Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dsfkjsdbgfj

**** wprowadzenie nowych dan *****

Polecane posty

Gość dsfkjsdbgfj

mała ma 4,miesiąca. chcę jej zacząc wprowadzqać nowe dania (na razie jest mna piersi) - od czego zacząć i w jaki sposób przygotowac???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj oj malutki
na piersi to po 6mies. Wcześniej skonsultuj się z pediatrą, bo dziecko które je tylko pierś może nie być gotowe na takie rewolucje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfkjsdbgfj
za 2 miesiące wracam do pracy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie czekałam do 6 mies ,wprowadziłam nowe po 4 mies obu synom żadnych rewolucji ,wysypek nie mieli . Jestem zdania im wcześniej tym lepiej ,zaczynałam od jabłuszka ,marchewka ze słoiczka,kaszka mleczno -ryżowa bezsmakowa i to co tam jeszcze jest po 4 mies ,w parodniowych odstępach żeby obserwować czy nie ma reakcji alergicznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiaczkowo
teoretycznie po 6miesiącu, ale ja też zaczęłam troszkę wcześniej(w 5mies., bo też wracałam do pracy) z kilkudniowymi przerwami, żeby wiedzieć, czy jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na piersi nie ma potrzeby wprowadzać wcześniej, bo dziecko dostahje z mlekiem matki wszystko co potrzebuje, ale to nie znaczy że dziecku to zaszkodzi. Ja za radą pediatry zaczęłam, małe ilości ale codziennie, żeby synek się przyzwyczaił że je coś innego- potem dziecko po pół roku na samym mleku miałoby za dużo na raz nowości, moim zdaniem tak lepiej. Z Ja zaczęłam u synka w tym wieku (też na piersi)- najpierw jabłko- skrobane, potem banan (rozgnieciony), potem ziemniak (ugotowany, rozgnieciony), potem od ziemniaka dołączyłam marchewkę (ugotowane razem, zmiksowałam blenderem), nie bawię się w słoiczki bo ceny jak dla mnie niepoważne a zresztą siedzę w domu, przygotowanie nawet na ciepło takiego obiadu z dwóch składników to 10 min. Może kaszkę ryżową waniliową kupię, bo tego nie zrobię sama. Jutro będzie szpinak do ziemniaków. Patrzyłam w sklepie na słoiczki które są powyżej 4 mca żeby wiedzieć co dziecko może jeść, poza tym na instynkt trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamama26
jak idziesz do pracy to nie łatwiej słoiczek? potem obojętnie kto da małej ten który wybierzesz - i masz duuużo mniej roboty - a jak pójdziesz do pracy to na wolny czas niebędziesz narzekała..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×