Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Astral days

Nie chcę tego, wkurza mnie, jak go widzę, to mam ochotę

Polecane posty

Gość Astral days

mu zasadzić kopa w dupę, ale jak go za długo nie ma, to jakoś mi dziwnie smutno... Parą nie jesteśmy, ale już iskrzy, bo stara się o moje względy, zagaduje, a ja nie wiem, czy w to wchodzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uthbuiuhye n
jestes samotna, pragniesz bliskosci a on sie napatoczyl nie chcesz jego, chcesz przestac yc samotna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość El situado de fatal
Jezu mam tak samo, identycznie wręcz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astral days
W głębi duszy za nim szaleję, uwielbiam, kiedy kręci się w pobliżu, ale tak strasznie boję się wchodzić z relacje z facetami, że non stop udaję, że nic dla mnie nie znaczy. Cały czas byłam singielką, świetnie się z tym czułam, realizowałam się w tym, co kochałam, a tutaj nagle pojawił się on i za bardzo zaczęło mi zależeć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po co ta cała ściema i maskarada - czy wy kobiety nie potraficie zrobić czegoś normalnie , tylko na siłę utrudniać ? 💤:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astral days
Ogólnie to nie chcę się z nikim wiązać. Unikam jakiegokolwiek zaangażowania emocjonalnego, traktując znajomości z facetami po kumpelsku. Chyba dlatego, że boję się otworzyć na drugiego człowieka. Boję się ulec w przeświadczeniu, że potem zostanę zraniona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astral days
Bo się boją, Revolver.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boją się próby czy przegranej...ale nie boją się strachu i samotności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astral days
Inna sprawa, że chcę ukryć swój brak doświadczenia w sprawach damsko-męskich, bo niestety w wieku 23 lat mam zerowe pojęcie w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astral days
Pewnie, że się boją i tego. Dlatego ja zawsze czymś rekompensuję tę samotność. Znajomi, praca, studia, pasje. Wciąż odstawiam miłość na później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie, że się boją i tego. Dlatego ja zawsze czymś rekompensuję tę samotność. Znajomi, praca, studia, pasje. Wciąż odstawiam miłość na później. znajomi , praca , studia , pasje - to wszystko jest takie marne przy... odstawiaj miłość , to kiedyś ona odstawi Ciebie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astral days
Masz rację, ale obawiam się bliższego kontaktu z facetem. Nie wiem jak to jest być w związku, mam problem z okazywaniem uczuć, oczywiście nigdy też sie nie całowałam ani nie uprawiałam seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację, ale obawiam się bliższego kontaktu z facetem. Nie wiem jak to jest być w związku, mam problem z okazywaniem uczuć, oczywiście nigdy też sie nie całowałam ani nie uprawiałam seksu. nie ma powodów do obaw - raczej odwrotnie - skoro się szanujesz , dlaczego nie spróbujesz bycia szanowaną? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz z drugiej strony medalu - posłuchaj mnie kobieto....skoro potrafisz myśleć o "przegranej" i nieudanym związku i "trząść się ze strachu " to znaczy , że jesteś po części do niego przygotowana , a więc możesz już próbować...💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astral days
Tak się zastanawiam, czy się nie przełamać...On bardzo się stara, ostatnio siedział ze mną godzinę na peronie, bo nie chciał żebym była sama....Kurcze, że też jestem taka uparta i dumna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jako kobieta - powinnaś jednak ulec , gdy już będziesz pewna tej znajomości...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astral days
No ale chyba przesadzam. Mężczyźni cierpią przeze mnie. Raz tak potwornie zraniłam takiego gościa, że do dziś mam wyrzuty, ale wtedy nie byłam gotowa na coś więcej i nie umiałam odwzajemnić zainteresowania kolegi. Teraz jest inaczej, iskrzy bardzo mocno, bo mimo tego wszystkiego wciąż kręci się w pobliżu, uparciuch jeden:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę , że nie cierpią mężczyźni , tylko jeźdźcze bez głowy (tak na marginesie) 💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powinien być uparty , ale tylko do czasu - potem powinien dać sobie na luz i spokojnie sie wycofać- a wtedy , to Ty może zaczniesz z iść w drugą stronę , za nim...tak to czasem bywa z wami...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×