calkiem bezradna

Czesc jestem w zwiazku z chlopakiem 3 lata ostatnio bywaly czeste klutnie i to z mojego powodu bo mam ciezki charakter i zawsze cos mi nie pasuje i w poniedzialek wkurzylam juz porzadnie tym mojego chlopaka ktory mi powiedzial ze nasz zwiazek nie ma juz sensu ale powiedzial mi ze jestesmy razem nie odzywa sie do mnie jest obojetny nie spotykamy sie i mowi mi caly czas ze nie ma sensu, ja jednak wiem ze przyczyna jest to ze czesto obiecywalam poprawe i byla ona jednak po czasie znowu bylo to samo jak go przekonac pomozcie mi ! Prosze

Najpierw się zmień, idź do jakiegoś psychologa skoro masz takie emocjonalne problemy. Obiecywać to możesz prezent pod choinkę. Zmień się, pokaż, że jesteś inna.

tak masz racje... obiecywac moznaa..

Zastanów się co dokładnie jest nie tak w twoim zachowaniu i pracuj nad sobą.

musisz go naprawde stracic by zrozumiec i docenic.ja dawniej tez duzo obiecywalem a nie robilem.nie zdawalem sobie nawet z tego spr.do momentu gdy rozstalem sie z kims po 5l bycia razem.teraz co mowie to czynie.te slowa ciagle mi brzmia.

pisze mu ze wiem co zrobilam jaki blad popelnilam ale on tkwi przy swoim a mi naprawde zalezy na nim i nie chce rozstania, mam sie nie odzywac dac mu chwile czasu?