowadzeniu domowego budżetu :) sama znam takie rodziny i to żadna patologia dzieci się kształcą i wyrastają na wspaniałych,wartościowych ludzi:)nie wrzucaj wszystkie rodziny do jednego wora -patologia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×