wakacje w pojedynke

mam pytanie do tzw. singli: jak spedzacie wakacje, z ofert jakich biur podrozy ew. korzystacie. probuje znalezc cos dla siebie i szlag mnie trafia bo wszedzie kaza mi doplacac horrendalne kwoty do 1osobowego pokoju. bylam sklonna zaryzykowac przypadkowe towarzystwo w 2-osobowym (damskie oczywiscie!) ale okazuje sie, ze i tu oferta tez jest mocno ograniczona. wkurzylam sie!

Wakacje w pojedynkę to moim skromnym zdaniem nie jest fajna opcja. Zawsze można pojechać ze znajomymi.

uwierz mi, gdybym miala wybor, to na pewno bym z niego skorzystala. pewnie, ze fajniej ze znajomymi. ale moi znajomi albo jada ze swoimi rodzinami, albo nie pasuje im termin, albo maja ograniczone fundusze. do wyboru mam: albo nie jechac nigdzie albo pojechac samotnie. wybieram to drugie

sorry, z tego wkurzenia popieprzyl mi sie nick z tematem :(

Jeżeli tak wygląda sytuacja to faktycznie lepiej jechać samemu.

Naprawdę nie masz nikogo z kim byś mogła pojechać na wakacje?

problem w tym, ze nie usmiecha mi sie tak przeplacac za ,,komfort" wakacji w samotnosci. przykladowo cena 2 tyg pobytu w 2-osobowym pokoju - 2649 zł za osobę, w 1 osobowym 3799 zł! horror jakis!

A można jeszcze wiedzieć co chcesz od nas usłyszeć? Cz to jest topic z serii "chcę coś napisać"?

Światowa Organizacja Zdrowia "A można jeszcze wiedzieć co chcesz od nas usłyszeć? Cz to jest topic z serii "chcę coś napisać"?" A jednak. :D Robisz się coraz bardziej chamski. :)

Aneto, w żadnej mierze, to nie miało być chamskie. Po prostu się pytam bo Autorka tematu nie zadała pytania ni nic... więc chce się dowiedzieć po co to napisała.

jak spedzacie wakacje, z ofert jakich biur podrozy ew. korzystacie? pytanie z pierwszego postu. potrzebuje konkretnych informacji, nie jestem tu po to, zeby sobie pogledzic (w kazdym razie nie tylko po to) i spoko, nie naleze do drazliwych wiec sie nie obruszam na uwagi swiatowej organizacji.

a jechac naprawde nie ma z kim, tak wyszlo...

"nie naleze do drazliwych wiec sie nie obruszam na uwagi swiatowej organizacji." Miło :), moje uwagi nie mają na celu rozdrażniania. Po prostu czasem nie wiem co ludzie chcą zakładając topiki... ale Ty już wyjaśniłaś. Otóż ja Ci chyba nie pomogę. Z biura podróży korzystałem raz - poza tym to zawsze jeździłem bez biur. Natomiast jak spędzamy... ja lubię góry i zwiedzanie (zwłaszcza miast). Nie znoszę leżenia plackiem na plaży, a i za morzami i jeziorami nie przepadam.

hmmm najgorsze co może być, spędzać czas samotnie.... ale im dłużej człowiek jest singlem, tym trudniej to błędne koło przerwać.

ok, dzieki za dobre checi. tez wole tzw. wyjazdy niezorganizowane ale do tego potrzebne jest raczej towarzystwo, przynajmniej 1 osoby. nie jestem na tyle odwazna, by sie samotnie wybrac ,,w ciemno" w swiat, niestety. gdyby ktos tutaj potrafil podac namiary na jakies biuro, ktore organizuje cos po przystepnej cenie dla samotnych osob to byla bym wielce zobowiazana.

Światowa Organizacja Zdrowia a skad jestes? i ile masz lat?

,,bylabym" mialo byc

"Światowa Organizacja Zdrowia a skad jestes? i ile masz lat?" Wybacz, ale na forach nie odpowiadam na takie pytania :). Co do tego ile mam lat to mogę napisać tylko tyle, że jestem osobą po studiach.

hmmm najgorsze co może być, spędzać czas samotnie.... ale im dłużej człowiek jest singlem, tym trudniej to błędne koło przerwać. wiesz, to nawet nie o to chodzi. pewnie, ze mnie perspektywa samotnych wakacji nie napawa dzikim entuzjazmem ale jakos sobie poradze. natomiast wkurza mnie to, ze nie dosc, ze czlowiek sam jedzie, najczesciej nie z checi tylko z musu, to jeszcze musi za ten ,,luksus" slono placic.

"hmmm najgorsze co może być, spędzać czas samotnie.... " Nie, to nie jest najgorsze.Najgorzej jest pojechać na doczepke i się z tym źle czuć. Ludzie są różni. Niby akceptuja singli, ale nie zawachają się im albo "niezmiernie współczuć" albo obserwować w celu uniknięcia konkurencji. Porażka. I nie wiem czy bardziej singla czy ... ech. Miałam propozycje wyjazdu do znajoych, ale ja te wyjazdy dobrze znam i dziękuję. Ja wybrałam wersję bezwyjazdową, bo sama na wakacjach to się mogę tylko iłą okopać ;-) Przy okazji okazalo sięi ile osób zainteresowało się by spędzić ze mną czas w trakcie mojego urlopu. Wynik? Wielka dupa. Dało mi to do myslenia. Sa też małe pozytywy. Odpoczęłam trochę psychicznie.

Kurcze piszę jak analfabetka. Oczywiście "zawahanie"

kurcze, wyglada na to, ze nikt nie jezdzi w pojedynke, czyzbym naprawde byla az takim dziwadlem?? opcja pozostanie w domu kompletnie odpada w moim przypadku. to juz wole przeplacic i sie wkurzac. no nic, bede szukac dalej.

Nie jesteś dziwadłem. Ja to podziwiam u ludzi. Mam natomiast pretensję do siebie, że zostałam tak skonstruowana, że mi to już nie pasuje, a może dużo tracę. Nie wiem.

o szkoda że teraz piszesz, bo pojechałybysmy razem :)

A ja czasem z własnej woli sama wyjeżdżam :p nawet za granicę. To nic strasznego ;) ale z biur podróży nigdy nie korzystałam.

gdy byłam jeszcze singielką :P wyjeżdzałam sama, równiez za granicę. były to wyprawy niezorganizowane i przez to właśnie takie fajne, dasz wiarę? :) jak chcesz wakacje dla singielki, to poszukaj w google. ja wpisałam "wakacje dla singli" i wyskoczyło mnóstwo ofert :)

piramido - nawazniejsze to robic to , co ci odpowiada. jesli samotne wakacje nie sa dla ciebie, to bez sensu sie zmuszac. no chyba, ze nie jezdzisz sama ze wzgledu na jakies opory typu: nie wypada itp. ja akurat mam w nosie to, co sobie ktos pomysli. staram sie zyc najlepiej jak umiem, i tyle. singielko, no szkoda :) rozumiem, ze juz gdzies jedziesz. z jakiegos biura czy samodzielnie? twims, podziwiam! mnie zdecydowanie brakuje odwagi, za bardzo bym sie wszystkim stresowala a w wakacje nie o to przeciez chodzi. ale moze kiedys sie odwaze jak mi przyjdzie po raz enty placic za 2 osoby :(

starsza niz 23 lata - wiem, ze jest duzo ofert, tylko ceny przytlaczaja. ale juz nie jecze, w koncu chodzi o wakacje, cos tam w koncu znajde dla siebie;)

Jadę ze znajomymi singielkam:) tylko ze one nie maja ochoty na wyjazdy zagraniczne z biurem podróz (pieniądze) .a ja bym chętnie pojechała tylko nie mam z kim

powiedz mi w ogóle ja to jest na takiej wycieczce? Nie czujesz się samotnie?