Jak powiedzieć to mamie?

Chcę jutro zrobić sobie tatuaż na nadgarstku, łacińskie 3 słowa.Boje się reakcji mamy... Mam 18 lat, ale strasznie się obawiam. Moja mama to straszna tradycjonalistka... pomóżcie, co jej powiedieć, i czy wcześniej, czy dopiero po? Czy czekać aż sama zobaczy?

a wiesz ze od tego mozna zarazic sie zoltaczką? nie swiruj gowniaro

lepiej powiedz wcześniej by nie miała do ciebie zalu ze jej nie powiedziałaś i przemyśl decyzje o tatuażu to boli

najpierw sie zastanow, czy nadal go bedziesz chciala miec za 10 lat?

powiedz jej przed co bedzie gdy sama zauwazy dopiero wtedy sie wkurzy

moja tez marudzila a ja bardzo chcialam miec kolczyk w brwi. poszlam bez pozwolenia. przekułam brew i wróciłam do domu. mama nie byla zadowolona ,ale po jakims czasie stwierdzila ze nawet mi ładnie. hmmmmm problem w tym ze kolczyk mozna wyjac a tatuaż nie !!! zastanów sie 2 razy.

jestem zdecydowana na 100 procent, mysle juz o nim od roku albo i dluzej, tylko cholernie boje sie reakcji mamy

Cóż, jeśli jesteś już NAPRAWDĘ zdecydowana to jej powiedz przed, na spokojnie, nie krzycz, nie denerwuj się

Ja tam nic swojej nie mówiłam. Cały tatuaż zobaczyła dopiero po ok. roku od zrobienia. Podoba jej się, ale ona nie jest do końca normalna :p A te gadki szmatki o żółtaczce... Ja nie mogę, na jakim świecie wy żyjecie? Chodzi się do profesjonalnych salonów, a nie do pana po pierdlu, który zrobi ci dziarę tuszem z długopisu :O

to ja już wiem co będzie, ona powie że jak go zrobie, to się do mnie nie odezwie i tak generalnie chyba będzie, jeszcze ma haka na mnie, bo chce robić prawo jazdy, a jak zrobię tatuaż to mi na nie nie da... prze lipa

idz i powiedz mamie po fakcie...inaczej nasłuchasz przed i po zrobieniu tattoo...ja tez mam po wew.stronie nadgarstka :)...tylko pamiętaj aby wybrac potrządne studio gdzie mają potrządne autoklawy..musza przy tobie wszystko otwierac igły...

a tak z ciekawości, co za napis chcesz sobie wytatuować?

Odi et Amo ;]

dziwną masz trochę tą mamę

starej daty kobitka, wychowana w tradycyjnym domu, kościół co niedziela, 50 na karku to jest jaka jest..;/

nienawidzę i kocham......bez sensu

takiego tatuazu to bym miec nie chciała.......................

dobry pomysł, w przyszlosci tez zamierzam miec tatuaz, tylko w innym miejscu, ale bedzie to na 100% napis po łacinie. Nie mów matce tylko zrob go sobie, jestes juz pełnoletnia nie?

ale to juz twoja sprawa

nie obchodzą mnie naprawdę wasze opinie na temat mojego wyboru, w temacie pytałam o co innego ;] tak jestem pełnoletnia od 3 m-cy ;)

18 lat- jestes jeszcze b. młoda............ zdecyduj sie na tatuaz jak bedziesz nieco starsza......... mądzrzejsza i bardziej doświadczona zyciowo. Nie jestem przeciwna tatuazom, ale twój pomysł na wygląd tatuażu jest uwazam nieprzemyslany............czym dla Ciebie są te łacinskie słowa? sa dla Ciebie tak wazne?

tak, bardzo.. Są skierowane do bliskiej mi osoby, która od zawsze na zawsze jest w moim sercu i którą zarazem kocham i nienawidzę... To nigdy się nie zmieni, do końca życia, tak jak ten tatuaż będzie ze mną do końca..

moze cos ambitniejszego np.labor omnia vincit lub vivere militare est

skoro jestes peloletnia to co cie obchodzi zdanie mamusi? To twoje zycie, jak bedziesz palnowac ilosc dzieci to tez bedziesz pytac sie jej o zgode? Jak jestes pewna jaki ma byc ten tatuaz to rob go, tylko wybierz sie do porzadnego studia, gdzie pracuja profesjonalisci. A to ze nie zaplaci za twoje prawko, moze zacznij szukac pracy i odkladac co nieco? Jestes juz dorosła...

moze masz racje:)

ale jeszcze się uczę i nie mam możliwości iść do pracy. Może poczekam aż zrobię prawko, albo do momentu aż poprostu za nie zapłaci.. I na jesieni już się chodzi na długo ubranym, to nie zobaczy go tak od razu, jeju jak ja się boje jej reakcji.. ale trudno... muszę go mieć. Dzięki za zrozumienie ddddddddd ;]

I dzięki wszystkim za pomoc ;];*