ile macie dlugow ( konto , znajomi , kredyty) ?

ciekawi mnie ilu zyje na minusie

0. nie będę utrzymywał banksterów z odsetek

debet 2000 kredyt - jeszcze ok 2880 (16 rat) hipoteka - 145 000 netto - jeszcze 355 rat ;) po 890 zł

:O

kurwa jeszcze zle napisalam 700tys

20tysiecy

24 000

0 zł

ja mam 3000 3000 oszczednosci i 24000 kredytu studenckiego do spłacania od przyszłego roku:O

Długów :)

Podejżewam, że nikt mnie nie pobije. A więc zaczynam: - 450 tyś.zł kredyt na dom ( we CHF wziełam go 4 lata temu a na dzień dzisiejszy to do spłaty mam 580 tyś zł MASAKRA - 220 tyś kredyt hip. na firmę - 30 tyś gotówkowy - 7 tyś gotówkowy - 35 tyś gotówkowy w sumie to ok 7 tyś rat miesiecznie a zarabiam ok. 8000 - 9000 2 dzieci na utrzymaniu i cały dom też. Kurwica mnie bierze jak sobie pomyslę że się w takie gówno wpakowałam w wieku 28 lat. I tak kurwa ego mać do końca życia!

5000 karta, 50.000 debet konto, 600.000 hipoteka. jest nie najlepiej, ale wciaz nie ma tragedii. etat raczej niezagrozony, no ale tak na 100% nigdy nie wiadomo.

jakieś 30 zł na allegro

fisiulanka jaki masz zawod?ze tyle zarabiasz

mój ojciec ma uwaga! 2,5 mln kredytu :O

ostatnio znajomi zaciągnęli kredyt na 400tys, wyliczyliśmy z umowy, że muszą bankowi zwrócić w sumie 600tysięcy. Normalnie absurd. Wiecie, że gdyby w tej chwili wszyscy zadłużeni ludzie mieli zwrócić zaciągnięte pożyczki, to nie ma tylu pieniędzy w obiegu na świecie? Jest niemożliwe, żeby wszyscy, którzy zaciągneli dług, zwrócili go. Wiecie jak się tworzy pieniądze? Nie chodzi mi o proces produkcji fizycznego pieniądza, ale o to, że np. założymy, że jest na świecie 600mld złotych, część ludzi weźmie pożyczki i w sumie po za podstawową kwotą muszą jeszcze zwrócić w odsetkach 50mld złotych, w ciągu 5 lat, czyli w ciągu 5 lat musi być nagle w obiegu 650mld złotych, skąd mają powstać te pieniądze na odsetki? Na youtube można obejrzeć fajny film "pieniądzie jako dług", jeśli dobrze pamiętam tytuł

do 54h54h54h działalność gospodarcza

jeszcze:O

współczuje fisiulanka, bardzo... Ja mam 33 000 gotówkowego więc nie jest tak źle, ale wiadomo zawsze lepiej bez żadnego kredytu.

nie mam żadnych zobowiązań. :D

o rany, współczuje takich kredytów... nigdy nie zaciągnęłam na nic pożyczki, nawet nie kupywałam na raty, ale czasem mnie kusi, bo to wydaje się fajne, mieć nagle więcej kasy i móc dopiero potem zwrócić. Czy np, kupić mieszkanie na kredyt, wynająć je i niech wynajmujący płacąc za wynajem, spłacają kredyt.

ja mam 10 tys i spac nie moge ludzie!!!!

nie zamierzam

to ze mną nie jest tak źle - 1700 na karcie kredytowej a i tak mnie wnerwia

Nie mam dlugow.

pierdolę kredyty i ich twórców - "żydowskich" banksterów ;)

fisiulanka przepraszam za słowa ale uważam ze trzeba być niespełna rozumu zeby takich długów sobie narobic:-( dziewczyno czy ty oszalalas zeby az tyle krydytow brac ??kretyt bierze sie jeden, jak sie go splaci bierze sie drugi...mozesz sie z tej spirali nie uwolnic.. a co jak juz nie bedziesz tyle zarabiac??? szok jacy ludzie sa bezmyślni:( sama jestes sobie winna

fisiulanka: a nie możesz ogłosić bankructwa osobistego? http://fiskalniak.pl/2011/02/bankructwo-osoby-fizycznej/ Ja bym tak zrobiła.

więc mordy w kubeł zazdrośnicy

wypłacalna na dzien dzisiejszy, a co jesli za rok albo za 5 lat jej firma nie bedzie już sobie tak swietnie radzić na rynku??z biznesami to jest tak ze dzis jestes jutro cie nie ma