Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Na ile mozna wierzyc?

Na ile mozna ufac partnerce co do ilosci bylych partnerow?

Polecane posty

Gość 6556tygyhghgyu
mnie faceci sciemniali w tej kwestii :D zawyzali (bylo 0, powiedzial, ze 1) badz zanizali (o ja biedny neszczesliwy) ogolem to po co ci wiedziec???? nie twoja rzecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bibo "Czy jakikolwiek normalny mężczyzna (nie piszę o chłopcach!) spotykając normalną kobietę (nie piszę o paniach rozwiązłych, pracujących w sex-biznesie) zastanawia się: ilu miał poprzedników?" Wiesz jaki facet mysli o tym? taki ktory planuje przyszlosc z taka kobietą, chce sie z nią sie zestarzec i chce aby byla matka jego dzieci. Nikt nie chce miec "łatwej" kobiety w domu ktora da kazdemu kto ja "rozumie" gdy sie pokłóci z męzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xfrancuz1
Nigdy sie o tym nie dowiemy.kobieta ktora miala 1-2 tak powie.kobieta ktora miala 10tez tak powie bo inaczej wyszla by na. . . . Wiec lepiej nie pytaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do bibo
bibo: no to u mnie chyba te dwa sie sprawdzaja: - jest niepewny siebie - jest to jego pierwsza kobieta a nie jestem chlopcem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet wyjątkowy Ależ rozumiem :) Ktoś już jednak pisał wcześniej, że pewności na przyszłość nigdy nie będziecie panowie mieć. Akurat w tej dziedzinie nie ma reguł, przepisów, ni wzorów. Ktoś tu już pisał, że dziewice też spokojności na przyszłość nie gwarantują. Statystycznie (badania prof. Izdebskiego) o wiele częściej w ciągu pierwszych 7-dmiu lat małżeństwa idą "w tango" mężatki będące w dniu ślubu dziewicami. Częściej, niż kobiety, które zawierając zw. małżeński miały doświadczenia z 2-3 partnerami seksualnymi. Wiem, że stan zakochania wyklucza jasność umysłu. Endorfiny itp. Mężczyźni czasami ślepną na pewne sygnały. Ale, do licha, nawet nie planując ślubu i płodzenia słodkich maluchów, warto zadawać się z paniami posiadającymi tzw. klasę. Kobiety nie są, aż tak tajemnicze, jak chciałyby być. Po kilku drinkach, kobieta staje się zalotna, kokieteryjnie usposobiona do swojego partnera. Albo do całego męskiego świata. I dopiero w tej drugiej sytuacji (ewentualnie) można zastanawiać się. Głębiej. ;) Wszystko zależy od priorytetów. Religijna, bogobojna dziewica wcale nie musi okazać się idealną mądrą partnerką, czułą matką, oparciem w trudnych chwilach. Ale jeżeli są mężczyźni, dla których jest to czasami jedyne i najważniejsze kryterium? Bywa i tak. Rozumiem dylematy wolnych (młodych!) mężczyzn. Bo jeśli takie same problemy ma dojrzały mężczyzna (30-40 lat), wtedy podejrzewam któryś punktów wymienionych poprzednio. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ee urwalo mi sie to co powiemy zalezy od wielu rzeczy generalnie o takie rzeczey sie nie pyta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6556tygyhghgyu
Kaliban- powinno byc Kali- moralnosc Kalego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepiej załozyc sobie ze kazda to szmata i wtedy nie ma problemu i nie trzeba pytac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
**cream** "najlepiej załozyc sobie ze kazda to szmata i wtedy nie ma problemu i nie trzeba pytac" Ja pierdole Szczypior, to żeś wymyślił. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfsfsfdg
ale zalewacie od roku się z nikim nie kocham i wątpię, żeby to mój przyszły facet docenił. tym bardziej, że jak po takiej przerwie wreszcie kogoś dopuszczę do siebie to może mieć najlepszy seks w swoim życiu i nie uwierzyć :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfsfsfdg
aha, i myślę, że nie warto pytać, bo jak ostatniemu powiedziałam imię poprzedniego, to słyszałam je potem 5x dziennie tak go zawiść zjadała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
=> bibo Cóż, mimo wszystko myślę, że długoterminowy związek lepiej zaryzykować z dziewicą, niż latawicą, którą iluś tam wypróbowało, a nikt nie chciał na stałe. A w gadki w stylu naukowcy twierdzą -> nie wierzę. Abstrahując od faktu, że nawet najuczciwsze w zamiarach badanie często w praktyce potwierdza często założenia badacza, ci bliżej nieokreśleni i cytujący ich chcą tylko mglistymi autorytetami i wątpliwoą metodologią wydumanych badań wpłynąć na odbiorcę tekstu. Dla przykładu wedle sondaży na PO ma głosować 60% społeczeństwa. To ja zapytam, kto z tutaj obecnych zamierza? => 6556tygyhghgyu Moralność Kalego to prezentują kobiety. Naruchać się za mlodu z kim popadnie, a później, gdy uroda ulata, znaleźć frajera co to się z taką ożeni, będzie utrzymywał jej bękarty i ją samą. Dostajesz taki towar na jaki cię stać. Za związe4k kobiety chcą płacić "klepakami" (dupa już dawno rozmieniona na drobne). Więc i tyle wartą usługę otrzymują. Wartościowej kobiecie mężczyzna nieba przychyli. Cala reszta to dobra szybko zbywalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6556tygyhghgyu
jestes hipokryta, sam chcesz sie ruchac i ruchac (ze tak nieladnie powiem) a do slubu chcesz dziewice jednoczesnie pogardzasz partnerkami do seksu, ktore miales ty wcale nie jestes wartosciowy, nie wiem, skad tak wysokie mniemanie o sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
=> 6556tygyhghgyu Małżeństwo oto wcale realne koszta i obowiązki. Czemu facet ma je zawierać z bule szmatą? Uważam, że akurat ty jesteś hipokrytką. Nie wiem skąd to ruchać i ruchać ci się wzięło - chyba projektujesz na mnie własne instynkty. Ja tam od zawsze wolałem stałe związki z wartościowymi kobietami, których niestety ze świecą szukać. Cóż było robić: z braku laku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pawel92,.
Przechodzone sa dobre dla frajerow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobietom w większości w ogóle nie można ufać. Jestem po 2 rozwodach i wiem, co mówię. Moja pierwsza żona okazała się puszczalską dziwką, a druga była materialistką, której zależało tylko na mojej kasie. Póki co wolę mieć jakąś pannę z doskoku, zamiast motać się w tzw. związki. Ale i to już mnie przestaje bawić. Kaliban pisze to, co większość mężczyzn myśli, ale rzadko o tym mówią, bo sami pożenili się z puszczalskimi babami, mają dzieci i zobowiązania. I gdyby teraz opuścili swoje rodziny, te baby zrobiłyby z nich przed sądem strasznych oprawców i odebrały majątek wypracowywany przez takie życie. Z powodu pierwszej żony straciłem mieszkanie, druga po rozwodzie odjechała moim samochodem. Raczej nie zaufam już żadnej kobiecie. A już na pewno nie tej z wieloma facetami na koncie, bo to zawsze interesowne kurewki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"których niestety ze świecą szukać." To może zmień towarzystwo, a nie na babskim forum wyładowujesz frustrację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamecha dawny Jarek84
Kaliban polać ci :D:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6556tygyhghgyu
sam sie "ruchasz" (tak to okreslam, bo myslisz o seksie a takki a nie inny sposob) z kobietami, ktorych nie szanujesz i je za to potepiasz (to jest moralnie naganne, bo robisz to samo co one a sam uwazasz sie- bezpodstawnie- za kogos lepszego od nich) czyli uwazasz, ze ludzie nie sa rowni i kobiety sa kims gorszym, sluza mezczyznie do okreslonych celow, nie sa rownorzedne w stosunku do mezczyzn podkreslam: pogardzasz druga osoba za to, ze robi dokladnie to, co ty sam robisz pycha, egoizm, skurwielstwo, brak szacunku do innych i siebie, i najgorsze ze wszystkiego- brak logiki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale skad wiecie co robi
Kaliban? siedzicie pod jego łóźkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Z powodu pierwszej żony straciłem mieszkanie, druga po rozwodzie odjechała moim samochodem." Pfff no to się nie martw trzeciej nie będzie, skoro stałeś się takim bezwartościowym gołodupcem. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6556tygyhghgyu
Motoangelo a nie pzl Ci do glowy, ze jestes po prostu naiwny i nie umiesz oceniac ludzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doświadczony człek
"Człowiek ten miał niepewny dość wzrok. Prosił o żar, wpatrzony gdzieś w mrok. Wciągnął dym, i nim skryła go noc, tak powiedział: "Nie wierz nigdy kobiecie, dobrą radę ci dam. Nic gorszego na świecie nie przytrafia się nam. Nie wierz nigdy kobiecie, nie ustępuj na krok, bo przepadłeś z kretesem nim zrozumiesz swój błąd; ledwo nim dobrze pojmiesz swój błąd, już po tobie..." Dookoła miasto całe właśnie kładło się spać, tyle z tego zrozumiałem, że coś z nim jest nie tak. Ulice dwie był dalej mój blok. Chciałem już spać, lecz opornie to szło, było coś, co sprawiało że głos wciąż słyszałem: "Nie wierz nigdy kobiecie, dobrą radę ci dam. Nic gorszego na świecie nie przytrafia się nam. Nie wierz nigdy kobiecie, nie ustępuj na krok, bo przepadłeś z kretesem nim zrozumiesz swój błąd; ledwo nim dobrze pojmiesz swój błąd, już po tobie..." Światła wtedy było mało, i pewności mi brak, czy w dzienniku dziś widziałem jego, czy inną twarz... " Budka Suflera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6556tygyhghgyu
offerma, preferowac mozna wszystko, ale niech to chociaz logicznie uzasadni (CHCE SIE CZUC BEZPIECZNIE, NIE CHCE BYC Z KIMS, KTO POSTEPUJE TAK, JAK JA) a nie nadyma i zaslania sie klamstwami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezły pomysł
Może by tak ktoś założył stronę: www.ktojabzykal.pl gdzie można by zaznaczać, ile dana osoba miała partnerów. W sam raz dla takich facetów w rozterce. A szczerze - nie masz szans sprawdzić. Chyba że masz o niej opinię z jej środowiska. Tyle. Licznika, jak tu pisano, nie ma. Przebiegu nie sprawdzisz. Równie dobrze może pracować w agencji towarzystkiej, a potem udawać cnotkę niewydymkę. Chcąc upolować materiał na męża będzie nieprzystępna, albo będzie deklarowała że "tylko po ślubie" itp. jeśli wyczuje że to dla ciebie ważne. Jak się uprze, to może nawet chirurgicznie odtworzyć błonę dziewiczą. Więc lepiej - nie zadręczaj się, bo to bezcelowe. Jak ci odpowiada, to bierz. Swoją drogą, nawe takie po dużym przebiegu, mogą stwierdzić że się już wyszalały i być wierne. Mając bogaty materiał porównawczy może stwierdzić, że jej w łóżku odpowiadasz. A dziewice mogą pewnego dnia zacząć się zadręczać że jak to, całe życie i jeden facet. Że trzeba by spróbować. I może się okazać że spróbują i ktoś im bardziej przypasuje. Różnie bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
=> Motoangelo Amen, amen. => Aneta90_210 Ja trolluję, a nie wyładowuję się. => 6556tygyhghgyu Jesteś hipokrytką jak sam skurwesyn. Albo jak typowa baba. Mężczyzna i kobieta nie są w żaden sposób równolegli w prawach i obowiązkach. Bo i czemu jak się puszczać to po równo, jak decydować rto po równo, ale jak przychodzi do zapierdalania i ustawiania finansowo to raptem: „facet powinien być głową rodziny? Dlaczego przy rozwodzie to kobieta ma dostawać dziecko, można by godzinami wyliczać Takie są baby: od facet można wymagać chuja do kostek, forsy jak lodu i stania na rzęsach, a jak facet określa na jakich warunkach na rzęsach będzie stawał to już łotr i nikczemnik odsądzany od czci i wiary. Ja, moja droga flądro, mogę spełniać czyjeś wymagania, ale i wymagam. Jak każdy facet, a ?Ty i tobie podobne, chciałyby dukaty za orzechy. Baby chcą zachować stare przywileje (facet placi, facet ustępuje, facet znosi fochy, histerie, nie odpowiada agresją na agresję) i nie mieć żadnych tradycyjnych obowiązków (kurwić się ile się da, nie zajmować się domem, bo to uwłacza etc). Ogólnie: bawić się i szastać kasą. Najczęściej jego kasą. I tu kolejna paranoja: nawet jak kobieta ma pieniądz wlasny to i tak chce zakuć mężczyznę w kajdana małżeńskie, po to by mieć kim pomiatać chyba. Lecz to wszystko furda. W końcu mężczyzna zaczyna myśleć głową, a nie chujem. I zaczyna widzieć rzeczy takimi jakie one są. To kobietom zależy na małżeństwie, to kobietom bardziej zależy na seksie (sic!), to kobiety potrzebują mieć oparcie i wleźć komuś na plecy. Wszystko co kobieta ma do zaoferowania można kupić o wiele taniej na wolnym rynku. Seks bez bólu głowy, sprzątanie, gotowanie. I facet zaczyna rozumieć, że ma tu przewagę i może wymagać. Ten, co placze bo nie ma kobiety jest idiotą. Będąc średnio wyposażonym, średnio inteligentnym za to z wiarą w siebie facet może wszystko. Dlatego jeśli chce się być w miarę szczęśliwym w życiu trzeba stawiać warunki. Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Pfff no to się nie martw trzeciej nie będzie, skoro stałeś się takim bezwartościowym gołodupcem" Nie martw się, w międzyczasie kupiłem sobie kolejny dom, trochę ziemi, a firmowych samochodów mam kilkanaście. Odziedziczyłem po ojcu całkiem dochodowy biznes i kobiet wokół mnie nigdy nie brakowało, teraz też nie brakuje. Ale raczej się już z nikim nie zwiążę na poważnie, no chyba, że poznam jakąś poukładaną i nie zmanierowaną dobrą kobietkę. Jeśli takie jeszcze w ogóle istnieją i są wolne. Mój przyjaciel ma taką żonę, po prostu babka o złotym sercu. Poznał ją kiedy był w kryzysie, upadła jego firma, zresztą na skutek działań jego ówczesnej baby i jej kochanka. Obecną żonę nosi na rękach, bo przy niej odzyskał chęć do życia i założył nowy biznes. Taka zwykła, skromna, przeciętnej urody babeczka, ale dosłownie promieniująca wewnętrznym blaskiem. Szkoda, że nigdy na taką nie trafiłem. A że jestem sfrustrowany? Owszem, ale tylko dzięki kobietom, z którymi byłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie za 100pkt
"Na ile mozna ufac partnerce co do ilosci bylych partnerow?" Gdyby mi facet zadal pytanie o ilosc bylych partnerow seksualnych, to nie mielibysmy o czym gadac wiecej. nigdy nikt mnie o to nie pytal i mnie samej nie przyszloby do glowy kogokolwiek pytac o takie sprawy. Ale byc moze mialam na tyle szczescia, ze do tej pory dane mi bylo spotykac na swojej drodze normalnych i dojrzalych facetow, ktorzy byc moze sie nad tym zastanawiali, ale zadanie takiego pytania byloby ponizej ich poziomu. Zaden kulturalny i dojrzaly czlowiek, nie pomysli nawet o tym, ze o cos takiego pytac kobiete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6556tygyhghgyu
czy ja napisalam gdzies, ze facet ma dawac kase na dom, utrzymywac kobiete? wskaz mi to prosze nie wiesz, jak wybrnac, to zaczynasz gadac o zupelnie innych rzeczach i sie pluc to WCALE nie obala mojego wywodu, ktory jest LOGICZNY faceci ponoc lepiej posluguja sie LOGIKA- widac ty nie jestes typowym facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×