Nie mam kogo zaprosić na mój wieczór panieński :(

Ja też chętnie wpadnę. Po co ci przyjaciółki. Z nimi to tylko same problemy. Też nie mam żadnej. Ale jako koleżanka to chętnie " przybędę".

Nie przejmuj się brakiem koleżanek. Ja miałam ich mnóstwo, gdy klepałam biedę i miałam pełno problemów. Bieda minęła, problemy się skończyły i "koleżanki" zniknęły jak kamfora :(

Haha jakie zalosne i smieszne sa wasze tlumaczenia, ze nie macie kolezanek bo jestescie za ladne :D no bez jaj. Chyba same nie wierzycie w ta rzekoma zazdrosc a wasza wielka urode. Sama mam dwie bardzo ladne przyjaciolki, ktorym jakos dziewczyny nie odmawiaja kontaktu i maja duzo kolezanek i to wcale nie jakis falszych malp. Wiec proponuje znalezc jakies inne wytlumaczenie na wasza nieudolnosc zyciowa, najlepiej w sobie :o

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4894626&start=0

Upupup