z jakiego powodu wezmiecie slub badzwzielyscie ???

wiadomo- kazdy by chcial "z prawdziwej pieknej jedynej najwiekszej milosci" ale rzeczywistosc czesto bywa inna.... ja zastanawiam sie nad slubem, planujemy za rok.. mysle ze bedzie z milosci, ale czasem mam watpliwosci nad uczuciem... chce tez dziecko, a wiem ze czas dziala mi na niekorzysc mimo ze mam 23 lata. mam nadczynnosc nadnerczy i musze ciagle brac tabletki anty by przedluzyc zywotnosc jajnikow :o a wy z jakiego powodu bralyscie/wezmiecie slub????

to glupota brac slub w wieku 23 lat nawet z milosci!!

Wezmę jak będzie mi to do czegoś potrzebne. Jakbym planowała kredyt i ze ślubem byłoby łatwiej itp

za rok bede miala 24. poza tym moj narzeczony ma 31 lat.

Nasz ślub miał być z prawdziwej, wielkiej, ogromnej, najprawdziwszej miłości w grudniu :) ale wpadłam i wzięliśmy ślub trzy miesiące wcześniej niby z tych samych powodów...no ale.......:o

23 czy 24 to zadna roznica i tak to za wczesnie jak na dzisiejsze czasy no chyba ze masz mega parcie na malzenstwo i rodzine

z powodu kurwa skrajnej głupoty

a co maja do slubu "dzisiejsze czasy " ?? a czy dziecko z wpadki w wieku 18-19-20 lat bez slubu to jest na dzisiejsze czasy twoim zdaniem ;)

Wezmę ślub gdy będę pewna, że ten z którym jestem jest tym na całe życie. też mam 23 lata, od ponad 2 lat chłopaka, ale o ślubie nawet nie rozmawiamy jeszcze, poza tym chcemy tylko cywilny bo do prawdziwych katolików nam daleko a nie chcemy być hipokrytami i brać kościelnego tylko dla zadowolenia rodziny, skoro nam nie jest do szczęścia potrzebny. Dzieci może i bym chciała, ale na razie nie myślę też o tym, może kiedyś, jak nie będę mogła mieć własnych to adoptujemy. Nie śpieszy mi się do małżeństwa, gdy wokół mówi się non stop o rozwodach. Wolę późno wyjść za mąż i być z mężem do końca życia niż w wieku 30-40 lat zostać rozwódką.

no jak no jak masz dobre podejscie do sprawy

Osobiście wolę dziecko bez ślubu niż ślub z powodu dziecka ;) Chyba najgorsza decyzja jaką można w życiu podjąć to zdecydować się na ślub BO CIĄŻA :D Wpadki się zdarzają - życie ( Zaje...fajna oczywiście nie o Twoją sytuację mi chodzi tylko o nieplanowany ślub TYLKO i wyłącznie z powodu dwóch kresek nawet jak para ledwie się zna)

z miłości. Nie mam parcia na rodzinę, nie mam parcia na dziecko, nie potrzebowałam ślubu do spraw urzędowych, wzięłam ślub z miłości. Byłam w związku wystarczająco długo by powziąć poważną decyzję, rok po ślubie nadal jestem jej pewna.

dobre, nie dobre ale moje własne i na pewno nie dam sobie narzucić zdania cioteczek, które chciałyby na moim ślubie sobie pohasać. To ma być dzień mój i mojego przyszłego męża a nie reszty rodziny. Zresztą my najchętniej byśmy gdzieś wyjechali, wzięli ślub w jakimś obcym USC i wrócili już jako małżeństwo, ale tak się raczej nie da, chyba, że nas bardzo rodzina wkurzy swoimi pytaniami/pogadankami.radami.

ja wzielam- ile znalas sie z partnerem przed slubem??

no jak?no jak? Hehehe jak będę kiedyś się hajtać to też mam w planach nic nikomu nie mówić i załatwić to tak jakbym załatwiała jakąkolwiek inną urzędową sprawę ;)

w dniu ślubu prawie 6 lat, bo to było przed moimi 24 urodzinami.

jeśli się to kiedykolwiek zdarzy, to tylko z miłości:)

MałaBlondynka mnie po prostu irytuje zachowanie rodziny, która uważa, że dziewczyna w wieku 23 lat powinna już być mężatką. Jeszcze dobrze nie poznali mojego M jak już się posypały pytania kiedy ślub. Jaki ślub? Ja go ledwie znałam, a oni mi ze ślubem wyskakują. A jeżeli tak bardzo chcą się pobawić to niech się zrzucą i mi je zorganizują bo ja nie zamierzam kasy wyrzucać na zachcianki innych, gdy teraz ciężko o każdy grosz. Wolę te pieniądze przeznaczyć na mieszkanie, choćbym miała zostać wyrzucona z rodziny:P

Ja się raczej spotykałam z obśmiewaniem, że jestem już mężatką. W pracy, na uczelni, wśród dalszych znajomych.

ja mieszkam na wsi zabitej dechami gdzie nadal panuje średniowiecze więc rozumiesz...

biore z milosci w przyszlym roku, pozatym slub koscielny jest dla mnie bardzo wazny, to tradycja i piekne przezycie ktore mam nadzieje bede pamietala do konca swych dni

Lady Love bierzesz ślub kościelny dla tradycji i pięknych przeżyć? A gdzie w tym wszystkim cały sens takiego ślubu, czyli wiara w Boga? Bo raczej tradycja i piękne przeżycia mało mają z nią wspólnego... Właśnie dlatego ja wezmę tylko cywilny, nie chcę obrażać uczuć prawdziwych katolików, biorąc ślub kościelny dla tradycji,białej sukni, zadowolenia rodziny.

lady love - ile macie lat i po jakim czasie bycia razem wezmiecie slub ? :-) dla mnie koscielny tez jest wazny :)

o jej Bog tez jest wazny to chyba jasne jak slonce znamy sie juz 4 lata jestesmy ze soba ponad 2, a slub za rok a no i ja mam aktualnie 22 a moj mezczyzna 26

uwazaj bo zaraz powiedza ze jestes za mloda ;) ja w dniu slubu bede miala prawie 25. ale pewnie tez jestem za mloda ;)

gdzies to mam :P usamodzielnilam sie w wieku 20 lat, mieszkamy ze soba 2 lata, rok po za krajem, mam prawo do slubu w tak mlodym wieku :P nie siedze na garnuszku u rodzicow ;)

super :-) my chcemy slub za rok. bedziemy 3 lata razem a 2 lata po wspolnym mieszkaniu. a mam pytanie, klocicie sie? ja czasem sie martwie, ze u nas sa klotnie o jakies bzdury... martwi mnie to , bo wolala bym by wogole klotni nie bylo. nie wiem jak jest w innych zwiazkach...

takie powazne klotnie to chyba mielismy ze 2, ale klocic ogolnie sie nie klocimy, nie ma o co :) ja jak sie obraze to na calego, ale moj zawsze pierwszy przychodzi i przeprasza :P nie potrafie sie dlugo zloscic na niego

u nas roznie bywa. ogolnie spieramy sie o glupoty, mamy oboje trudne charaktery. kiedys ja musialam pierwsza wyciagac reke. od niedawna sie to zmienilo :-) ogolnie od wczoraj mam postanowienie - nie klocic sie ... nie wiem czy wyjdzie :-)

no i tak trzymaj, chociaz klotnie czasem wychodza ludziom na dobre :) kazdy powie to co ma powiedziec, odreaguje i jest swiety spokoj na chwile ja uwielbiam rozmawiac, wiec jak mam cos na sumieniu nie czekam i nie zbieram w sobie coraz wiecej zlosci tylko wale od razu prosto z mostu