Czy mówic pracodawcy o ciązy przed podp.umowy

nigdy nie masz gwarancji jakiego zatrudniasz pracownika nie przekonuje mnie takie pitolenie pracodawców chyba po to stworzono kodeks zeby własnie chronic pracowników przed takim wyzyskiem

a nie musisz zrobić badań u lekarza madecyny pracy??????????? czy ciąża nie jest przeciwwskazaniem na twoje stanowisko?

własnie ,po co to ględzenie żeby nie mówiła bo ma prawo być w ciązy skoro przed zatrudnieniem są badania tam ma też nie powiedzieć interniście ? jaki to rodzaj pracy ? jeśli praca fizyczna to ma obowiazek powiedzieć bo taka pracuje na innych warunkach lewactwo i kombinatorstwo

aha przed praca komputerem -też jest inne prawo dla ciężarnych

to zalezy od rodzaju wykonywanej pracy jesli pracownica pracujac zachodzi w ciąze i sa jakies przesłanki uniemozliwiające jej prace to pracodawca ma obowiązek przeniesc ją na inne stanowisko z zachowaniem dotychczasowego wynagrodzenia a jesli takiej mozliwosci nie ma to zwalnia ja z obowiązku pracy ale dalej jej płaci pensje ...wtedy najczesciej pracownica dogaduje sie z pracodawca i idzie na zwolnienie by ten nie musiał tyle płacic

ej no chyba nie jest na tyle głupia, żeby iść do pracy zagrażającej dziecku wiedząć, że jest w ciąży... nie rozpatrujmy skrajnie głupich przypadków!

tak pracodawca liczy sie z tym ze kobieta moze zajsc w ciaze ale autorka juz w niej jest. widac nie masz zadnych wartosci w zyciu. najlepiej oszukac, dostac prace, ze dwa miesiace popracowac a pozniej udac glupia i isc sobie na urlopik.a my kurwa lozymy na taka oszustke. jak myslalas o pracy trzeba bylo nie zachodzic w ciaze. kurwa kazdy tylko lapy wyciaga a robic nie ma komu. gdybys wrocila z macierzynskiego to znalazlabym jakikolwiek pretekst aby cie wywalic.i pewnie tak bedzie.

jakie skrajne? nawet praca przy kompie może być zagrożeniem

bo była mowa o pracy fizycznej... ja pierdziele, ludzie... czepiacie się byle czego!

jesli to praca fizyczna lub w szkodliwych warunkach to musi wykazac ze jest w ciązy ale w innych przypadkach nie musi nawet mówic lekarzowi i ten nie ma prawa tego wypisywac w zaswiadczeniu zalezy jaki rodzaj pracy i nie krzycz zes taka madra bo autorka milczy i nic nie napisała jaka to praca, jaka umowa itp

Jeśli powiesz , że jesteś w ciąży, małe prawdopodobieństwo,że dostaniesz tę pracę.

misia8954 "jak myslalas o pracy trzeba bylo nie zachodzic w ciaze." padłam, ale mądrość ludowa czyli według ciebie kobiety mają wybór: praca albo dzieci. hmm więc skoro ktos musi pracować na siebie to powinien mieć dzieci na emeryturze? hahah

Ja bym powiedziała o ciąży - jeśli pracodawcy zależy na Tobie to i tak Cię przyjmie, jeśli Cię nie przyjmie - to poczekaj z szukaniem pracy aż urodzisz i odchowasz dziecko. Lepiej tak, niż nie powiedzieć i potem zostać wylaną. A co do kosztów pracodawcy: co z tego że będzie musiał płacić pracownicy na zwolnieniu tylko przez miesiąc, skoro i tak będzie musiał oprócz tego zatrudnić kogoś na zastępstwo, bo przecież skoro szuka pracownika, to na pewno jest jakaś robota do zrobienia

"ja jestem pracodawca i gdybys wrocila po macierzynskim do pracy, zakonczylabym wspolprace z toba! boja ciezko pracuje ale z gowniarami nie bede sie meczyc" to co z tego? ma czekac aż urodzi i odchowa a potem szukać pracy? tak to chociaz trochę popracuje, pójdzie na urlop i będzie miała na pieluchy chociaż a tak to będzie 9 miesięcy siedziała w domu i czekała bezsensownie na narodziny?

misia8954 "jak myslalas o pracy trzeba bylo nie zachodzic w ciaze." twoja stara tez wybierała? szkoda ze nie trafiła

Po pierwsze widze ze wszyscy tutaj z gory zakaldaja ze autorka na L4 pojdzie .... no ale czego sie moglam spodziewac, przeciez w Polsce to norma :O.... Po drugi naprawde uwazacie ze zaplacenie nawet tych 33 dni chorobowego to dla pracowawcy taki pryszcz ? Po trzecie pierwszy raz slysze zeby praca przy komputerze byla przeciwwskazana w ciazy.... No ale to tez norma w Polsce : pracowac nie mozna ale na kafecie 10 godzin dziennie siedziec to juz i owszem :O I po czwarte i najwazniejse, jestes, autorko, w paskudnej sytuacji gdzie co bys nie zrobila to bedzie zle... jesli ciaze zataisz prawdopodobnie nie bedziesz miala do czego po macierzynskim wrocic, jesli o niej powiesz prawdopodobnie pracy nie dostaniesz.... tak zle i tak niedobrze. A tak na marginesie.... swiadomie zdecydowalas sie na dziecko nie majac stalego zatrudnienia ? Pytam, bo dla mnie to troche jak rosyjska ruletka :O ...

no to niech nie mówi że jest w ciązy zapewni sobie umowe ,nie wolno jej zwolnić jesli będzie miała coś to pójdzie na zwolnienie i dostaje kase z zus , po powrocie niech też nią nie zwalnia albo niech znowu pójdzie na wolne wspaniałe...niech frajer płaci ! super , to obowiazek pracodawcy BO TAKIE PRAWO prawo szukania darmowej kasy dostawać pensje i być na lepszych przywilejach nic nie dając z siebie tylko w tym kraju NIE MA PAŃSTWOWYCH FIRM które sobie pieniądze dostaja za darmo z budżetu pracodawca musi wypracować zyski i harować a niektórzy tylko szukają żeby sie podczepić pod takiego pracodawce i ssać kase za nic , bo jest specjalnie chroniona żenada piszę jeszcze raz -niech rząd zbuduje firme i zatrudni 1000 kobiet w ciązy i im płaci skoro są tacy wspaniałomyślni z tym prawem niech pozatrudniają milion kobiet w ciązy w Polsce i im płacą -obrońcy prawa

pracodawca nie haruje;) pracownicy na niego harują!!!!

">>poza tym kobieta w ciąży ma prawo do zatrudnienia! to niech się zatrudnia, ale nieuczciwym jest zatajenie informacji o ciąży, ja bym do takiej osoby zupełnie stracił zaufanie i w pierwszym nadarzającym się momencie zwolnił w trybie dyscyplinarnym" dyscyplinarnie nie możesz zwolnić ot tak sobie a co do ciąży, jest sprawą prywatną i pracodawca nie ma prawa nawet o to pytać, więc tym bardziej nie musi mu mówić w związku z tym nie jest to nieuczciwość

to zaloz firme :/. Mam firme handlową, caly tydzien (w weekendy tez) musze jezdzic po calym kraju sprawdzac czy wszystko jest dobrze, zalatwiac umowy, rozliczac firme. Gdyby mi pracownica nie powiedziala o ciazy to bym tylko szukala okazji by sie jej pozbyc. Mowie z gory: jestem kobietą i mam dziecko ale jak bylam w ciazy to powiedzialam o tym wprost pracownikom zeby byli przygotowani na moje humory oraz presesom innych firm by wiedzieli ze nie zawsze bede w stanie przyjechac na spotkanie

przykładowo- jeśli mamy człowieka , który skończył rzemiosło, wyuczył sie np cukiernictwa i piekarstwa, sprzedał ziemie i nieruchomosć rodziców, wybudował cukiernię , sklep i fabryczkę słodyczy inwestuje zgodnie z przepisami unijnymi, produkuje wypieki, sprzedaje i zatrudnia człowieka na noce do wypieków i innych ludzi to taki pracodawca wg ciebie nie haruje ? ludzie za niego robią ? ale ci ludzie skąś mają tą pracę i to ma sens, są zyski każ mu zatrudnić dziewczynę w ciązy do pracy i dyktuj mu warunki prawne na ten sukces sam zapracował i inwestuje więc przytaczanie jakie to są prawa ciężarnej i mądrzenie sie , wygrażanie takiemu człowiekowi jest śmieszne to tylko przykład inwestycji,przykład jeden z miliona

weronika masz bardzo jednostronny pogląd. owszem zgadzam się z tym co napisałaś, ale to tylko jedna strona medalu. nie zapominajmy o drugiej czyli nieuczciwych pracodawcach - dających zamiast umowy o prace dzieło, zlecenie,niepłacących za nadgodziny, nie zapewniających bhp itd itp..., których jest co najmniej tylu ile mamy nieuczciwych pracowników (nie nazywając tu nikogo nieuczciwym). tak więc suma sumarum i tak równowaga jest zachowana. nigdy nie będzie idealnie, zawsze się trafią nieuczciwi ludzie czy po jednej czy po drugiej strony a i jedno napędza drugie. Oczywiście ci uczciwi na tym tracą i niesłusznie wrzuca siię potem taką osobę do jednego 3wora i szufladkuje, ale niestety tak było jest i będzie. nie żebym się tu mądrzyła :)

Nie poinformowanie o ciazy to nie jest nieuczciwosc ? To w takim razie pracodawca tez nie ma obowiazku poinformowac swoich pracownikow ze firma plajtuje i za 2 miesiace na bruku wyladuja ?

równie dobrze nie wiedzieć że jest w ciąży a pracodawca może splajtować z dnia na dzień, mojej koleżance powiedzieli tydzień przed że sklep będzie zlikwidowany, nie dali jej kolejnej umowy do podpisania tłumacząc że ktoś w kadrach jest chory :O nawet jeśli wiedzieli wcześniej to nie musieli mówić firma może plajtować ale może nie splajtować a pracownik który nie ma takich kompetencji nie musi o tym wiedzieć, tak samo kobieta może być w ciąży ale może nie urodzić i to jest jej prywatna sprawa

niech nie mopwi i jak chce niech idzie na zwolnienie, panstwo, ludzie, wszelkie instytucje nas dymaja ile mogą, a wy macie takie dyl;ematy moralne ;/

ja jakbym dowiedziała się, że pracownica która zatrudniłam nie powiedziała mi że jest w ciązy to w najbliższym możliwym terminie zaliczyłaby wylot. Może pracodawca szuka kogoś kto jest mu bardzo potrzebny a kobieta w ciązy niestety ale nie jest pewnym pracownikiem.

pRACODAWCY ZAWSZE WYKORZYSTUJA Maskara jakas pracowalam dwa lata w firmie potem mowialam pracodawcy ze starm sie o dzieckou uczciwie i co mialam wypowiedzenia 1 miesiac i zwolonili mnie( 2 dni pozniej dostalam wypoiwdzenie -niby redukcja etetow....oczywiecie zajscie w ciaze zajely mi 3 miesiacy ale wtedy juz pracy nie szukalam ale do konca zycia nie wybacze tego chamskiego zachowania szefa!!!!!!! PRACODWACY TYLKO WYKORZYSTUJA I KANTUJA PO STAZU 15 LATNIK WIEM O TYM DOSKONALE

lvnw'lkvn --> pomylilas uczciwosc z naiwnoscia :D.... ciekawe po jaka cholere mowilas pracodawcy ze sie "starasz o dziecko" ... naprawde blysnelas ineligencja ;), to chyba z tego powodu a nie z powodu planowanej ciazy Cie zwolnil :D :D :D :D

Narzekacie, dzieci nie ma przyrostu nie ma ! Zastanówcie się nad sobą zero szacunku dla ciężąrnych - co znaczy sru na zwolnienie, ja miałam ciąże zagrożoną , to co praca ważniejsza niż zdrowie dziecka. Gdyby była możliwość, żę mąż utrzyma mnie i dziec i za 1400zł to bym chętnie robotą sobie głowy nie zawracała jeszcze będąc w ciąży!!!!!!!!!!!!!!!!