grzebała w moich rzeczach

a czy jej zazdrość była bezpodstawna?

Goody - hmm... troszkę dałeś mi do myślenia, bo nigdy nie zastanawiałam się nad tym, co bym zrobiła, gdyby On nagle zaczął mnie zdradzać, bić czy coś w tym stylu... Zanim go poznałam, byłam 2 lata z kimś, kogo również kochałam (tak mi się wydaje), ale gdy jeden jedyny raz po alkoholu podniósł na mnie rękę, zerwałam bez żalu...

i oczywiste jest ze jesli nie ma chęci zmiany ze strony takiej osoby to nie warto walczyc

chorobliwa zazdrośc paskudne nie wyzbedzie sie tego, nawet gdy rozmowa to i tak na chwilę zadziała wystarczy jedna sytuacja i idzie w leb każda wczesniejsza rozmowa, wyobraznia działa

zdarzało mi się ją okłamać, ale tylko po to żeby uniknąć afery. Np z tymi fajkami, no nie wiem chciałem wyjśc z kumplami po pracy to pisałem jej że pomagam jednemu coś robić bo ona mi po prostu "zabraniała" to zaczynał się robić chory związek, nigdy jej nie zdradziłem ale zdarzały mi się kłamstwa p oto żeby uniknąć awantury, płaczu, krzyku, potem siedziałem z nią pół nocy, uspokajałem, a wg masakra jakaś

"nie wyzbedzie sie tego, nawet gdy rozmowa to i tak na chwilę zadziała wystarczy jedna sytuacja i idzie w leb każda wczesniejsza rozmowa, wyobraznia działa" Dokładnie ... ale to jak to jest u was dziewczyny z tą wyobraźnią? Nie możecie sobie po prostu powiedzieć - "dziewczyno, daj se spokój, wszystko jest ok, nie mam żadnych dowodów ani nawet poszlak... idę zająć się czymś pożytecznym"?

od problemów się nie ucieka coś mi tu nie gra "ale gdy jeden jedyny raz po alkoholu podniósł na mnie rękę, zerwałam bez żalu..." Zerwałaś bo facet zastosował przemoc fizyczną Temat który poruszył autor i Ty napisałaś że miałaś gorzej jest formą przemocy psychicznej Nie było miłości bez granic gdy uderzył? A jest gdy wygaduje bzdury? masz bujną wyobraźnię zaprzeczasz sama sobie... dziwi mnie to co piszesz obserwuję Cię od początku tego tematu

Faceci też tak miewają. Przechodziłam przez może mniej hardcoreowe, ale równie upierdliwie piekiełko.

a nie lepiej porozmawiać na spokojnie? wyjaśnić, wytłumaczyć, zapewnić ? idziesz na łatwiznę...

Dokładnie ... ale to jak to jest u was dziewczyny z tą wyobraźnią? Nie możecie sobie po prostu powiedzieć - "dziewczyno, daj se spokój, wszystko jest ok, nie mam żadnych dowodów ani nawet poszlak... idę zająć się czymś pożytecznym"? wtedy nawet jak idzie sie zając czyms pozytecznym to myśli tylko o tym czy on czegos nie kombinuje jednak , zaczyna się dopytywanie itp . to jest silniejsze , po prostu . tak samo jak uzalezniony od słodyczy nie moze sie oprzec widzac kawałek czekolady , musi ją zjesc i juz , ale potem ma wyrzuty sumienia

zależy od dzierwczyny. ja ufam swojemu, nigdy nie sprawdziłam telefonu a jego niedomówienia stara się wyjaśniać ale bardfziej śmiechem :) Ale mam koleżanki które wariują jk nie sprawdzą tel lub portali społecznościowych facetowi

ja jestem normalna, stosuję zasade daj tyle wolności ile sama chciałabyś miec DZIAŁA!:) zazdrośnicy to najczęściej zakompleksieni ludzie, nie wierzący w siebie, i chca zamykac w klatkach zakładac smycze, a miłośc to nie prawo własnosci

bieu a nie lepiej porozmawiać na spokojnie? wyjaśnić, wytłumaczyć, zapewnić ? idziesz na łatwiznę... próbowałem. Gadaliśmy, żaliłem się że nie mam czym oddychać zapewniała że to ostatni raz, godziliśmy się najczęściej w łózku a na drugi dzień od rana miała swoje rozkminy i koniec

zazdrośnicy to najczęściej zakompleksieni ludzie, nie wierzący w siebie, i chca zamykac w klatkach zakładac smycze, a miłośc to nie prawo własnosci zapomniałas ze to mogą byc tez dziewczyny które na początku swoich przygód z facetami np w wieku 16 lat ( tak jak było ze mną) przezywają zdrady i kłamstwa tych gnojków

Nie daj sobie wmówić, że to Ty zawiniłeś. Nie musisz tego znosić. Sama dobrze wiem jak wkurwiają (bo "denerwują" to zbyt delikatne określenie) wieczne oskarżenia.

Osobiście uważam, że poprzedniego partnera zostawiłam, bo go nie kochałam, choć wtedy uważałam, że kocham. Ponadto wydaje mi się, (choć może moja psychika jest pokręcona) że przemoc psychiczna jest czymś lżejszym od fizycznej.

ale z drugiej strony postaw sie na miejscu jej ona ma przed tobą małe kłamstewka, ona wychodzi z kumpelami mówiąc ze coś tak zalatwia, ufalbys tak do końca? ale jest druga strona medalu, nie chodzi o zazdrosci, chodzi o jej krzyk, jakby chciała wymusic reakcje od ciebie, zadrośc stała sie obsesja a krzyk wyładowaniem emocji, najgorsze jak dla mnie, moze byc jeszcze gorzej, ma problem ze soba , niewyjasnione sytuacje z byłym, z ktorymi sobie nie poradziła i winiła pewnie siebie za to zachowanie, czyli sa inne lepsze, ładniejsze wiec zaczyna kontorlowac szukac i nawet jak nie znajdzie to znajdzie:) wszystko bedzie mówiło jej o zdradzie, bo ma wpojone ze kazdy ale to zazdy samiec zdradza

"wtedy nawet jak idzie sie zając czyms pozytecznym to myśli tylko o tym czy on czegos nie kombinuje jednak , zaczyna się dopytywanie itp . to jest silniejsze , po prostu " "Ale mam koleżanki które wariują jk nie sprawdzą tel lub portali społecznościowych facetowi" Hardcore... "zapomniałas ze to mogą byc tez dziewczyny które na początku swoich przygód z facetami np w wieku 16 lat ( tak jak było ze mną) przezywają zdrady i kłamstwa tych gnojków " W takim razie po co lecą na klasowych "macho", przecież są i uczciwi faceci w tym wieku.

Ale czy to faceta wina, że jego dziewczynę pod koniec gimnazjum zdradzał chłopak? On to musi znosić?

Autorze - skoro ona, tak jak piszesz, nie potrafi zrobić nawet małego kroku naprzód, tylko wciąż w tkwi w jednym schemacie zachowań, to rzeczywiście może lepiej będzie zwrócić jej wolność...

nie ma czegoś lżejszego przemoc tp przemoc a slowa rania jak kamienie, niszczą człowieka tak samo jak baty\to jest zdecydowanie toksyczne mowisz, że sa takie bo przezyły rozgoryczenie po zwiazkach z dupkami? ale cos tu jest nie tak, dorzewamy, doswiadczamy i widzimy, mamy to co sami chcemy, najpierw młode pakują się w zwiazki w niegrzecznymi chłopcami a potem inni maja ponosic konsekwencje takich dupków co innego gdy sytuacja zdarzy sie raz czy dwa, a co innego gdy jest powtarzalnośc

po prostu w tym wieku moge powiedziec ze to byla naiwnosc , jak sie jest młodym to sie nie patrzy za bardzo na poczatku czy wartosciowy tylko czy ładny. ja w pierwszym zwiazku bylam taka głupia , mówilam wszytko , ze mnie ktos zaprosi na dyskoteke itp a on mi zabraniał a sam oczywiscie chodził, jak sie dowiedzialam o tym , bylam w szoku , zaczelam sprawdzac i wychodziły na jaw coraz to nowe rzeczy , kłamstewka . i tu właśnie zrodził sie taki schemat ze jesli zaczniesz drąży to pewnie cos wyjdzie na jaw ( w obecnym zwiazku własnie ten schemat runął bo po ciągłej kontroli wszystko było ok , dlatego zaczelam odpuszczac)

Fawila sory ale dziewczyna w gimnazjum to chyba nosem w książkach powinna siedziec a nie nosem w penisie to my stawiamy poprzeczki, zanizając i tłumacząc miłością jakimś romantycznym kłamstwem o dwóch połówkach i kazda miłośc musi przejśc przez cierpienie glorygikujemy takich macho a porzadni sa nudni, ale to cos jest nie tak z tymi dziewczynami, gorzej jak ktos nie widzi problemu, lepiej rzeczywiscie zwrócic mu wolnosc

gloryfikujemy

Nawet ja ma ten nos w penisie to niech potem nie oczekuje, że każdy będzie jej współczuł za własną głupotę. Piczka - naiwność naiwnością, ale to Twój problem. Poza tym...16 lat miałaś dość dawno, jak mniemam...może czas...czy ja wiem....pogodzić się z tym?

będzie tego żałowała. Pewnie juz żałuje

nie , nikt nie każe nikomu ponosic konsekwencji tego co działo sie w naszym zyciu , autor własnie tego nie chce więc zerwał i ja nie neguje jego decyzji , zrobił jak uważał , jeśli nie było sensu walczyc to widocznie najlepsze wyjście dla tego związku

ehhh... dziewczyny dziewczyny. Nudny źle, cham źle, zdradzacz źle. Zdecydujcie się :P

właśnie dostałem od niej wiadomośc o treści: pewnie już jesteś w ramionach innej. Inaczej byś mnie nie zostawił. Coraz bardziej się cieszę z mojej decyzji...

ale my nie wiemy czego chcemy :D