Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość )*()(*&)(*)(*

czy można odmówić zeznań?

Polecane posty

Gość )*()(*&)(*)(*

dostałam informację "pod ladą" że będę wezwana na świadka w sprawie rozwodowej znajomych jako osoba, ktora coś może wnieść. Owszem mogłabym pewnie cos powiedziec, ale jedyne czego chce to nie mieszać sie.... czy jest możliwosć odmówienia zeznań w przypadku gdy nie jest to moja rodzina (bo w sprawach "rodzinnych" o ile wiem taka mozliwość istnieje). Czy jesli z powodu mojej nieobecnosci rozprawa bedzie przełożona to dostane kare grzywny? jak to wyglada? pomóżcie mi prosze wole nie pojsc tam wcale niż kłamać bedąc między młotem a kowadłem.... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety nie możesz odmówić zeznań i nie stawić się, po prostu osoba, która cię powołała na świadka jest delikatnie mówiąc egoistą skoro nie uzgodniła tego wcześniej z tobą najłatwiej jest mówić "nie pamiętam"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tristan123
niestety iśc chyba musisz. Sąd pyta o fakty a nie Twoje oceny sytuacji więc moim zdaniem odpowiadając uczciwie na zadawane pytania żadna z rozwodzących się stron nie powinna mieć pretensji. Po prostu odpowiadaj krótko i zwięźle, nie odnosząc się emocjonalnie do sprawy. Fakty- pamiętaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziewk muchomorek
jeżeli sobie nie pójdziesz to dostaniesz karę porządkową - musisz powiadomić sąd o przyczynach swojej nieobecności ewent. możesz powiedzieć na rozprawie ,że owszem jesteś znajomą ale nie mieszałas się w sprawy rodzinne państwa X i dlatego też nie chcesz zeznawać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to i ja powtórzę
nie może odmówić zeznań jeśli nie jest najbliższą rodziną. Jeśli nie chce mówić powinna mówić że nie pamięta ale przy ustalaniu prawdy warto może przedstawić suche fakty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość )*()(*&)(*)(*
wole opcje "nie pojde"..... :o a zwolnienie lekarskie można mieć kilka razy? kara porządkowa? co to takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to i ja powtórzę
zwolnienie oczywiście przejdzie ale tym samym chyba odwleczesz tylko sprawę. Rozmawiałaś z tymi ludzmi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość )*()(*&)(*)(*
jeszcze nie wiem tego oficjalnie.... nie wiem co mam zrobić nei chce tam być i finał :o :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tristan123
domyślam się, ale pewnych rzeczy nie da się uniknąc. Nie wiem , czy zapłacenie kary porządkowej za uchylanie się uwolni CIę od zeznawania. Jak chcesz mieć to za sobą przełknij tę żabę i zerwij potem kontakty z tymi ludźmi i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tristan123
słuchaj, jak nie wiesz oficjanlie to porozmawiaj z tą osobą i powiedz, że zeznawać nie będziesz, że powiesz że nic nie pamiętasz niech odpuści i CIę nie powołuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie możesz
Nie możesz nie przyjść, bo cię policja doprowadzi. Ale możesz na niektóre pytania zasłonić się niepamięcią. Jeśli na każde zdanie będziesz odpowiadała, że nie jesteś pewna, że może i z twojej perspektywy tak to wyglądało, ale nie wiesz, jak było naprawdę, wreszcie możesz powiedzieć sędzi, że jesteś katoliczką i twoje przekonania religijne nie pozwalają ci, żebyś w jakikolwiek sposób przyczyniła się do rozpadu małżeństwa, bo wierzysz w jego nierozerwalność, to sąd może się będzie denerwował, ale ci daruje. Ten numer z przekonaniami o nierozerwalności stosuje wielu przymusowych świadków i sąd musi to uwzględnić w ich zeznaniach, które w tym przypadku są nic nie warte. Przemyśl, może tak powinnaś rozegrać sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka.jedna.ona
kara porzadkjowa wynosi 500 zl za niestawienie sie w sadzie po odebraniu wezwania pozniej mozesz miec jeszcze gorzej, jak bedziesz unikac zeznan nie wiem masz cos do ukrycia czy co? ze sie tak boisz idziesz mowisz zgodnie z prawda i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×