oszalałam na punkcie sexu

loca..aż tak źle to chyba z nami nie jest, zresztą nie wszyscy mężczyźni są posiadają podobny poziom "inteligencji".... :-)

jurek pewnie tez, nie jestem zimna ale skoro nie mam szczescia to chcialabym chociaz miec tylko namietnosc, spotkac sie w weekend, sprawic przyjemnosc, napic wina, pogadac i tyle

czyli szczęściem byłoby dla Ciebie zakochanie, a namiętność może być bez zakochania, bez stworzenia związku?

siri ja nie chodze do kosciola i nie szukam meza tylko namietnego sexu i wyluzowanego faceta, ktory potrafi dawac i brac przyjemnosc i nie jest wyrachowanym chamem za duzo pragne chyba

jak widac po konstrukcji zdan chociazby

w wieku 31 lat otkryla dopiero do czego potrzebne sa kobiety lepiej pozno niz wcale

tak, namietnoisc moze byc bez zakochania, to chemia cial, nie oczekuje zebym facet mnie kochal

a może jednak powinnaś powalczyć o uczucie

odkrylam tez po co potrzebuje faceta, nie wymadrzaj sie tak zonaty, pilnuj swej zony lepiej

Odnośnie wieku. Różnica wieku jest istotna, jeśli facet jest małolatem i nie ma pojęcia co robić z kobietą. Bo tak się składa, że to od faceta dużo więcej zależy, to on powinien wiedzieć co robi. Jeśli nawet oddaje inicjatywę, to zawsze pod kontrolą i tylko dlatego, by nie było nudy. Dobrze zerżnięta kobieta ma mniej problemów :-)

nie bede walczyla o uczucie bo nie umiem tego robic

liczy się pożądanie, umiejętność celebrowania ciała i zmysłów partnera...

Dobrze zerżnięta kobieta ma mniej problemów wlasnie, a ja jestem sfrustrowana

to niech ktoś o Ciebie powalczy

walka się właśnie toczy....Bój okrutny :-)

a ciebie kto pilnuje? nikt cie nie pilnuje a powienien zamiast szukac faceta przez lozko zacznij szukac od poczatku a nie odkonca' bo skazujesz sie latwa i glupia a nikt madry nie chce sie za takimi wiazac

przekaze adoratorom twoja rade zeby powalczyli, dzieki

chociaz widze ze paru chetnych juz jest

o tych adoratorach napisałaś z przekąsem, ale skąd wiesz, że ich nie ma, może się nie ujawnili, może nie mają okazji Cię spotykać, ale niewykluczone, że są i chcą tylko, byś dała im powalczyć o Ciebie

wlasnie zonaty bo wy faceci lubicie zimne kobiety takie niedostepe, pruderyje, dla was kobiety to tylko dziwki, glupie lafiryndy jak ja oraz swiete kobiety, kandydatki na dziewczyne, zone, ohh jak wzniosle brzmi oszczedz sobie swoich rad

loca..mylisz się bardzo! My faceci nie lubimy kobiet zimnych! Zdecydowanie NIE!

moze napisalam z przekasem, z pewnoscia mam adoratorów jak kazda kobieta

ale w zasadzie to maz ma racje jesli sama stwierdzasz, ze chcesz tylko seksu, to bedziesz tylko do seksu to rozgraniczenie na dziwki i swiete jest wziete z perspektywy osoby, ktora uwaza chyba, ze kobieta jest albo zona, albo kochanka, a nigdy jedna i druga na raz a o to wlasnie chodzi

jezeli kazda kobieta ma adoratorow to po co to piszesz?

teraz juz wiem czemu tyle dziewczyn( ladnych) puszcza sie (prostytuuje) za pieniadze one potrzebuja sexu a nie kasy nie moga znalesc odpowiedniego faceta wiec szukaja wsrod klientow "ksiecia z bajki"

ja tego nie rozgraniczam tylko wy faceci to robicie i skoro pragne sexu namietnego nie instrumentalnego jak juz wiele razy to pokreslalam i nie mam faceta to ok, wg zonatego jestm glupia dziwka, moze rzeczywiscie powinnam stac sie zimna udawac ze nie lubie sexu i pewnie od razu znajde faceta, eureka, dzieki zonaty, a propo adoratorów, to ze podobam sie komus to nie znaczy jestem takze zainteresowana, czasem to nie dziala w dwie strony

tak to prawda te ciche i grzeczne najbardziej sie pieprza po katach

teraz poleciales zonaty wiedzialam ze na moim topicu znajdzie sie sfrustrowany agresywny facet, ja tez jestem strustrowana ale nie agresywna, widac facetom brak sexu bardziej dziala na psyche pouczaj swoja zone a nie mnie

nie jestem sfrustowany i agresywny probuje cie zmobilizowac mam regularny sex i obiad:)

Kto mnie zwiąże i zacznie łaskotać po moich cudownych zmysłowych wygolonych pachach? No to kto?!!