nienawidze lata! - kocham zime! kto też tak ma?

za to kocham zime i b. lubie jesien i wiosnę. nie wiem co takiego przyjemnego w lecie(mam namysli takie z prawdziwego zdarzenia). pot sie leje po tyłku. za gorąco na cokolwiek... mam kompleksy i nie lubie chodzić "rozebrana", a grubego swetra przecież nie ubiorę. nawet myśleć się odechciewa. no wszystkiego. jedyne co chyba może być fajne i przyjemne to kąpiele, ale nie kazdy lubi wode i plywanie. chociaż tyle, że w tej wodzie jest chlodniej, no ale też nie mogę się z miasta na caly okres lata przeprowadzić pod namiot nad jezioro. zdecydowanie wolę wiosnę, albo jesien. nie jest zimno, nie jest za gorąco. wręcz idealnie. kocham za to zimę, bo mogę wtedy uprawiać mój ulubiony sport - mianowicie narciarstwo. oczywiscie nikomu nic nie narzucam. kazdy lubi co sobie chce, ale ja osobiscie nie przepadam za latem. ma ktoś podobnie? albo napiszcie na czym polega ten cały szał na lato.

O nic innego nie chodzi jak o to, że laski wreszcie mogą eksponować swoje dekolty i nogi, żeby złowić jakiegoś faceta. oraz o to, że faceci mogą wreszcie powlepiać gały w roznegliżowane dupska. ot cała filozofia.

ale za to latem jest na czym oko zawiesić.

serio chodzi tylko o to ze mozna "rozebrane" laski poogladac i pooceniać? :o

To jest kafeteria. Pozdro.