Orgazm i śmiech

Jestem ciekawa ile z dziewczyn ma tak samo jak ja. Podczas orgazmu zaczynam się śmiać, po prostu taka jest reakcja organizmu, jestem szczęśliwa i śmiech wychodzi sam z siebie. Ktoś też tak ma? Aha! Gdyby były jakieś podszywy, to z góry daje znać, że to mój pierwszy i ostatni post w tym temacie ;)

Postanowilam jednak jeszcze coś napisac, zapomnialam dodac, chlopak mowi ze ja rechocze jak żaba, glupek jeden

Podczas orgazmu zdarzają się różne reakcje, podobno śmiech też. Im intensywniejszy orgazm, tym większa szansa na jakąś reakcję. Jak Twojemu facetowi nie przeszkadza, to ja bym sie nie przejmowała, a większość facetów lubi, jak kobieta jakoś reaguje w trakcie sexu.

ja tak mam. :D

Ja mam tak że jak przeżywam orgazm to nie to że się śmieje tylko nie potrafie zapanować nad mimiką twarzy i się uśmiecham poprostu usta same mi się rozjeżdżają w obu kierunkach.:) Albo jak mam orgazm to jestem poważna i skupiam się na oczach partnera. Ja już tak mam i nic teego nie zmieni