Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość madziulka1e

jak oduczyć swojego chłopaka picia w weekendy

Polecane posty

Gość madziulka1e
mój facet też nie lubi wódki ,picie jego mnie denerwuje,w każdy prawie weeked pije w tym weekendzie było tak w piątek 4,sobota 2 ,niedziela 3 i jakiś dzien po pracy z kolegą ale żadko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziulka1e
i to jest normalne wedłuw was!? ja przesadzam ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcin84ww
to nienormalne,tyle to ja pije codzin po pracy.w weekend jest zazwyczaj wódka a w niedziele tez kilka piw rano na kaca.wez daj chlopakowi spokoj,on jest prawie abstynentem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziulka1e
a "marcin " a co na to twoja żona,dziewczyna czy jesteś sam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziulka1e
czy przesadzam !?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja!!!!!!
ludzie maja rozne podejscie do tego jedni chleja i nie widza w tym problemu inni znowu widza...ja np nie chce zeby moj chlopak mi pil przez caly weekend bo nienawidze browara i potem jak smierdzi tym piwskiem ble! wiadomo wypic sobie mozna od czasu do czasu wszystko dla ludzi ale taki ciag 3 dni z rzedu?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziulka1e
no to co mam zrobić mam mu zakazać ,wtedy będzie jeszcze gorzej niedość że i tak mnie nie posłucha stwierdzi,że marudze,przesadzam to ,jeszcze więcej wypije bo się zdenerwuje ,że sie ciągle czepiam..a po po za tym super chłopak z niego...naprawdę więc nie chce z nim zrywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziulka1e
prosze pomózcie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parafianin
Szczęść boże zwracam się z apelem do ludzi dobrej woli o wsparcie w mojej trudnej sytuacji materialnej jestem chory na organiczne uszkodzenie układu nerwowego od urodzenia z tego powodu jestem dyskryminowany i wyrzucany z każdej pracy którą podejmę ze względu na dolegliwości chorobowe. Od kilku lat walczę z zus-em o rentę mam na utrzymaniu 4 letnią córkę obecnie jestem bezrobotny bez żadnych środków do życia proszę o drobne sumy na przeżycie.... data. 18 lipiec 2011 Kredyt Bank nr.konta 19 1500 1546 1015 4031 0333 0000

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parafianin
Szczęść boże zwracam się z apelem do ludzi dobrej woli o wsparcie w mojej trudnej sytuacji materialnej jestem chory na organiczne uszkodzenie układu nerwowego od urodzenia z tego powodu jestem dyskryminowany i wyrzucany z każdej pracy którą podejmę ze względu na dolegliwości chorobowe. Od kilku lat walczę z zus-em o rentę mam na utrzymaniu 4 letnią córkę obecnie jestem bezrobotny bez żadnych środków do życia proszę o drobne sumy na przeżycie.... data. 18 lipiec 2011 Kredyt Bank nr.konta 19 1500 1546 1015 4031 0333 0000

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co weekendowe picie alkoholu nie wrózy nic dobrego. ...szanuj sie , niech on sie martwi ze moze Cie stracic. Moze niektórym dziewczynom nie przeszkadza takie zachowanie ale to tylko o nich swiadczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
alkohol to nie jedzenie, jesli ktos nie potrafi sobie go odmówic i czerpie z tego przyjemnosc czesciej niz z jakiejs okazji, lub co gorsza bo musi...to znaczy ze ma problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gazetą po głowie albo spryskać wodą a jak weźmie kieliszek do reki albo piwo to krzycz fuuuj zły ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonn
Wy naprawde macie dziwne odpowiedzi ... Moj tez pije nie podoba mi sie to chcem mu pomuc bo go kocham ale nie wiem jak to sa powazne tematy a nie zeby ktossie nasmiewal... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Usprawiedliwianie swoich facetów"a bo on pije tylko w wikend" i różne inne jest niczym innym niż przyzwoleniem na prowadzenie takiego trybu życia ...znam osoby które twierdzą ze piwo to nie alkohol i awantury ,groźby dają taki efekt ze pije sie po kryjomu poza domem.W którymś momencie picia okazuje sie ze alkohol kontroluje nasze życie nie my .Az w końcu niszczy organizm napadami padaczkowymi gdy nie ma go w organizmie gdy nie ma pieniędzy żeby go kupic bo szef wyrzucił z roboty bo zbyt często sadziło się ze nie jest sie pijanym w swojej ocenie ,a w ocenie innych "znów przyszedł napity do pracy" .Skutkiem ostatnim najgorszym jest delirium które wpływa na pogorszenie stanu zdrowia alkoholika i ostatecznie prowadzi do śmierci.A zaczynało sie tak nie winnie .Jesli facet pomimo próśb ,gróźb pije coraz więcej i nie wodzi w tym problemu lepiej dać sobie z nim spokój zanim zniszczy komuś życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zaczelam z nim ostre rozmowy- na pocztaku spokojnie ale on sie wsciekal wiec przeradzalo sie to w awantury. potem kilkakrotnie rozmawialismy na spokojnie dlaczego nie chce zeby pil- smierdzi wiec nie mam ochoty na sex itd, gada od rzeczy, bywa agresywny slownie, wydaje duzo pieniedzy na alkohol a nie przelewa się nam no i oczywiscie uzaleznienie ktore do niego w ogole nie trafia. o dziwo trochę poskutkowało. nie zawsze bo czasami chce mi pokazac ze nie jest pantoflem ale wie ze moj sprzeciw to nie chec pokazania kto tu rzadzi ale troska o nas. wkurza mnie tez to ze on relaks uzaleznia od picia. potrafil przyjsc po pracy i 4 piwka walnąć i to nie raz w tygodniu. do tego 0,7 jakies lychy starczalo mu na 2 samotne posiedzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam takich. Zaczynało się relaksem z piwkiem i skończyło się alkoholizmem. Każdy z nas przeżywa wiele negatywnych emocji. Alkohol zawsze kusi, bo daje poczucie ulgi. I o to poczucie ulgi, o ten "relaks", ludzie tak zażarcie walczą. Wypiją i czują się lepiej. Tworzy się sztuczna sytuacja, kiedy człowiek nie potrafi się ani rozładować, ani wypocząć, ani zrelaksować, bez alkoholu. Piwo wydaje się takie niewinne, bezpieczne. Zamień na wodę, jeszcze bardziej niewinna. Tylko, że woda nie zawiera alkoholu i o ten alkohol chodzi. Nie ma wielkiego znaczenia, czy jest on piwie, wódce, czy winie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćIUU
Dziewczyny otrzezwiejecie jak zobaczycie pokaznego jednopaka na brzuchu gdy facet będzie grubo po 30-tce. Mówię to jako facet , który również lubil sobie strzelić parę browarów przy weekendzie. Odkąd zrezygnowałem z browara prawie w ogóle i zaczalem ćwiczyć pozwalając sobie njedynie na jakieś śladowe ilości mocniejszych trunków co któryś weekend czuje się zdecydowanie lepiej i życie też latwiejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przestańcie człowiek nie wielbłąd pic musi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×