Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość fddfdfdfdfd

Czy dobrze mu to wytlumaczylam? ;// help

Polecane posty

Gość fddfdfdfdfd

od tygodnia moj chlopak doslownie na mnie leje... nie odpisuje , nie ma czasu na spotkania, odstawil mnie na drugi bok. jak probowalam mu o tym powiedziec to napisal ze cos odpierd*alam i nara. Napisalam mu taka wiadomosc, jak myslicie, zrozumie wreszcie o co mi chodzi? Nie chce mi się ciagle z Tobą kłócić, ale doceń łaskawie to co masz. Wybuchasz jak wulkan bez ostrzeżenia, a czasami wystarczy normalna cywilizowana rozmowa, na którą chyba Cię stać? Rozumiem , że latwiej jest napisać „kurwa mać , nara kurwa, ale pójście na łatwiznę nic nie daje. Wierz mi, że ja mogę wiele zrozumieć! Ale najbardziej mnie wnerwia, gdy próbuję z Tobą normalnie po ludzku po gadać, a dostaje w odzewie albo ignora albo zaczynasz wybuchać. Tak do niczego nie dojdziemy. Uwierz mi, zależało mi, baa, nadal zalezy. Ale sama nie będę tego ciągnąc. Sam zdecyduj czy jeszcze w ogóle Ci na mnie zależy i czy dalej chcesz być ze mną. Nie będę Cię do niczego zmuszać. Może masz inne priorytety, proszę bardzo. Mówię to któryś raz że Cię kocham i jesteś najwazniejszy, ale ostatni. Próbowałam do Ciebie przemówić i Ci wytłumaczyć, że jestes dla mnie wazny, ale Ty lejesz na to szerokim siurem. Zajebiście mnie to boli J Ale cóż, widocznie jestem tylko zabawką. Nie piszę tego z gniewem, gniew przeszedł mi już dawno temu, teraz czuję po prostu żal. Widocznie jestem słabym mięczakiem, skoro mi tak dopieka to, ze się oddalasz ode mnie. Bo Tobie to chyba nie przeszkadza? Nie jestem żadną princesną, nie wymagam żadnych finezyjnych odchyłów jakich potrzebują hot piętnastki. Chcę tylko szczerego uczucia z Twojej strony, a nie wiem co dostaję. Może źle zrobiłam, że tak się nakręciłam na ten związek, może nie powinnam Ci ufać od razu. Ciekawe czy w ogóle mi odpowiesz na to co Ci piszę, pewnie napiszesz coś w stylu „nie odpierdalaj, elo. Chociaż i to jest kwestia przyzwyczajenia No może ze mną jest coś nie tak. Nie jestem idealna, mam dużo wad, serio. Myślałam w sumie, że razem będziemy się jakoś doskonalić. Nie chce żeby to się tak łatwo skończyło L Miałam nadzieje, że to coś więcej niż same pocałunki, że to jest też wsparcie itd. Przemyśl to Kamil, jeśli chcesz żebyśmy byli znowu szczęśliwi to tylko okaż chociaż minimum skruchy, ona Cię nie zabije, a może wiele naprawić. Pisze to ze lzami w oczach ; / martwie się o nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×