Dziewczyny wytlumaczcie mi dlaczego kazda chce tylko przystojniaka?

A wszystkie krzywia sie na przecietnych facetow, nie wspominajac nawet o nieaktrakcyjnych. Piszac kazda mam na mysli rowniez te zupelnie przecietne i nawet te niezbyt ladne dziewczyny, to nie jest normalne

Zapewne z tych samych powodów co faceci. Również ci nieatrakcyjni :P. A tak poza tym to zapewne nie dla każdej jest to warunek podstawowy. Jestem skłonny nawet stwierdzić, że dla tych co mają coś pod kopułą jest to warunek raczej drugo lub trzeciorzędny.

Tak btw to mam nadzieję, że facet też do dyskusji się może włączyć, bo napisałeś/aś "dziewczyny".

ja nigdy bym nie dotkneła paszteta uroda to nie wszystko, ale wszystko bez urody to nic nie ma chemii, zainteresowania to nie ma zwiazku ale sa przeciętne dziewczyny które zaspokoi przecietny facet

nieatrakcyjni lub malo atrakcyjni faceci tez maja kobiety. Ale chyba dosc zrozumiale jest, ze idealnie byloby znalezc takiego, ktory oprocz tego, ze nam pasuje jako czlowiek, jest takze przystojniakiem. Tylko ze sa rozni przystojniacy. Sa tacy faceci, o ktorych kazdy powie ze sa przystojni, niezaleznie od tego czy sa oni w typie danej kobiety czy nie. Ale z drugiej strony, nikt nie wiarze sie z kims, kto nie wydaje mu sie atrakcyjny fizycznie, a wiec kazdy, nawet taki o ktorym wiekszosc nie powie ze "ciacho", ma szanse zostac przystojniakiem. Kwestia tylko znalezienia kobiety, dla ktorej akurat on tym przystojniakiem bedzie.....

Jasne ze tak.Ale nie zgodze sie co do tego ze "te myslace" patrza innymi kategoriami. Rozgladnij sie nie ma takiej grupy kobiet dla ktorych wyglad faceta mialby mniejsze znaczenie. Jestem nawet sklonny stwierdzic ze dla kobiet wygklad partnera ma o wiele wieksze znaczenie niz dla mezczyzn. Z najblizszego otoczenia- dziewczyna wyksztalcona , po wydz prawniczym i aplikacji sedziowskiej zwiazala sie z facetem bez matury ale za to z wygladu modelem, twarz jak brad pit wzrost 200 cm , chodzi na silownie. Dlatego zaczynam coraz czesciej watpic czy dla kobiet liczy "sie mozg" czy raczej dobry i ladny kochanek w lozku, apoza nim mozliwosc pochwalenia sie takim przed znajomymi

Jasne ze tak.Ale nie zgodze sie co do tego ze "te myslace" patrza innymi kategoriami. Rozgladnij sie nie ma takiej grupy kobiet dla ktorych wyglad faceta mialby mniejsze znaczenie. Jestem nawet sklonny stwierdzic ze dla kobiet wygklad partnera ma o wiele wieksze znaczenie niz dla mezczyzn. Z najblizszego otoczenia- dziewczyna wyksztalcona , po wydz prawniczym i aplikacji sedziowskiej zwiazala sie z facetem bez matury ale za to z wygladu modelem, twarz jak brad pit wzrost 200 cm , chodzi na silownie. Dlatego zaczynam coraz czesciej watpic czy dla kobiet liczy "sie mozg" czy raczej dobry i ladny kochanek w lozku, apoza nim mozliwosc pochwalenia sie takim przed znajomymi

juz predzej kobieta wezmie sobie brzydkiego niz mezczyzna mialby zakochiwac sie w brzydkiej. niestety ale to faceci wlasnie zazwyczaj mierza wyzej od siebie. dla kobiet wyglad schodzi czesto na dalszy plan.

to czy laksa ma coś w głowie jest nieważne.Ważne ,żeby dawała i jako tako wyglądała.Kobiety zrobiły to samo.

"dziewczyna wyksztalcona , po wydz prawniczym i aplikacji sedziowskiej zwiazala sie z facetem bez matury ale za to z wygladu modelem, twarz jak brad pit wzrost 200 cm , chodzi na silownie. " Na podstawie pojedynczych przypadków trudno uogólniać... ja znam przypadki gdzie facet nie jest atrakcyjny specjalnie ale jest spoko człowiekiem. "Rozgladnij sie nie ma takiej grupy kobiet dla ktorych wyglad faceta mialby mniejsze znaczenie." Tutak się właśnie nie zgodzimy. Ja nie twierdzę, że wygląd dla kobiet nie ma znaczenia - ma i to spore. Natomiast jest wiele kobiet, dla których nie jest on pierwszorzędny.

zdesperowana nie masz racji. Z Waszych ust czesto slyszy sie takie stwierdzenia ale jak co do czego przychodzi w realu jest zupelnie odwrotnie

ty nie masz racji, bo jezeli by tak bylo to kazdy brzydal bylby sam a dobrze wiesz ze tak nie jest. wiecej jest par ladna kobieta + brzydki facet niz odwrotnie.

Oj musisz sie wiele napocic aby wyglad mogl zejsc na plan dalszy. Znam gro przypadkow gdzie facet , przecietny facet startuje do b przecietnej dziewczyny a ta go odrzuca z uwagi na wyglad. No cos tu jest nie tak

może są nudni , nie tyle nieatrakcyjni fizycznie , ile emocjonalnie i intelektualnie.Poza tym takie kryteria , musi byc sliczny maja laski koło 20, koło 30 juz inaczej patrzą. Wiedzą ,że charakter jest ważniejszy.

przesadzasz, ludzie dobieraja sie mniej wiecej rownym poziomem urody. wiesz bo jak jest z wygladu przecietny a jeszcze do tego ma charakter przecietny a moze jeszcze przecietnie ambitny i przecietne inteligentny to nic dziwnego ze przecietna ale byc moze inteligentna dziewczyna go nie chce. uroda to tylko czesc odpowiedzialna przy doborze.

wyglad jest dla kazdego wazny, tylko ze kazdy z nas, ma co do tego idealnego wygladu inne wyobrazenia. Jasne ze podobaja nam sie przystojniacy, tak samo jak facetom podobaja sie piekne kobiety, ale nie oznacza to, ze bedziemy cale zycie szukac tylko takiego, ktory wyglada identycznie jak facet z reklamy czegos tam.....Ja wiem, co dla mnie znaczy "przystojny facet", co nie znaczy ze kazdy z moich facetow wyglada tak samo jak on, albo nawet tylko go przypomina. Pomyslcie. Czy znacie jakies kobiety, ktore mialy kilku partnerow dotychczas? Czy kazdy z nich wygladal kropka w kropke jak ten poprzedni? Kazdy z moich eks prezentowal zupelnie inny typ urody, ale kazdy wydawal mi sie przystojny. Przy okazji, zaden z nich nie wygladal jak zaden z przystojniakow ktorych jest setki zdjec w necie. A wiec, nie mozna swoich niepowodzen w relacjach z kobietami zrzucac na fakt "nie bycia przystojniakiem". Jak facet jest fajny i potrafi oczarowac soba kobiete, to nawet jesli przystojniakiem nie jest, to dla niej bedzie. A ile jest przypadkow, ze komus sie ktos zupelnie nie podobal, nie byl przez lata w jego typie, a pozniej nagle, tej osobie ta niechciana kiedys nagle zaczyna sie szalenczo podobac i zwiazuja sie ze soba? Przeciez ta osoba nie zmienila swojego idealu przystojniaka, tylko ten facet okazal sie na tyle fajny, ze stal sie takze z czasem przystojniakiem. Ale jesli koles ma tylko co drugi zab na miejscu, ubiera sie jak burak i nie dba o siebie, to zadna kobieta nie bedzie chciala z nim byc, chocby byl najfaniejszym gosciem pod sloncem. I to tez jest zrozumiale.....

najpierw musi być zainteresowanie, ale ono wcale nie jest związane z urodą i wyglądem niedawno rozmawiałam z facetem około 70, który ujął mnie swym ciepłem, kulturą osobistą, szacunkiem i wiedzą niewielu jest młodych i przystojnych facetów którzy potrafią zrobić takie piorunujące wrażenie, większość jest zadufana w sobie i niewiele widzi poza czubkiem własnego nosa! zmutna dzisiejsz rzeczywistość konkludując nie zgadzam się z twierdzeniem, że każda chce tylko przystojniaka, dla mnie liczy się u faceta to co ma w sobie, a wygląd jets drugorzędny, wolę być z mądrym i ciepłym brzydalem niz z pięknym, pustym i chamskim przystojniakiem.

"A wiec, nie mozna swoich niepowodzen w relacjach z kobietami zrzucac na fakt "nie bycia przystojniakiem". Jak facet jest fajny i potrafi oczarowac soba kobiete, to nawet jesli przystojniakiem nie jest, to dla niej bedzie." Strzał w dziesiątkę.

necie mialo swoje odzwierciedlenie w rzeczywistosci :) Swiat bylby pieknym miejscem

Uroda to rzecz względna. Są ludzi którzy podobają się 60% a są tacy którzy tylko 5% i te 5% będzie ich miało za atrakcyjnych. I sposób bycia, charakter, zachowanie te ma znaczenie. A właśnie i ktoś przeciętny dzięki urokowi osobistemu może być atrakcyjny a facet przystojny z okropnym charakterem może być odrażający (znam takiego brrr). A no i podobanie się sobie z wyglądu to czysta biologia (dobieranie odpowiedniego partnera do rozmnażania), każdy kto twierdzi, ze w ogóle nie zwraca uwagi na wygląd to albo kłamie albo żyje w nieświadomości. Ale każdy uważa za atrakcyjne co innego i o tym należy pamiętać.

http://www.youtube.com/watch?v=9_lLzasVFlA

Widocznie to wzmacnia ich Ego :) I czuja sie przez to bardziej wartosciowsze! Choc jest przyslowie :) "Kazda potwora, znajdzie swego amatora"

Po pierwsze to byłoby bardzo dobrze, ze kobiety wolą faceta przystojnego a nie dojnego jelenia. Po drugie u różnych kobiet są różne kryteria atrakcyjności fizycznej. Po trzecie zależy to też od sytuacji w jakiej znajduje się dziewczyna. Np w w dramatycznej sytuacji powiedzmy, jakaś katastrofa naturalna kobieta leci na twardziela zaś np w centrum handlowym leci na metrusia.

ja nie chciałam mega przystojniaka a teraz sie czuje jak jakas idiotka , tak sie ponizyc a on mi mowi ze ic z tego nie bedzie , i nie był przystojny ani Bog wie kim poprostu chciałam kochac i byc kochana;(:(

Nie zgadzam się. Znam chłopców, którzy są niscy, grubi, brzydcy a wyrywają modelki :) Paradoksalnie te głupsze od siebie. Mają gadkę faceci. Owszem, wygląd ma jakieśtam znaczenie, ale nie jest priorytetem. Ze zmorą trudno byłoby się mi całować czy kochać, ale jeśli chłopak jest zadbany to w czym problem? Zauroczyć kobietę można na wiele sposobów - nie tylko wyglądem. Może akurat nie wychodzi Ci z dziewczynami bo masz jakąś głupią cechę charakteru, nie potrafisz zainteresować rozmową, masz w sobie coś szczególnie denerwującego, może nieodpowiednio się zachowujesz? Czytaj książki, zdobywaj wiedzę - jeśli szukasz wartościowej kobiety to właśnie tym ją zauroczysz. Mój facet gdy go poznałam był przeciętnej urody, nie wtedy pieniędzy, ale spodobało mi się jak mówił o swojej pasji.

Dodam jeszcze że nie była to pasja w postaci "mam czarodzieja na 80 levelu w Word of Warcraft" :P

'uroda to nie wszystko, ale wszystko bez urody to nic' przewrotne, ale jakże prawdziwe! :) i tak możnaby ten wątek podsumować.

ja przykładowo lecę na wygląd, kiedyś tak nie było... tzn pierwszą półkę grają u mnie przystojni i zabawni ... ale ja to bym chyba z każdym kręciła teraz bo jestem niewyżyta i brak mi miłości, także nie pogardzę niczym ;> żałosne a jakie prawdziwe.

aaa i faceci ujmują mnie takim luzackim podejsciem do życia, tembrem głosu i wgl taką swobodą i to wzmacnia u nich atrakcyjność w moich oczach ;>

nie mam arbuzów O-O Tobie po prostu jest potrzebny f**k buddy na przeczekanie. wyżyjesz się, a potem możesz zacząć szukać miłości, bo od d**y strony to tylko problemy z tego potem będą.