Czy to już? Czy jeszcze nie?

Witam. Termin mam jutro. Rano jak wstałam bolał mnie brzuch na dole. Później to mijało, zaraz znowu wracało na chwilę i tak w kółko. Spojenie łonowe mnie boli przy wstawaniu, przekręcaniu się i wgl - mocniej niż zwykle (całą ciążę miałam z tym jazdy). Odczuwam ból pleców w okolicy lędźwiowej i czasami tak jakby rwę kulszową. Każdy ból, oprócz spojenia i rwy jest raczej słabiutki. Wiem, że brzuch przed porodem boli jak na okres. I tu jest problem. Mnie nigdy brzuch nie boli w czasie okresu - nie wiem jaki to jest ból. Niech któraś z Pań mi go opisze, bardzo bym prosiła. :) Czy to mogą byc objawy przedporodowe? Ps. Od rana za przeproszeniem miałam sraczkę ze 3 razy. :P:) Czy możliwe, że w końcu coś się ruszy? :)

Aha, i nie wiem co z czopem. Na koniec ciąży miałam tyle wydzieliny gęstej, że możliwe, że go przegapiłam. :p

Podnoszę.

up up

ja miałam właśnie ból pleców, myślałam że mnie po prostu bolą, bo tyle brzucha miałam do dźwigania... ale nie. w niedzielę ie mogłam sobie znaleźć wygodnej pozycji do spania, a w poniedziałek zaczęłam rodzić :) żadnego bólu brzucha, sraczki itp. nie miałam, ale wiem że u niektórych to rzeczywiście występuje. trzymam kciuki za ciebie i maleństwo! oby lekko poszło!

XliloX Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź I podnoszę jeszcze :)

upp

a co?kolezaneczki lipcowki za malo kompetentne zeby odpowiedziec pomaranczowa pizdo?

up up