Kto z Was mial rodzica alkoholika i jakie skutki tego odczuwacie w doroslosci???

Ja jestem jedynaczka, mam swietna mame i ojca, ktory wprawdzie nie pije od kilku lat, ale nie mam z nim dobrych kontaktow. Tzn. nie mam o czym rozmawiac, taka tam gadka szmatka. Moge wlasciwie stwierdzic, ze wychowalam sie w niepelnej rodzinie :-( Teraz mam spokojny dom. W ktorym zarzewiem problemow jestem JA :-O Jestem nerwowa, tzn. momentami nachodzi mnie taka furia, potem mija. Jak jest za dlugo za spokojnie, to czegos mi brakuje chyba. To pewnie wynik tego, ze przez dlugie lata zylam w napieciu. Z jakimi problemami Wy sie borykacie i jak temu zaradzic? Czy terapia dalaby cos???

-jestem przesadnie odpowiedzialna-nawet za to na co nie mam wplywu -zbyt surowo sie oceniam,jestem krytyczna wobec siebie -mam lek przed czyims gniewem -jestem impulsywna,nerowa,histeryczka -czesto wchodze w role ofiary Terapia?Bylam na indywidualniej chociaz mowia,ze grupowa daje wieksze efekty

Nie martw się. Marta Kaczyńska tez pochodzi z rozbitej rodziny ;D

na pewno nerwowa,impulsywna choleryczka.

rodzice mojego taty tez byli alkoholikami, zabrano im dzieci do domu dziecka. oboje juz nie zyja. Na pierwszy rzut oka mozna powiedziec, ze tata zachowuje sie normalnie, jest bardzo weosly, zabawny. Ale potrafi byc bardzo nerwowy, impulsywny, a gdy czasem wroci z jakiejs imprezy, po wypiciu jakiegos alkoholu, to miekkie i placze. A i napewno duzo go to nauczylo, poniewaz widze, ze bylby w stanie wszystko dac swoim dzecio, czesto nie liczac sie z konsekwecjami

do autorki: warto spróbować terapii jeśli masz taką możliwość...Możesz też poczytać coś o współuzależnieniu... A Twój ojciec jak odstawił alkohol to do końca życia już zostanie alkoholikiem ,a jego zachowania mogą pozostać identyczne jak po alkoholu...Nie wiem ,czy Twój ojciec leczy się gdzieś ?! Chodzi do psychologa ?! (a powinien!)Uczęszcza na terapię grupową lub indywidualną?!

nie wiem czy to skutek ojca alkoholika, ale do wielu rzeczy podchodze zbyt emocjonalnie, wyolbrzymiam problemy, stresuje sie, martwie az zanadto

Mój partner miał rodzica alkoholika i ma: -problemy z samoakceptacją -brak wiary w to, że zasługuje na miłość, przyjaźń -czuje się gorszy od innych -musi zgadywać, jakie sytuacje są normalne (np. wspólny, rodzinny niedzielny obiad) -kłamie czasami, chociaż nie musi - stara się robić wszystko, żeby zasłużyć na bliską więź, więcej daje, niż bierze i uważa to za normalne - pił tata, mama się z nim rozstała, po tym mój facet jako chłopak poczuł się jak mąż matki (zobligowany do pomocy finansowej w domu, chociaż był jeszcze w podstawówce itd.), trwało to bardzo długo, żeby mu uświadomić, że jego opieka, jaką roztacza nad matką, jest wręcz toksyczna i kilka innych...

- dużo histeryzuje - mam niższe poczucie wartości - jestem nerwowa,wiecznie się wkurzam z byle powodu -kiedyś miałam jeszcze lęk przed ludźmi ale z tego na szczęście się wyleczyłam

Historii DDA ful, niestety, smutne i prawdziwe:O

Kiedyś jak mój syn chodził do przedszkola to na drzwiach wejściowych był taki napis: ZACHOWANIA TWOJEGO DZIECKA ŚWIADCZĄ O TWOJEJ RODZINIE...

Brak wiary we własne siły Niskie poczucie własnej wartości Nie panuje nad emocjami,bardzo łatwo się denerwuje. Chcę wiecej dawać ,niż brać

Jeszcze nadmierna odpowiedzialność,strasznie nie chcę zawieść.

słodka jak pieprz - mój chłopak miał ojca alkoholika i jest dokładnie taki jak opisałaś !!!

-nie lubie ludzi -jestem strasznie odpowiedzialna, boje sie wyzwan -nie umiem sie bawic i cieszyc zyciem

Mój partner miał rodzica alkoholika i ma: -problemy z samoakceptacją -brak wiary w to, że zasługuje na miłość, przyjaźń -czuje się gorszy od innych -musi zgadywać, jakie sytuacje są normalne (np. wspólny, rodzinny niedzielny obiad) -kłamie czasami, chociaż nie musi - stara się robić wszystko, żeby zasłużyć na bliską więź, więcej daje, niż bierze i uważa to za normalne - pił tata, mama się z nim rozstała, po tym mój facet jako chłopak poczuł się jak mąż matki (zobligowany do pomocy finansowej w domu, chociaż był jeszcze w podstawówce itd.), trwało to bardzo długo, żeby mu uświadomić, że jego opieka, jaką roztacza nad matką, jest wręcz toksyczna no prosze meski odpowiednik mnie---poza klamaniem

-fobia społeczna - problem z samoakceptacją - łatwo doprowadzić mnie do furii - frustracja - szablonowość w ocenianiu ludzi - nieufność, strachliwość

mam to samo...dobrze ze moge to poczytac i choc raz poczuc ze nie jestem sama...