Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość peifikfnsdkfndknf

Chyba nie umiem się odnaleźć w Anglii.

Polecane posty

Gość peifikfnsdkfndknf

Pracuje 3.5 dnia w coffee shopie, wynajmuje pokoj u wiedzmy, robie kurs ktory duzo mi nie da i nie wiem co mogłabym tam robic, gdzie pracowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola _lola
znajdz cos co cie interesuje... ja mieszkam tu 5 lat dopioero teraz mam robote ktora mnie satyswfkcjonuje, nie jest to opraca marzenie ,ale mam swoj cel.Postawilam sobie pytanie: Czego oczekuje i szukam? Odp , chce zarobic a sie nie narobic. Znalazlam cos takiego i jest mi dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peifikfnsdkfndknf
wlasnie dlatego pojechałam za granice zeby odnalezc co chce robic w zyciu, ale nie mam zadnego mgra z administracji czy cokolwiek innego :/ mysle o przewodniku wycieczek teraz ale nie wiem jak sie do tego zabrac. a co Ty teraz robisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peifikfnsdkfndknf
achciałabym pomagac ludziom ale nie mam takiej psychiki zeby pracowac jako support worker albo care worker. chciałabym robic cos co mnie interesuje: cos zwiazanego z podrozami, lubie pomagac ludziom, co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to za imie
wydaje mi sie ze ty w ogole nie wiesz czego cchesz i to ze jestes w anglii nie ma tu nic do znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym na twoim
ok poddaj sie takiemu cwiczeniu. Zamknij oczy. Wyobraz sobie jakies przyjemne miejsce, gdzies gdzie bardzo chcialabys teraz byc. Teraz pomysl sobie ze wszystkie twoje marzenia sie spelnily; mieszkasz w cudownym miejscu (wizja tego miejsca powinna roztoczyc sie przed twoimi oczami), masz wymarzona prace (wyobraz sobie kazdy, nawet najmniejszy detal dotyczacy twojego zawodu) i wszystko uklada ci sie pomyslnie. Teraz otworz oczy. Zadaj sobie pytania: Jaka byla to wizja zycia? Czy bylo to zycie businesswoman, czlowieka sukcesu zasiadajacego jako CEO w jednej z wazniejszych firm? A moze praca wlasciciela restauracji w nadmorskiej miejscowosci? Co slyszalas pod zamketymi powiekami? Szum morza czy spiew ptakow z pobliskiego lasu? Po odpowiedzi na te pytania masz juz glownych szkic tego, co chcesz osiagnac. To nic wstydliwego wytyczac sobie droge na podstawie swoich marzen. Jak innym sposobem znalezc w sobie determinacje aby cos osiagnac? Jezeli masz juz glowny zarys tego co chcialabys robic: zalozmy tak jak wspomnialas wczesniej; pracowac w czyms zwiazym z turystyka. Wpisalam w google: tourism degrees uk i pierwsze co mi wyskoczylo: http://www.whatuni.com/degrees/courses/Degree-list/Travel-and-Tourism-Degree-courses-UK/qualification/M/search_category/5979/loc.html Teraz nastepny klrok to zorientowanie sie ktore szkoly w twoim rejonie maja ten kierunek (mozesz uzyc tej strony powyzej) i skontaktowanie sie z Admissions. Do szkoly mozesz chodzic part-time lub full-time. Dla ciebie z pewnoscia lepsza bylaby opcja part-time skoro pracujesz. Wiem, ze sa kierunki tourism and management ktore trwaja krocej niz inne kierunki (prowadza chyba od razu do zawodu) lecz nie jestem pewna wiec musisz zrobic maly research jesli cie to interesuje. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka:09
na pewno nie ma nic wspolnego z anglia, wlasnie pojechałam tam bo miałam nadzieje ze trafie na cos co chciałabym robic w zyciu. mam 23 lata. sprobuje zrobic to cwiczenie - dzieki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym na twoim
niestety ludziom wydaje sie ze wyjazd za granice uleczy ich wszystkie problemy. Niestety, wszedzie na swiecie aby cos osiagnac trzebva sie najpierw porzadnie napracowac (skonczyc dobra szkole lub znalezc prace i piac sie po szczeblach kariery). Jak to mowia; Rzymu od razu nie wybudowano. Ja tez kiedys myslalam ze wyjade sobie za granice i moje zycie sie diametralnie zmieni; duzo sie nie zmienilo na poczatku; ale ja widzialam MOZLIWOSCI i calyc zas mnie pchalo to do przodu ze w Polsce musialabym JESZCZE BARDZIEJ wypruwac z siebie flaki a szanse na powodzenie wynosilyby moze z 10-20%. Wyjazd za granice widzialam jako zwiekszenie mojej szansy o jakies 50-60%. Wiec ciezko pracowalam aby skonczyc studia (3 prace ciagnelam robiac double-major na uniwersytecie) i oplacilo sie... znalazlam wymarzona prace.. w moim przypadku ulozenie sobie zycia zawodowego popchnelo wszystkie inne.. wiec ogolnie zadowolona jestem ze swojego zycia.. alke dlugo mi zajelo stwierdzenie czego od zycia chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka....98
Hola, hola...ja nie mowie ze anglia uleczy moje problemy. napisałam tylko ze miałam nadzieje ze dzieki temu wyjazdowi dojde do wniosku co naprawde co chce robic w zyciu. ale to nie jest tak ze skonczyłam zawodowke, pojechałam na anglii i chce zostac milionerka. nie zalezy mi na tym. zalezy mi zeby znalezc to cos. oczywiscie ze trzeba sie napracowac- zgadzam sie. niestety stad mam tylko licencj. ale robie kursy w anglii i chce skonczyc mgr w anglii badz w szkocji. tyle ze wlasnie: od razu rzymu nie wybudowano, na wszystko trzeba czasu i cierpliwosci. Ty widziałas mozliwosci. Ja tez je widze. w PL ich nie widze. wiec dlatego tez pojechałam. wiec ile miałas lat kiedy wiedziałas czego chcesz od zycia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×