co mam zrobic z przyszla szwagierka??

wiec zaczne od poczatku, za 3 tyg biore slub swiadkiem bedzie brat mojego narzeczonego, ale jest problem z jego zona... sa malzenstwem poltora roku, przed slubem byli ok pol roku znali sie moze rok, on w sumie zostal namowiony na ten slub przez jej ojca poniewaz jej sie konczyly jakies papiery w niemczech i on twierdzi ze jesli wezna szybko slub to on tez bedzie mial jakies papiery i lzej im tam bedzie i beda mieli pomoc, nikt do tych spraw sie nie wtracal i nie dalo mu sie przetlumaczyc ze za szybko ten slub. Po slubie okazalo sie ze i tak beda w polsce bo tam nic nie zalatwili i nie maja nic...zamieszkali razem u moim przyszlych tesciow, ona bez pracy i on i tak przez rok na garnuzku moich tesciow. Przez ten czas okazalo sie ze szwagier nie ma jaj a ona to psychiczna, tzn. on nigdzie w sumie juz nie wychodzi przez nia, nawet gdy jestesmy u nich w domu ze znajomymi on nie moze siedziec z nami tylko z nia w pokoju, ona ciagle na kompie i przed tv w domu nie sprzata , nie gotuje nawet mezowi jesc nie robi, chociaz tesciowie pracuja i teraz on od pol roku.Od kazdego przez nia sie odwrocil, nawet do mojego narzeczonego , sa bracmi a wogole juz nie gadaja i teraz zostal swiadkiem naszym, a czemu?! bo moj twierdzi no jak to bedzie wygladalo, jeden brat i co rodzina powie, a tak naprawde na niego nie mozna liczyc. Wczoraj zrobilismy wspolnie ze znajomymi wieczor paniensko-kawalerski a ich nie bylo nawet z jego strony nie bylo pomocy w przygotowaniach, a ona jeszcze do mnie pisala sms ze moglismy jechac do nich i ich zaprosic, no ale przepraszam wiedzieli ze jest ten wieczor a on jest swiadkiem to przeciesz normalne ze powinni byc i to w sumie on powinien we wszystkim pomoc, na dodatek wysyla mi jakies glupie wiadomosci ze ja sie koleguje z tym i tym a z nia nie chce jechac na pizze, ze z nia nie romzawiam( no ale ona tez ma jezyk w gebia) ze tydz temu wspomnialam ze mam sukienke i jej do tej pory nie przywiozla (chociaz dobrze wie ze mam duzo spraw i nie o wszystkim pamietam) i co z nia zrobic?? Boje sie jak bedzie wygladalo te wesesle czy ona nic nie odwali i czy on wogole podola wyzwaniu swiadka dodam ze do tej pory nie spytal sie mojego czy w czyms pomoc lub cos zalatwic

a i dodam ze on wczoraj przyszedl na ten wieczor na 15 minut ale dopiero po tym jak zadzwonilam do tesciowej ze ich nie ma a mojemu przykro jest a ona nie przyszla twierdzac ze nie zna nikogo, ze nie dostala zaproszenia, chociaz wyslalam jej popoludniu sms z przeprosinami ze ich nie zaprosilam wczesniej ale to dla mnie normalne bedzie ze nie musze ich zapraszac bo on jest swiadkiem i przyjda

Za chwilę wstawię foto moich cycków by urozmaicić i uatrakcyjnić temat :)

nie podszywaj sie

czekam na tzytze :)

a ja czekam na jakis pomysl co mam zrobic...jakies sugestie??

kopnij ja w dupe jak takie klopoty a jakze http://www.youtube.com/watch?v=JmTpdzXhXB4

mam chec od dawna jej to zrobic albo szczelic ja w ten leb aby jej tam sie poukladalo...ona cala rodzine doprowadza do nerwicy

co mam zrobic?? juz nie moge patrzec jak moj cierpi

wlasnie dostalam wiadomosc na nk od osoby z konta fikcyjego...wyslalm mi archiwum w ktorym pisal z nia i to o nas... ze niby moj ja podrywa, ze kompementy mowi, ze ja jestem zazdrosna...dzisiaj juz sie wszystko skonczy bedzie wielka klutnia

kłótnia geniuszu!

zniszcz ja....tepic takie

Olej sobie, za bardzo się denerwujesz.