Jak uważacie-można dawac witaminy dziecku przez cały rok?

Pytam mamy których dzieci są wybredne co do jedzenia,a szczególnie zdrowej żywności gdzie jest bogactwo witamin i minerałów.Moj synek to typowy niejadek wiec podaje witaminy w celu uzupełnienia jego diety,a wiec czy mozna dawac takie witaminy przez cały rok?Jak uważacie?Chodzi mi o witaminy w formie syropu czyli wszystkie witaminki potrzebne dziecku na jednej łyżeczce?

ja daje dziecku witaminy np gdy idziemy na basen, zmarzło albo jak bawi się z jakimś dzieckiem chorym albo zakatarzonym

to o tej pozre raczej sie nie podaje, dopiero w okresie jesienno-zimowym,zależy co dajesz.Ja podaje miski Vibvit zoożelki codziennie przez cały rok po jednym dziennie.a jak sie zbliza jesien to tran w kapsułkach i maly sie trzyma a chodzi do przedszkola,od wrzesnia znowu sie zacznie :(

bo to jest ważne

Witaminy mozna przedawkowac. Nie daje caly rok, w zasadzie przez 3 lata zycia moje dziecko dostawalo witaminy tylko przez miesiac.

jf jf kgkl mkg ale pewnie Twoje dziecko je wartościowe posiłki?Bo moje nieee Ma 4,5 roku i podaje od listopada Immuline (wyciąg z alg morskich) NATURALNY syrop ale strasznie drogi

ja daje cebionmulti przez cały rok ale moje dziecko mogłoby życ o samym mięsie i kiełbasie... warzyw nie jada... od bidy cos jej wcisne z owoców jabłka tylko lubi :o no i posmakowały jej czereśnie ale juz sie skonczyły wiec siłą rzeczy skadś te witaminy musi brac, wiec podaje ;)

Zauważcie jak dzieci czesto chorują,a co jest tego przyczyną?Skąd brac naturalne witaminy?Z owoców i warzyw przepełnionych hemią?Wszedzie jest hemia!Jedynie jak same posadzicie warzywa w swoim ogrodku na nawozie czyli "gównie" wtedy jest ta pewność,ale środowisko tez jest zapchane takze wzmacniac trzeba,nie ma siły!!

nie dawałabym cały rok bo tak jak u dorosłego- organizm się przyzwyczai ze dostaje sztuczne i w dużych dawkach i potem nie bedzie prawidlowo przyswajał takich naturalnych z pożywienia

Glupota-moje dziecko nie dostaje witamin, je warzywa i owoce z dzialki w sezonie a potem normalne z bazaru, czy marketu. Warzywa to do zupy musze zetrzec, zeby zjadlo, a z owocow lubi jablka, banany, pomarancze najbardziej i tez codziennie ich nie je, bo nie chce. Czy choruje? Nie.. jedynie katar/kaszel dwa razy do roku. Raz do roku robie dziecku morfologie krwi-wyniki ma-jak to zartuje pediatra- jak zolnierz.

no niestety trzeba podawac wit -> ale witaminy to tez chemia :)

Imulina jest w 100% naturalnym syropem :) pisze ze regularne stosowanie przywraca naturalna odpornosc,wiec moze przez jeden rok mozna go brac az organizm sie wzmonci. Np jeszcze do nastepnego lata i koniec.

Witaminy to suplementy, a suplementację stosuje się maksymalnie 2-3msc.