Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość matka o krok od szaleństwa

Mam ochotę wystawić mojego synka na allegro.

Polecane posty

Gość znerwicowana111
u mnie w domu nie ma mowy o braku dyscypliny. Syn jest uparty i mysli ze ma zawsze racje. Silny charakter i tyle, w grupie zawsze przewodzi, wszedzie wejdzie i zagada, nikogo sie nie wstydzi. Moze jak dojrzeje to wydorosleje. Jeszcze sie troche z nim pomecze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka o krok od szaleństwa
Mój chodził w tym roku do klubu dla maluszków. Nie regularnie ale co jakiś czas go zaprowadzaliśmy. Na prawdę był chwalony, ze jest grzecznym i mądrym dzieckiem. Opiekował się młodszymi dziećmi. Bardzo lubi maluszki i chętnie się nimi zajmuje dlatego to jego dzisiejsze zachowanie na placu mnie okropnie zaskoczyło. Jestem bardzo zmęczona dzisiejszym dniem. Mam wyrzuty sumienia i nie czuje się wewnętrznie dobrze. Czegoś nie dopilnowałam, coś zrobiłam nie tak. Poszedł spać, ale nie doszliśmy do żadnego porozumienia. Zasnął nie jak zawsze przy bajce i po buziaku tylko krzycząc i walcząc z sobą i z nami. Źle mi z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co mu wlałaś??
mam dwoje juz szskolnych a 3 w drodze, no kurde jesli matka pokauje że swoje fustracje i nerwy wyładowuja biijąc kogoś to jak dziecko ma inaczej reagowac w trakcie gdy tez ma nerwy jesli nie ma prawidłowego wzorca jak sie zachowywac w sytuacjach stresogenncyh?? od kogo ono ma sie nauczyc ze nie bije sie ludzi jesli konflikt narasta ??!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak ADHD i co jeszcze wymyślic
skoro jako matka nie panujesz nad jego krzykiem, to zanoisz go takiego rozwrzeszczanego do pokoju i tam nie wrzeszczy, a Ty nie zwracaj na niego uwagi i ingoruj go dopóki się nie uspokoi (nie wchodź w żadne dyskusje) i co wazne nie daj po sobie poznać, ze jego wrzas cię denerwuje, gdy będzie wychodził z pokoju chwyć go za bety i do środka, a w międzyczasie coś tam mów do męża z uśmiechem itp. żeby on widział, ze macie jego wrzaski gdzieś i nie robią na was żadnego wrażenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znerwicowana111
ja tez ale podobno jak to mowia male dzieci maly klopot duze dzieci duzy klopot. Moze nie ma czego zazdroscic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka o krok od szaleństwa
W całym mieszkaniu mamy szklone drzwi. On trzaska w te drzwi i mam serce w gardle ze szyba wypadnie i się potnie. Jak zostawiam drzwi otwarte to siedzi i krzyczy. Nie idzie go wziąć na przeczekanie. Będzie krzyczał tak długo aż po prostu zaśnie. Albo krzyczy ze chce siku i co mam zrobić? Jak nie pójdę i nie zaprowadzę go do łazienki to się posika. Nie jestem dumna z tego ze mu wlałam. Po prostu po całym dniu mojego stresu nerwy mi pościły. Dla mnie ten krzyk jest niesamowicie stresujący.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tilapia
nie masz powodu ,zeby czuć sie żle autorko . Powiem ,żę powinnaś z meżem porozmawaić o zaostrzeniu metod wychowawczych zanim naprawdę nie stanie sie nieszczęście . I naprawdę trudno mi uwierzyć żebyś nie mogła opanować trzylatka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znerwicowana111
OMG- przyszle matki planujace, zastanówcie sie co robicie zanim bedzie za pozno ;) Ja czasami marze o jednym spokojnym dniu i chetnie bym sie z kims zamienila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co mu wlałaś??
"drzewko." moje .mają 9 i 11 lat, parka i zdecydowanie wolałam gdy były mniejsze,choc już duzo samodzielne to jest plus,no ale za miesiąc nastepna szkrabucha mała się pojawi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tilapia
to stanie sie szybciej niż myślisz :D i jeszcze za tym zatęknisz , tego możesz być pewna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
drzewko82 - właśnie się zastanawiam :-) ja też jestem czerwcową PM ale na tamtym topiku pisałam pod swiom drugim nikiem - Pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka o krok od szaleństwa
Tego 3 latka właśnie nie jestem w stanie. Tez mam starsze dzieci. Jeszcze nie w wieku szkolnym ale starsze i nie miałam z nimi żadnych problemów i nadal nie mam. Nie wiem dlaczego synek tak się zachowuje. Oczywiscie i tym starszym zdarzają się gorsze dni, ale żadne z nich nigdy nie reagowało w taki sposób i zawsze można bylo i nadal można porozmawiać i wyjaśnić wszystko na spokojnie. Przy synku nie ma rozmowy bo on wrzeszczy i nie słucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak ADHD i co jeszcze wymyślic
nie widzisz jak on Ciebie wykorzystuje? jak każesz mu siedzieć w pokoju to on nagle chce siku (jak często się to powtarza to ewidentnie tobą manipuluje). Powiedz, nic mnie to nie obchodzi, zostaniesz w swoim pokoju dopóki się nie uspokoisz. Nie moze być tak, ze Ty powiesz, ze ma być w pokoju dopóki sie nie uspokoi, a on piśnie słówko,z e chce siku i wtoje słowa stają się gówno warte bo sama bierzesz go i prowadzisz do lazienki :-O ludzie, czemu nie macie podstawowej wiedzy o psychice dziecka? Współczuje Ci bardzo, bo pewnie jesteś wycieńczona, ale raczej na własne życzenie i dzięki własnej nieudolności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak ADHD i co jeszcze wymyślic
naprawdę bardziej przeraża cię to że się posika niż to, ze rośnie z niego mały bandyta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka o krok od szaleństwa
Ale jak ja go nie wezmę do tej łazienki to on mi się zesika tak jak np dzisiaj. I co? Potem mam sprzątanie, pranie i jeszcze prócz stresu dodatkowy kłopot. Gdyby to było tylko straszenie to bym na pewno nie reagowała, ale już kilka razy sprawdziłam i wiem jak to wygląda. Na prawdę nie jestem osobą, która szuka rady kiedy nie wykorzystała wszelkich dostępnych metod. Trik z dawaniem mu później szmaty i kazaniem po sobie sprzątać też nie dziala bo on krzyczy nadal i nie słucha nadal. Zresztą w toalecie tez krzyczy i po powrocie z niej tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bongic
zakneblowac związać i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak ADHD i co jeszcze wymyślic
widzisz, dla ciebie problemem jest to, ze będziesz miała więcej sprzątania :-O zupełnie jestes bezradna i jeśli czegoś nie zrozumiesz, to z kazdym tygodniem będzie coraz gorzej :-( ma siedzieć w tym pokoju dopóki się nie uspokoi choćby nie wiem co się działo i koniec kropka, niech tam się zesra, zwymiotuje itp. ma siedziec tam, dopóki się nie uspokoi. Jak chce siku, w porządku, ma przestać płakac i krzyczeć wtedy będzie mógł przekroczyć próg pokoju i bez dyskusji żadnych :-O dziewczyno, on ma 3 lata , musi czuć i znac swoje granice i to Ty masz jemu je pokazać. On teraz sprawdza na ile sobie moze pozwolić i jak widać świetnie mu idzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka o krok od szaleństwa
To będzie siedział i wrzeszczał kilka godzin non stop aż w końcu po prostu padnie ze zmęczenia. Wstanie w dobrym nastroju i nawet nie będzie wiedział o co mi chodzi i co ja do niego mówię o jakimś krzyku. To nie jest wyjście. Próbowałam i nic nie wskórałam. Ja wiem, że niektóre dzieci się da wziąć na przeczekanie, ale nie jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tilapia
no a jakie stanowiko w tej sprawie zajmuje tato dziecka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka o krok od szaleństwa
Jak ja coś postanowię to się z tym zgadza i twardo tego trzyma. Jak to jego kolej w uspakajaniu synka to próbuje jakiś nowych kar, tłumaczeń. On jest przeciwny raczej biciu dzieci. Ale czasem zdarza się ze po prostu się kłócimy bo taki kilkugodzinny wrzask nam podnosi ciśnienie. Ale wtedy mam wrażenie, ze synka to jeszcze bardziej nakręca więc staramy się unikać kłótni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tilapia
albo dzieciakowi o coś chodzi - jest o coś zazdrosny , czuje sie zaniedbany albo coś kliniczne sie z nim dzieje . innego wytłumaczenia nie znajduję .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka o krok od szaleństwa
Będę go obserwować i mam nadzieję, że nie skończę u psychiatry sama z sobą przez te jego wrzaski. Jutro na pewno będzie do rany przyłóż bo zawsze kilka dni po takiej akcji jest trochę spokoju i znów wraca mój kochany synek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak ADHD i co jeszcze wymyślic
no to raz, drugi, trzeci, setny padnie, a za sto pierwszym już mu się nie bedzie chciało tyle wrzeszczeć, bo zwyczajnie nie będzie robił na nikim wrażenia. CHODZI O waszą KONSEKWENCJĘ i dyscyplinę. Jes.i jednak czujesz, ze nic na niego nie działa skontaktuj się z psychologiem, moze coś ci podpowie, jakoś nakieruje, a być moze wyłapie cos powazniejszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tilapia
najlepiej go zaknebluj zwiąż załóż pieluche i powieś do góry nogami w kiblu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tilapia
już jakiś samrk sie podszywa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak ADHD i co jeszcze wymyślic
Zgadzam sie z tilapia. Knebel w pysk i spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak ADHD i co jeszcze wymyślic
podszywy najwyższych lotów, gratuluję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka o krok od szaleństwa
Tak ADHD mieszkamy co prawda w domu ale w szeregowcu i po prostu jego krzyk jest uciążliwy nie tylko dla nas, ale też dla sąsiadów. Jedni mają maleńkie dziecko i na pewno im nie w smak, że moje dziecko wrzeszczy kilka godzin budząc ich malucha, a niestety dziś tak właśnie było. Oczywiscie dla mnie moje dziecko jest najważniejsze, ale muszę też uszanować sąsiadów więc machniecie ręką i powiedzenie krzycz sobie do woli a potem czekanie kilku godzin jak zaśnie nie jest rozwiązaniem dobrym. Gdybyśmy mieszkali w domku jednorodzinnym pod lasem to może i by się sprawdziło, ale nie w takim miejscu przy ścianach niczym z kartonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×