na pierwszej randce wypada podarować kobiecie różę, czy

kobiecie tylko sprawię kłopot takim podarunkiem i nie będzie wiedziała gdzie wyrzucić ?

możesz nie jest to co prawda wymagane, ale będzie odebrane jako miły gest..

Na pierwszej randce tylko i wyłącznie penis prosto do buzi

Pewnie, że wypada. Niech się Pani cieczy.

wypada :)

Lepiej jakieś inne kwiatki, mniej pretensjonalne. jakby facet dał mi na pierwszej randce różę to pomyślałabym, że jest kompletnie pozbawiony fantazji :)

tak, daj roze

nie! prosze tylko nie roze.. wyobraz sobie jej zaklopotanie, nawet jelsi bardzi jej sie podobasz to dziwnie isc potem miastem czy nawet parkiem wsrod ludzi z roza, idziecie obok siebie widac ze nie jestescie para i ta roza.. wszyscy sie gapia, dziewczyna peszy. Odradzam :)

nieprawda, ja tak mialam wiele razy ze dostalam roze i jakos mnie to nie peszylo, nikt sie nie gapil

ja sie czuje skrepowana, szczegolnie gdy praktycznie nie znam tego mezczyzny, chce przejsc sie z nim, posiedziec gdzies, poznac i porozmawiac..a ta roza? po co? dla mnie to gest zarezerwowany dla ludzi powiazanych uczuciem ;)

to znaczy ja dostałam różą w twarz, dlatego sie wszyscy gapili bo miałam cały ryj poharatany

miły gest choć pretensjonalny i trochę żenujący jak na pierwszą randkę. znacie się już na tyle? lepiej bez prezentów. lepszym prezentem jest miło spędzony czas i chęć na drugą.

wypada, byle nie czerwoną

A mi się podoba jak facet daje kwiaty, nie koniecznie róże, mogą być stokrotki to fajnie wygląda. ;)

no i niektórym spodoba się dawanie róży na pierwszej randce a innym nie. lepiej nie ryzkować jeśli nie wiesz.

Ja dalej bede za tym, ze kwiaty na 1 randke sa zenujace i lekko tandetne. Nie znacie sie, nie laczy was (narazie) nic wiec po co kwiaty? lepiej isc na kawe poznac sie, bez wymuszonych romantycznych gestow;)

Ja bym się poczuła lekko zawstydzona, zależy też troszkę od tego, gdzie się na tą randkę wybieracie- nie za bardzo widzi mi się siedzieć 1,5 h w kinie z różą na kolanie.

doradzcie mi: krotkie spodenki (biale albo czarne) czy flugie rurki jeansy?

*dlugie

uwielbiam wkładac swój nos do wnętrza pochwy mojej kobiety i delektowac się jej intymnym zapachem,najpierw rozpościeram jej wargi sromowe lekko gładząc jej punkt G by zrobiła się mokra i soczki zaczeły napływac do cupulki...następnie lize jej wagine by sprawdzic czy soczki sie juz wydzieliły(przez chwile je smakuje i oceniam potencjalny bukiet jej zapachu intymnego)..nastepnie wkładam w jej rozportarną muszelke swój nos trzymam go tam przez chwile az przesiąknie jej zapachem poczym patrzac porzadliwie prosto w oczy mojej niuni delektuje sie tym zapachem z namiętnością.

długie oczywiście no proszę cię...