jestem w 6 mc ciazy a nie umiem nic

ba - nawet niemowlaka nigdy nie mialam na rekach (nie lubiłam dzieci) - a urodzilam w wieku 31 lat. Wszystko przyszlo naturalnie, bardzo pomogl mi mąz i mama. jakos tak instynktownie sobie radziłam i nadal radze. Bedzie ok

To przychodzi naturalnie. Mi pomagal maz przez pierwszy miesiac. Mieszkam w UK, wiec nei mam zadnych mam, ciotek do pomocy i dalam sobie rade bez najmneijszego problemu. Nie ma sie czego bac :)

nic sie nie stanie, jak na kikuta spadnie kropla wody, ale nie wiem, po co mialabym wsadzac dziecko do wanny i wyczyniac akrobacje, zeby brzuch byl ponad powierzchnia wody, zeby sie pepowina nie moczyla (w wiecej niz jednej kropli wody). niemowlak nie pracuje w kopalni i przezyje te 7-14 dni bez kapieli, tylko myte A co do paznokci - nie napisalam, ze na bank sie uszkodza, tylko MOGA sie uszkodzic. W kazdym jednym poradniku przeczytalam, zeby 4-8 tyg nie obcinac - ale niech kazdy robi jak chce, co mnie obchodza obce dzieci i ich paznokcie

eh te maluszki kochane w brzuszku robia fikolki raczka machaja a jak wychodzza na swiat takie bezbronne

ja też nic nie umiałam i pierwszy miesiąc po porodzie był na prawdę ciężki, bo wszystkiego się dopiero uczyłam. Potem jest już tylko lepiej. :-)

W szkole rodzenia mówiły położne że teraz zmieniło się podejście co do moczenia pępków. Ja normalnie kąpałam małego i nie zwracałam uwagi na pępek. Później tylko go dokładnie osuszałam wacikiem.

A mi kazali przez miesiąc go nie moczyć

dasz radę. Tak jak dziewczyny piszą, instynkt pomoże :) Ja pępek normalnie moczyłam u dwójki dzieci, suszyłam spirytusem i starszemu odpadł po 5 dniach, młodszemu po 8. Pierwsze słyszę, że nie można

eh..... nikt nie mowil ze bedzie lekko

wiem ze dam rade ale w domu mi gadaja ze nie umie myc dziecka przewijac itp ciagle slysze jak ty se bez szkoly rodzenia dasz rade a kiedy mam do tej szkoly chodzic jak nie odpoczywam to pracuje

up

wykąpac. cwicz na lalce. przeciez to ledwo co sie rusza przez pierwszy miesiac. dopiero pozniej zaczyna dawac popalic w wannie:) przewijac tez na lalce sie ucz. tak jak w szkole rodzenia. wszystko na lalkach pokazuja. ja tam nie cwiczylam nic. w zyciu nie mialam na rekach dziecka - noworodka. i jakos wszystko mi wyszlo tak po prostu naturalnie. nie przejmuj sie gderaniem. wazne zeby bylo zdrowe i zebys urodzila w miare szybko:) a nie takie pierdoly - jak przewijanie czy kąpanie. bzdury jakies.

A ja nigdy na rękach nie miałam noworodka ani niemowlęcia: mój synek był pierwszy hehe ;) wszystko przychodzi z czasem :)

obawiam sie troche. nie chce ukrzywdzic dzidzie

jestes mama, nic nie zrobisz zlego. troche wiary w siebie. na internecie jest mnostwo porad. poczytaj troche, a zaraz sie uspokoisz

czytam duzo. obserwuje dzieci itp