Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość z ciekawości.

Czy to sposób na wierność?

Polecane posty

Gość z ciekawości.

Moja koleżanka była często zdradzana przez swojego męża. O notorycznych zdradach dowiedziała się dopiero po 4 latach. Postanowiła odejść od męża a ten ku zdziwieniu koleżanki zaczął błagać o wybaczenie i zaproponował jej niby gwarancję wierności. On chce z nią podpisać umowę u notariusza, że jeśli dopuści się zdrady fizycznej oraz mentalnej (flirt, umawianie się z kobietami niekoniecznie w celach seksualnych) niezależnie w jakich okolicznościach i z jakich pobudek to winien będzie jej zapłacić 800 tys zł w gotówce oraz oddać ich dom na własność oraz 2 samochody. Jak myślicie , czy ten facet w ogóle zdaje sobie sprawę z tego co mówi? Na pewno jest bardzo zdesperowany w ratowaniu małżeństwa skoro sam proponuje takie rozwiązanie, ale czy taka umowa daje jakąkolwiek gwarancje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak, ze nawet jesli ja zdradzi
to jest fajna rekompemsata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małoszka
Nie wiem, czy moje poczucie godności, szacunku itp jest warte tylko 800 tys, dom i samochody... Co z tego, że ewentualnie będzie mieć luksusy, jak np kolejną zdradą zryje jej samoocenę do poziomu -59456r36653456543?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z ciekawości.
właśnie też to mnie zastanawia czy jest to warte zachodu. Nawet jesli jej nie zdradzi może zmienić do niej podejście o 180 stopni np. po kilku latach. Może stracić do niej szacunek , że poleciała na pieniądze itd. oraz ufundować jej piekło na ziemi nawet jej nie zdradzając z frustracji , że chce ale nie może tego zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lepiej mieć zrytą samoocenę z 800 tysiącami niż bez :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abec
w warunkach kapitalizmu to jest rozsądne, zwyczajnie rozsądne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
800 tys. i jeszcze dom? ten facet nie wie co mowi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3245235
ten facet to idiota - teraz może i chce ratować małżeństwo, ale za kilka lat znów będzie ją zdradzał, tylko uważniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia....28
Gdyby takie umowy były obowiązkowe przed ślubem to pewnie 3/4 ślubów by się nie odbyło. Albo ludzie żeniliby się po 50-tce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×