Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość totalnezero

ja juz niechce zyc

Polecane posty

Gość totalnezero

zycie do dla mnie ciezar, nie potrafie tak dluzej juz sam. nigdy nie mialem dziewczyny i przyjaciol. od kilku miesiecy siedze w domu - sam. wczesniej tylko szkola, dom, szkola, dom... i tak caly rok. teraz wakacje i cale spedze w domu bo niemam z kim sie spodkac albo chociarz pogadac... codziennie placze... mam dola ze masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amyyyy3
Nie martw się, ja też tak mam(właściwie to pewnie mam gorzej, jestem nieprzystosowana do życia w społeczeństwie :P), ale cóż przyzwyczaiłam się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totalnezero
ja do niczego nie jestem przystosowany :( nieumiem zyc... gdy tak patrze czasem z okna na ludzi, chodza sobie, kazdy ma kogos u boku. wtedy mi sie tak ciezko robi na sercu i jest coraz gorzej. ja pragne molosci - niczego wiecej mi niepotrzeba. oddal bym doslownie "wszystko" gdybym mogl pogadac z kims w realnym swiecie jak przyjaciel z przyjacielem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totalnezero
Jestem brzydki. Mam beznadziejny charakter i osobowosc. Jestem nudny. Jestem niesmialy. Nie jestem inteligentny. Nie mam zainteresowan. Jestem strasznie obrzydliwy. Wszystkiego sie boje. Nie mam przyjaciol. Nie prowadze zycia towarzyskiego. Nie umiem poznawac ludzi. Jestem beznadziejny. Nie umiem rozmawiac z dziewczynami. Nigdy sie nie calowalem. Nigdy sie nawet nie przytulalem. Nigdy nie bylem na randce. Nigdy nie mialem dziewczyny. Nawet niewiedzialbym o czym rozmawiac z dziewczyna towarzysko. Nie mam poczucia humoru. Nie jestem zabawny. Jestem bardzo chudy. Nie jestem umiesniony. Nie umiem sie bic. Nie mam zadnych umiejetnosci. Nie mam zadnych zalet. Nie uprawiam zadnego sportu. Jestem bardzo wstydliwy. Nie potrafie uwierzyc w siebie. Nic mi nie wychodzi. Moja samoocena dosiegla mety. Jestem totalnym ZEREM. PRZEGRALEM ZYCIE. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amyyyy3
Nie przesadzaj, zbyt negatywnie się oceniasz... ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zamiast napisać jestem słaby psychicznie nie daję rady ,nikt mnie nie chce ,jestem sam i tu Ci powiem piszesz bzdury . masz rodzine chyba :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totalnezero
17 lat.. w mojej klasie kazdy, doslownie kazdy mial jakiegos kumpla, dziewczyne albo kogos bliskiego. ja niemaialem nikogo. bylem sam. bylem oferma szkoly. wszyscy mnie gnebili i sie ze mnie nabijali. to byly najgorsze momety. jedyne co mnie trzyma przy zyciu to pamietnik. pisze go juz 8 lat (od 9 roku zycia). od tego czasu nic sie nie zmienilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totalnezero
@Dop mieszkam z mama i tata. reszta rodziny gdzies za granica. i co mo po tej rodzinie, czasem przy obiedzie zamieni się doslownie kilka slow. rozmowa wyglada tak: jak w szkole? ok. co dzisiaj robisz? nic aha. fajnie. i tyle z tej rozmowy "o niczym" a tak to z rodzicami mam slaby kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a powinieneś zmienić ten kontakt na lepszy bo nikt tego za Ciebie nie zrobi ..a co do reszty przyjaciele ..dziewczyna nie zrobia tego za Ciebie. a tak poza tym to czym sie zajmujesz ? jakieś hobby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz kompleksy. Idź może do psychologa. To leży w Twoim umyśle, a nie wyglądzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totalnezero
zamulam calymi dniami przed komputerem i gram w nudne, nic niee wnoszace do mojego zycia gry. jakies filmy ogladam (szczegulnie te o milosci bo lubie poplakac) a poza tym to sie nudze. marze o tym zeby z kims na dwor wyjsc i chociarzby w pilke pograc ktorej tak bardzo nienawidze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totalnezero
Maladie "To leży w Twoim umyśle, a nie wyglądzie." oj bys sie zdziwil, i to ostro. odwolal bys te slowa jeszcze szybciej niz je powiedziales. gwarantuje ci to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amyyyy3
Masz dopiero 17 lat, jeszcze wiele może się w Twoim życiu zmienić. Nie spisz się ze stwierdzeniami typu "przegrałem życie", bo to dopiero początek :) Myślę, że musisz zmienić swoje nastawienie (zmień nicka!) z takim nastawieniem raczej wiele nie zmienisz w swoim życiu na lepsze... Wcale nie jesteś taki beznadziejny jak Ci się wydaje, sam sobie stworzyłeś taki obraz siebie i nie wydaje mi się on być prawdziwy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to tak jakbyś odpowiedział na swoje pytanie ..dlaczego tak jest ..podałeś się i wciągnąłeś w rzeczy które w swojej istocie nie przynoszą żadnego zysku a nawet zataczają krąg i jesteś w tym samym miejscu w którym zacząłeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totalnezero
ja sobiesam tego nie stworzylem. stwierdzilem to bo wielu opiniach innych. nikt nigdy mnie nie szanowal i nie traktowal z powga. taki moj los - albo jakos sie zabic albo zyc w samotnosci juz do konca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amyyyy3
Wiesz co, chyba nie powinnam się w tych kwestiach wymądrzać bo mam trochę podobne odczucia jak Ty, ale to jakby logiczne, że jak Ty siebie nie szanujesz to inni Ciebie też nie... Maladie, być może mam, ale raczej nie tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amyyyy3
:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary jak nie maszz
tych 180 cm wzrostu to radze ci lepiej z domu i tak nie wychodz bo te szmaty zrobia z cibie posmiewiskoi zniszcza cie psychicznie. Ja mam 178 i mnie zniszczyly tylko za moj wzrost. One kochaja tylko wysokich jak nie masz 190 cmto lepiej z chaty nie wychodzic bo bedziesz tego zalowal do konca zycia zniszcza cie od wewnatrz zdepcza zdlawia wysmieja i wypluja. nie warto, naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totalnezero
mam 188cm wzrostu, i waze 58kg... jesem bardzo chude - zame kosci zero tluszczu i miesni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
totalnezero -> zupełnie jakbym widzial siebie 7 lat temu : ) z tym, ze mi to nie przeszkadzalo, bo bylem bardzo dobrym, wręcz jednym z najlepszych w Polsce w pewną grę komputerową, przez co byłem sławny w internecie i ogółem była to moja taka jakby pasja, ktora pozwalala mi na "cieszenie sie z zycia" i poprzez ta gre poznalem pierwsza dziewczyna, ktora byla mna zainteresowana. Niestety bylem oczywiscie zbyt wielka ciota komputerowa, aby cokolwiek mi sie z nia udalo, dlatego spedzalismy czas tylko i wylacznie na skype. Raz sie spotkalismy, ale bylo tragicznie i to bylo nasze ostatnie spotkanie (mialem wtedy 21 lat, wiec byc moze cos takiego niedlugo stanie sie i Tobie) Generalnie nie uważam się za "strasznie obrzydliwego" i pewnie Ty taki tez nie jestes. Jednak nigdy nie mialem dziewczyny i tez nigdy sie nie całowałem (mam obecnie 24 lata). Troche wyszedlem na prosta w stosunku do czasow licealnych, bo teraz mam potezna ilosc gotowki i wiem jak zarabiac pieniadze przez internet, ale niestety jesli sie siedzi przed kompem prawie caly dzien to te pieniadze nic nie daja. Jako, ze przez to przechodzilem, mysle ze moge Ci udzielic cennej porady co robic dalej. Masz moim zdaniem kilka opcji, ktore mozesz polaczyc: a) Kupic sobie kotka (nie wiem, czy lubisz, ale ja wlasnie sie do tego przymierzam, bo tez mi brakuje "kogoś"). Byc moze poza przyjemnoscia z posiadania kotka poznasz kogos na jakims forum o kotach. b) Bardzo skoncentrowac sie na poznawaniu dziewczyn i staraniu sie ich zrozumiec. Zdaje sobie sprawe, ze moze to byc dla Ciebie ekstremalnie trudne, bo nawet dla mnie teraz jest to bardzo duzy problem, ale jesli naprawde sie poswiecisz, to byc moze niedlugo wyjdziesz na prosta. Nie mowie, ze niedlugo, bo to niestety proces bardzo dlugotrwaly i mozliwe ze bedziesz potrzebowal 2-3 lat, zeby znalezc jakakolwiek dziewczyne. Pytanie tylko, czy warto? Moim zdaniem tak, dlatego, ze i tak nic lepszego ze swoim zyciem raczej nie zrobisz. Jakbym byl na Twoim miejscu to zrobilbym program demonic confidence (googluj), ktory jest bardzo ciezki do wykonania dla osoby tak niesmialej, ale jesli go zrobisz to staniesz sie naprawde niesamowitym czlowiekiem w stosunku do tego kim jestes teraz. c) Zaczac trening na silowni i zdrowe zbalansowane odzywianie. Zdaje sobie sprawe, ze mozesz miec ogromne opory ze wzgledu na swoja niesmialosc, aby tego dokonac, ale jest to naprawde swietna sprawa. Zdaje sobie sprawe, ze osoby przebywajace na tej silowni moga sie na Ciebie dziwnie patrzec i zapewne tak to bedzie wygladalo. Niestety, ostatnio kiedy cwiczylem przyszedl wlasnie taki koles i kompletnie nie wiedzial jak cwiczyc, jednak cos tam probowal, co wygladalo dosc zabawnie i generalnie widac bylo po nim stres, ale niestety przez to pewnie bedziesz musial przejsc. Najlepiej jesli uda Ci sie juz pojsc na ta silownie to poprosic trenera/obsługe, aby Ci pokazali co i jak, co moze byc dla Ciebie na poczatku zbyt skomplikowane, ale ostatecznie bedzie dobrze. Jesli uda Ci sie spedzic na silowni 3 miesiace, to nastepne pojda jak z górki i na pewno polubisz to, a po jakims roku bedziesz mial naprawde fajne cialo i dziewczyny same beda Cie zaczepialy i ogolem bedziesz postrzegany jako znacznie bardziej wartosciowa osoba nie tylko w oczach kobiet, ale i wszystkich ludzi dookola. Nie wiem jak Ty, ale kiedy ja bylem w Twojej sytuacji to gdy ludzie mi doradzali - rzadko kiedy ich sluchalem. Zreszta nadal tak jest : ) Ja osobiscie jestem uzalezniony od swojego zycia, ktore nie zmienia sie od doslownie 15 lat. Jedyna roznica to ilosc zer na koncie, ktore kompletnie nie wplywaja na moja marna egzystencje. Gdyby mi ktos napisal poradnik co robic dalej to zapewne bym pomyslal (aha, aha, swietny pomysl, tak zrobie!), ale po tygodniu, czy dwoch, wrocilbym do zycia, w ktorym jestem uwieziony i z ktorego chyba nigdy sie nie wydobede, bo po prostu nie wierze w to, aby to mialo sens i abym kiedykolwiek ten sens znalazl. Ale Ty jestes duzo mlodszy ode mnie i warto jeszcze walczyc, albo choć spróbować, bo szkoda by bylo, abys nigdy nie czul sie szczesliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary jak nie maszz
to musisz miec niezle powodzenie. Teraz zobaczysz ze sie jakies tob tu zainteresuja. Ciesz sie ze nie jestes karlem takim jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha - i generalnie mowi sie, ze najlepiej by bylo w takiej sytuacji znalezc sobie jakakolwiek dziewczyne i nie ma tu znaczenia jaka ona by byla, po prostu chodzi o doswiadczenie z dziewuchami, ktore w ten sposob i tak nabierasz.. na pewno bardzo wartosciowe doswiadczenie dla Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stary jak nie masz -> nie pierdol, bo 178 cm to bardzo dobry wzrost, nie masz problemu ze znalezieniem ubrania, nie mas zproblemu w tramwaju, autobusie, a jednoczesnie jestes wystarczajaco wysoki aby byc wyzszym od 90% kobiet i o to tylko chodzi. Przynajmniej tak mysle.. ale co ja moge mowic kiedy nigdy nie mialem zadnej sam mam 180 cm i jestem z tego bardzo zadowolony.. ludzie pokroju 175 i mniej moga sie martwic, bo ci sa juz widocznie niscy w stosunku do reszty. Jakbys mial zadbane umiesnione cialo i wylazilbys z domu to jestem pewien, ze latwo by Ci bylo sobie znalezc dziewczyne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totalnezero
wielkie dzieki za rady. ale ja reczej nie chcialbym miec dziewczyny ktorej podoba wie we mnie tylko wyglad. mojej dziewczynie ma sie podobac muj charakter i osobowasc, reszta to dodatki. ale pomysle nad tym co powiedziales. zycie jest piekne ale samotnosc wszystko niszczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
totalnezero -> dodatkowo mozesz pomyslec o tym, aby zaczac zarabiac $, bo mi przynajmniej niesamowicie urosla pewnosc siebie po tym jak zarobilem pierwsze wieksze pieniadze (co niestety nie przelozylo sie na relacje miedzyplciowe, ale ogolem sie lepiej zaczalem czuc ze swoja nedzna osoba)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu zachlej zacpaj
i zapomnij o tym wszystkim . Nie ma nic lepszego niz szklaneczka wodki co wieczor mowie ci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×