Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Masa kielbasa

Pytanie do osob, które nie cierpią dzieci.

Polecane posty

Gość Masa kielbasa

Zalujecie, ze byliście dziećmi? A może nienawidziliscie swojego dzieciństwa? Matek ze was urodziły? Albo po prostu byliście dorosłymi dziećmi? Zero zabaw, szaleństw? Staram sie zrozumiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bachory...
nie lubie dzieci, wkurwiają mnie, pojebane sąąąąą!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masa kielbasa
Ale odpowiedz na moje pytania :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie przepadam za dziećmi, nie że ich "nie cierpię", tylko po prostu niezbyt lubię. Dzieciństwo miałam normalne, co to ma do rzeczy? A i dzieci nie lubię cudzych, na własne niedługo się pewnie zdecyduję, ale to co innego:) Obce dzieci mnie zwyczajnie draznią, nie umiem z nimi rozmawiać albo bawić się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie też obce dzieci
drażanią, chyba że są na tyle małe, że jeszcze nic nie mówią, nie psocą. Tak, tak. Wiem, że sama była dzieckiem, ale to żaden argument. A swojego syna uwielbiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o tak
Mnie denerwują obce dzieci...bo rodzice pozwalają im na wszystko, nie słuchają ich i innych też, są rozwiezione...i tyle... Nie szanują tego co dostają i pyskują ... dlatego nie nawidze obcych dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie też obce dzieci
"drażnią" miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dla mnie
Ja nie lubię obcych dzieci, ale jeszcze bardziej nie lubię tego, co się dzieje z rodzicami po narodzinach dziecka - ich horyzont zawęża się wyłącznie do tematu "dziecko" i już o niczym innym nie można z nimi pogadać. Dlatego boję się mieć swoje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potworkowa26
nie zaluje z bylam dzieckiem, nie nienawidze swojej mamy, nie nienawidzilam swojego dziecinstwa, nie bylam doroslym dzieckiem, bawilam sie i szalalam jak kazdy. nie przepadam za dziecmi, za to dzieci bardzo lubia mnie, co jest dla mnie dosc klopotliwe, bo sie zawsze jakies uczepi, przymila, a ja sie nie odnajduje w takiej sytuacji. nie znosze sie cackac z czyims dzieckiem, nie wiem jak rozmawiac z dwulatkiem, ktory chce cos mowic, ale ja go nie moge zrozumiec, nie dostaje malpiego rozumu na widok noworodka. generalnie moje podejscie do dzieci jest obojetne, w przypadku tych malo absorbujacych, albo niechetne, w przypadku tych absorbujacych. zawsze mam stres, jak gdzies ide i wiem, ze beda tam dzieci, bo otoczenie wymaga ode mnie, jako od kobiety, ze bede sie rozplywac, zachwycac i cmokac, aja nie chce, bo nie lubie i nie interesuje mnie takia relacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie lubię, gdyż
później wyrastają z nich takie "cuda" jak anya rjybyk, której wystarczy, że nie spodoba się jedno słowo i potem wyzywa ludzi od kurew lub ścier.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy ty widzisz różnicę między "nie lubić", a "nienawidzić"? Dzieci mi nic nie zrobiły, tylko po prostu mnie drażnią. Niektórych dorosłych też nie lubię bez wyraźnego powodu, ot po prostu coś mi w nich nie pasuje. Ty tak nie masz? Nie ma obowiązku lubić dzieci, mi np. wrzask dobiegający z podwórka bardzo przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adsdsfdsa
a nie draznia was j**ane brzydkie ja od dzis nienawidze brzydkich kobiet. kiedys je bronilam ale po dzisiejszym wiem ze ich krzywe mordy odzwierciedlaja przegnile wnetrze. nienawidze paszczurow czyli nie lubisz brzydkich dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×