Jak sprowokować faceta żeby się odezwał?

Najlepiej przez neta bo mieszka dosyć daleko ode mnie i widzieć będziemy się dopiero od września....Jakies rady? proszę..

odezwij sie pierwsza

Prowokować to można psa żeby podskakiwał do kiełbasy. Facet jeśli chce to się odezwie , jak nie to trudno-nic do ciebie nie czuje. Może sama odezwij się jako pierwsza? Co Ci szkodzi?

Chciałabym ale jak? Jestem nieśmiała, mam niska samoocene wszystko biore do siebie i przeżywam... Nie chce sie narażac na takie cos.. Chlopak jest przystojny i mysle ze pierwszej lepszej nie bedzie bral ale ja tez w sumie taka brzydka chyba nie jestem no ale kazdy ma inny gust

Gadałam z przyjaciolka o tym i doszlysmy do wniosku że on też moze byc niesmialy, nawet gdyby cos czul to nie odezwie sie bo sie wstydzi chcialabym go jakos zachecic zeby on sie odezwal pierwszy a nie ja.. tylko nie wiem jak

Nieśmiałość to jedna z najgorszych cech. Niszczy potencjał i możliwości człowieka. Zapomnij na jakiś czas o nieśmiałości, wypij meliskę na uspokojenie jeśli tak bardzo się denerwujesz i napisz pierwsza. Wymyśl jakiś niezobowiązujący temat , lekki , idealny do wymiany zdań. Po jego odpowiedziach będziesz widziała czy jest zainteresowany rozmową czy odpisuje tylko z grzeczności. Jeśli zauważysz coś takiego możesz sama zakończyć rozmowę i nie będzie Ci już wtedy tak głupio ;)

dzieki Daisyy, przemysle co i jak i sprobuje napisac

no nie... po co ja wchodzilam na kolezanki profil :/ niby taka rzecz ale wkurzylam sie... skomentowal jej zdjecie.. a niby taki cichutki ze nic nie robi, nie komentuje etc... a teraz patrze a on do niej pod zwyczajnym zdjeciem ze niby fajne jest:( a nie ma z nia kontaktu to znaczy bylismy na jednej imprezie wlasnie i tanczylam z nim raz ale potem juz mnie nie poprosil moze dlatego ze ciagle poza sala bylam a tamta ciagle tanczyla i ja kilka razy prosil a teraz ten koment:/ i sie nie wstydzil skoro jej nie zna tylko tyle co z widzenia? ehhhhhh

jaki zal jak patrze na to co napisalam... co ta milosc robi z czlowiekiem :D

nie no zaraz wybuchne chyba ;/ ja pier... piszcie cos :(

uppppppp

do nauki gówniaro!

spierdalaj gowno ci do tego czy sie ucze czy nie

z reszta pewnie i tak pisze jakas niewyuczona albo gowniara co sama jeszcze sie uczy!!! skoro jestes taka oziebla i nikogo nie masz to nie znaczy ze masz prawo sie wtracac do innych nikt cie tu nie zapraszal

Masz doświadczenie z cafe więc podobnie:P:D

proste jak budowa cepa... zapytać o wakacje :) gdzie wyjeżdża. Zacznie pisać, że np. nad morze to zapytać w jakie miejsce dokładnie, a może też byłaś kiedyś w tym miejscu? Jeśli tak to wspomnij np. o świetnym pubie, gdzie jest świetny klimat. Zażartuj czy wyśle Ci pocztówkę (ja tak zażartowąłam rok temu i pocztówkę dostałam, a teraz to już razem jedziemy na wczasy ;))

stukniety porabaniec to bylo do mnie? ;) jesli tak to nawet nie wiesz ilu chlopakow odrzucilam ze wzgledu na niego:/ dobra moglabym napisac ale jak widze teraz ze jej dal komenta, mi zadnego, na dodatek on chyba ją zaprosil sam, mnie nie tylko dopiero jak wyslalam zapro to przyjął je, mam gg w opisie też nie napisal. diabel tkwi w szczegolach w koncu ;) jezuu wkurza mnie to wszystko;/

chyba wiem co zrobie;) niedlugo jade nad morze i porobie fajne fotki, wstawie na nk i jezeli skomentuje to fajnie bo bedzie latwiej a jesli nie to pewnie bedzie dostepny i napisze do niego z tymi wakacjami tak jak ktos wyzej zaproponowal;) sorry ale musialam sie troche wyzalic stad takie desperackie wywody

uspokójcie mnie jakos ...

prosze..:(

tarot mi nic nie da..:o

uppppppp

sprawdzisz czy mu zalezy jesli nie bedziesz prowokowac go do kontaktu

ale moze sie wtedy w ogole nie odezwac i jak sie okaze ze tak na prawde np wstydzil sie?? wiem ze sama sobie zaprzeczam po tym co napisalam wyzej ale nie wiem co robic...nie chce stracic szansy bo jest fajnym chlopakiem...

up.

sluchajcie faceci!! a gdyby wam sie ktos podobal(zalozmy ze jestescie niesmiali) i dziewczyna mialaby w opisie podany nr GG na wyciagniecie reki to co byscie zrobili? Napisali czy raczej nie? jesli nie to dlaczego?

...

no piszcie....

nic ci nie poradze chyba ma cie w dupie :o przykro mi

może i ma ale ja sie nie poddam...:(