Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ania45654567

Zaniedbalam sie, a wszystko zaczelo sie od ...butów

Polecane posty

Gość Ania45654567

Witam wszystkich, mam 18 lat i w chwili obecnej mam wakacje, po których czeka mnie klasa maturalna. Dotychczas byłam zadbana, szczupła i wiecznie uśmiechniętą nastolatką. Jednak wszystko się zmieniło jakoś w listopadzie. Zaczęło się od butów - kupiłam buty EMU, które były niesamowicie wygodne i to właśnie dla tych "kapci" porzuciłam wszelkie buty na obcasie. Nauki było coraz więcej, więc coraz więcej piątkowych wieczorów spędzałam nad książkami. Zaczęłam podjadać, mniej się ruszać.. i tak przybyło mi z 5kg. Potem było już coraz gorzej - przestało mi zależeć w jakikolwiek sposób na swoim wyglądzie, tak jak dotychczas wstawałam o wiele wcześniej, żeby się umalować czy zrobić coś z włosami, teraz poprostu wstaję z łóżka, myję zęby i związuję włosy gumką. Przestało mi zależeć na uwadze chłopaków, nawet nie próbuję się nikomu podobać. A piszę to wszystko, bo już trochę za długo to trwa i zaczyna mnie to martwić. Tkwię w błędnym kole i nie mogę się z niego wyrwać. Liczę na rady, co mogłabym zrobić w tej sytuacji. Są wakacje, a mi nawet nie chce się ruszyć z domu. Chciałabym znowu chcieć podobać się innym, zadbać o siebie, jednak wszelkie próby kończą się niepowodzeniem.. Pomozecie? Pozdrawiam, Ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Chcieć to móc" jesli Ci się nie chce to żadne dobre rady nie pomogą. Powinnaś zacząć od prostych rzeczy. Pomaluj paznokcie na letni przyjemny, dla oczu kolor, pomyśl może nad zmianą fryzury... Rób wszystko stopniowo i pamiętaj, że zawsze jest najważniejsze pozytywne nastawienie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania45654567
Pozytywne nastawienie mowisz? Tylko skad je czerpać? Skąd wziąć motywację? Jestem zalamana:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wsiadz na rower,albo zacznij spacerowac - teraz nauki nie masz,wiec mozesz poswiecic czasu troche na rekreacje - dzieki temu schudniesz:) Do tego zdejmij te buciry straszne,zaloz jakies ladne sandalki,sukienke,w lato nawet nie bardzo sie musisz malowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może jakaś depresja
Ja mam dokładnie identycznie jak ty autorko. Tylko że ja mam 30 lat a ty masz dopiero 18. Jak ja miałam 18 to robiłam wszystko (na mój ówczesny rozum) aby wyglądać w moim mniemaniu jak najlepiej, a teraz nie mam żadnej motywacji aby się ładnie ubrać, bo moje życie potoczyło się w bardzo ponury sposób i nie mam już dla kogo ładnie wyglądać, bo dla samej siebie to dla mnie za mały powód. Czasami sobie myślę że to naprawdę świetne jak komuś się chce iść na zakupy, ubrać obcasy, zrobić makijaż bo to oznacza chęć i radość życia. A jak nic się nie chce to nie ma już chyba nic gorszego. Czasami zauważam właśnie że jak miałam te naście czy dzieścia lat to chciało mi się robić rzeczy których teraz zupełnie mi się nie chce, ale wtedy byłam jeszcze naiwna i wolna, a teraz... szkoda gadać. Ciesz się że jesteś młodą dziewczyną bo życie jeszcze przed tobą. Nie masz chłopaka ? Nie chcesz mieć ? Czemu ? Jakbyś chciała mieć to byś o siebie dbała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KALAKALAKALAKALAKALAK
a ja mam odwrotnie...mam 33 latka ..meza ,corke ..i dopiero teraz zaczelam dbac bardziej o siebie...ciuchy, sport ,dieta...wlosy ulozone....itd. i nie robie tego dla nikogo innego tylko dla siebie....chce jeszcze dlugo porzyc, zobaczyc co nieco ....stad fitnes i dieta....i chce ladnie wygladac teraz gdy uroda zaczyna mijac....to tyle....pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może jakaś depresja
no to ja ci zadroszczę. A pracujesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×