Ha! Napisałam pierwsza do faceta...i żyję!

jestem z siebie dumna, bo zawzielam sie, w koncu raz sie zyje i napisalam do faceta, ktorego znam dluuuugo i ktory zawsze mi sie podobał, ale nigdy nie mielismy okazji blizej sie poznac....:P jak nie odpisze to trudno, oleje go rowniez :P tak, chwale sie

BRAWO!!! Raz się żyje.

Znam to uczucie:P Extra:)

tez sie ciesze :P mam 25 lat i zachowuej sie troche jak nastolatka, ale w koncu raz sie zyje co nie :P a poza tym chcialabym zachecic wszystkich,ktorzy maja takie dylematy, ze naprawde raz sie zyje i o szczescie nalezy walczyc... :) pozdrawiam!

hehe juz mozesz o nim zapomniec Lubimy zdobywac Nic z tego nie wyjdzie

No i super!:)

a co napisałaś?

no i wal sie- raz sie żyje !!!!!!!!!!!

No niesamowite, przeżyłaś :D Miła odmiana na kafeterii.

Gratulować. :D

podszywy won :P co napisalam? tak w skrocie wam nakresle, ze "znamy sie" kilka lat, jak juz mowilam on zassze mi sie podobal, ale kazde poszlo kilka lat temu w swoja strone i wczoraj na imprezie sie spotkalismy, zdziwiona bylam ze mnie w ogole poznał i powiedzial czesc, pozniej caly czas na mnie zerkał (moja kumpela to potwierdzila), ale nie doszlo do zadnej rozmowy, on byl z kolegami. ja postanowilam dzis napisac, raz kozie smierc, a co napisalam to juz nie powiem, ale nic szczegolnego, cos o tej imprezie;)

Wow, wysłałaś sms-a do faceta, nie no walczysz o swoje szczęście niczym lwica. :P Powodzenia. ;)

odpisal chociaz ? :)

i czemu piszesz o tej godzinie? moze on juz dawno spi

Brawo! Trzeba brać sprawy w swoje ręce jeśli czyjeś ich nie chcą poruszyć, bo cokolwiek jest lepsze od niczego :)

ciekawe czy koleś odpisał ;d

a facet zobaczy ze nie ma numeru w spisie i skasuje esa bez odpowiedzi... ;) haha''' ;)

tez kiedys tak gadalam-raz sie zyje, trzeba walczyc:D teraz wiem, ze jak facet chce,to sie odezwie. nie ma co samej. wiadomo, sa wyjatki od reguly, wiec powodzenia:)

haha ale czemu to facet ma sie pierwszy odezwac? rownie dobrze moze dziewczyna - jak rownouprawnienie to w 100% ;)

ha o tej godzinie nei pisze się esów;P

ona sie pewnie odezwała na fejsbuku

tak, na fejsbuku, nie pisalabym smsa o 1 w nocy ;) poki co nie odpisal ale nie bylo go na necie raczej, mysle, ze to nie jest facet z tych, co nie odpisuja i zachowuja sie chamsko, ale zobaczymy:) nie siedze jak na szpilkach i nie czekam, chyba takie zachowania mam dawno za soba, zbyt duzo zlych doswiadczen mnie uodpornilo ;)

i dobrze zrobiłas!! najgorsze jest takie łudzenie i wyobrazanie sobie ze sie komus podobamy bo ona zerka na nas ukradkiem. Jak sie sama przekonalam to nie zawsze cos znaczy:D A lepiej zaryzykowac niż zyc w nadziejii ze to facet wykona pierwszy krok. Jak mu sie podobasz to na pewno znajmosc jakos sie dalej rozwinie a jak nie to spławi cie szybciutko:-)\

wlasnie tak do tego podchodze, nic nie trace przeciez, a strasznie zaintrygowaly mnie te jego spojrzenia, od kiedy mnie tylko zobaczyl nie spuszczal mnie z oka wlasciwie, dlatego chcialam napisac i przekonac sie, czy to tylko moje (i mojej przyjaciolki) omamy i fatamorgana, czy moze faktycznie cos tam sie w jego glowie wydarzylo gdy mnie po tylu latach zobaczyl ;) zreszta lato jest, hormony szaleja, co bede sobie odmawiac :P

czekamy na informację, czy i co odpisał ;]

Odpisał?

dajcie spokój wcisbskie plotkary pewnie już się bzykają...

jak odpisze to dam wam znać, spokojnie ;)

Zajrzyj tutaj - http://smierc.org ciekawe czy tez przezyjesz :P

ciągle cisza, mozliwe ze mnie zlał....chociaż nie widzialam go dziś online, ale nie bywam na fb caly dzien wiec moglam przeoczyc. no coz, trudno:)