Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

karolinajak

plamki łososiowe

Polecane posty

Witam! Moja córeczka urodziła się z plamką między brwiami i na powiekach. Czytałam,że wiele dzieci się z tym rodzi, że jest to tzw. "uszczypnięcie bociana". Czy ktoś wie kiedy one zanikną ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To nie zadne uszcyzpniecie
ani plamka tylko naczyniak. Kiedys sie wchlonie, ale nie tak predko (niekiedy dopiero po 10 roku zycia). Czesto zostaje pp nim slad w postaci czegos podobnego do blizny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To są plamy łososiowe, mam potwierdzenie od dwóch chirurgów dziecięcych. Zanikają, ale chciałam zapytać mam jak to wygląda w praktyce, bo lekarze mówią że do 3 lat może to trwać. Mojej Małej dużo zeszło, ale jeszcze widać, szczególnie jak płacze, jest gorąco lub się zdenerwuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amoza
Moja cora tez takie miała miedzy brwiami, na powiekach, troche na czole i na karku. Teraz ma 7 lat i plamki sa widoczne przy wysiłku np jak płacze, poza tym ich nie widac i z tego co pamietam to "bladły" stopniowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mocno były czerwone? Moja jak się urodziła to miała bordowe, teraz ma cztery miesiące i są różowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To nie zadne uszcyzpniecie
To czemu piszesz ze uszczypniecie bociana? Tym kolokwializmem okresla sie nic innego jak naczyniaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amoza
dokładnie tak , jak była malutka to było b. widoczne czerwonobordowe, latem jak sie opaliła troche mniej widoczne i stopniowo bladło( tzn. wchłaniało się), ale nie tak szybko jak mówił lekarz(bo tez wspomniał o 3 latach), aha i moj lek tez powoedział ze to uszczypnięcie bociana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo pocałunek anioła:) tez słyszałam takie określenie my mamy ale naczyniaka na brzuszku ale juz prawie znikł a był dość duży wypukły i zywo czerwony:) ale to ma po mamusi , cioci i babci:) bo to dziedziczne wiec nie panikowalam bo ja mialam na calej dloni i sladu nie ma odkad poszlam do podstawowki siostra miala na policzku tez nie ma takze podejrzewam ze w wiekszosci przypadkow one sie same wchłaniają chyba że zaczynają nagle rosnąć to wtedy nie jest dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawa jestem co jest przyczyną powstawania tych plam. Moja ma kształt litery V, i wiem, że w wielu przypadkach ma właśnie taką postać. Ciekawe z czego to wynika...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poczytaj o naczyniakach
w Wikipedii. Dobrze że nie są złośliwe i się wchłaniają, bo bywają też złośliwe nowotworowe odmiany naczyniaków. Moja chrześnica miała taki zwyczajny naczyniak na skroni i długo się wchłaniał. Teraz jest w gimnazjum i ma ślad taki jakby bliznowaty, ale nie jest już intensywnie czerwony jak kiedyś i jest płaski, a nie guzikowaty jak na początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale właśnie plamy łososiowe i naczyniaki płaskie to dwie różne rzeczy. na forum naczyniaki.pl jest dużo informacji na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
plamy łososiowe występują tylko w konkretnych miejscach: czoło między brwiami, powieki i kark

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×