jestem nieinteresującą osobą..

Mam 22 lata. Jestem nieco przygruba , niska i żadna moja cecha mi się nie podoba . Zacznę od wzrostu : mam 164 cm, uważam, że to strasznie mało zwłaszcza kiedy porównam go do mojej wagi - 59 kg. Mam za duży wg. mnie biust 75C. I bary pływaczki :O Mam za bardzo umięsnione nogi, co wzestawieniu z moim wzrostem powoduje , że są krótkie i grube . Nienawidzę swojego typu urody -ciemna karnacja, ciemne oczy ( zawsze chciałam błekitne a mam niestety prawie czarne ) i znienawidzone kręcone wlosy , które za nic się nie chcą ułożyć. Jedyne co wmiare je poskramia to prostownica , której nie mam już serca używać bo i tak mam znizczone końcówki. Nigdy nie miałam chłopaka na serio. Zawsze przyciągam typowych lowelasów lub starszych panów po 50. Jedyne co mnie trzyma przy życiu to moi przyjaciele. To jedyne co mam naprawdę wartościowego w zyciu. Bo na popularność nie narzekam . Brak zainteresowania zawsze zastępowała mi nauka . Więc teraz chyba jestem typowym kujonem , brzydkim , grubym i niskim ... Jestem chodzącą katastofą

hehe przesadzasz..

waga jest w normie z urodą pewnie przesadzasz nie bierz za bardzo do głowy, ciesz się życiem

uważam , że możesz być właściwie bardzo piękną kobietą . Ciemno brązowe oczy , ciemna karnacja , loki - hmmm....marzenie . Skoro przyciągasz kogolwiek , napewno można na ciebie popatrzeć . Biust - ja koneser damskich piersi , uważam , że mogą być idealne , co prawda to zależy od sutków , ksztaltu itd .Wzrost jest bardzo wporządku . Prawdziwa kobieta nie powinna mie wiećej niż 165 cm . A waga , też nie będzie zła zwłaszcza, że masz umięsnione nogi, duże piersi - które swoje ważą . Ja bardzo chętnie bym cie zobaczył oraz poznał :)

Jak dla mnie źle na to wszystko patrzysz. Jeżeli masz problem z wagą to przecierz są wakacje nie ma problemu ze zrzuceniem jakiś kilogramów. co do biustu uważam, że to Twój atut i powinnaś to podkreślać, zakładasz wysokie buty i wysmuklasz nogi. A co do kręcnych włosów i czarnych oczów to osobiście Ci zazdroszczę. phi...i co mamy ideał:)

chyba nie odkryję Ameryki jesli powiem, ze kazda osoba ktora naprawde wierzy w siebie i uwaza ze jest interesująca takich problemów mieć nie bedzie, wiec moze warto popracowac nad wiarą w siebie? zwykle wszystko zaczyzna sie w naszej głowie, a my musimy sobie uświadomic, ze aby inny nas pokochali my najpierw musimy pokochac samych siebie!:D