problem z tamponami.

sorry z góry dziewczyny za głupie pytanie. ale mam problem z tamponami, a chciałabym móc je używać. dlatego mam kilka pytań. wkurza mnie to, że jak rano ide się umyć i jak mam okres to od razu zakładam tampona. ale przy tym się zawsze trochę ubrudzę ale niby wszystko ok i czysto ale jak załozę majtki to i tak później taką plamkę krwi zobaczę. wkurza mnie to, jak wy sobie radzicie z tym, że Wam nie brudzą bielizny.? druga sprawa, to nigdy nie wiem kiedy mam wyjąć tampon. raz trzymam dwie godziny i wyjme prawie czysty a raz w ciągu dwóch godzin potrafi mi przemoknąć i oczywiście brudna bielizna ;| skąd wiecie kiedy go wyjąć?

up up up up..

Wymyślono coś takiego jak wkładki Dlatego trzeba dobierać tampony do wielkości krwawienia. No i zalezy co robisz, czy aktywnie spędzasz dzień. Lepiej zmieniac częściej niż jakby przemoknąc miał

Kup sobie tampony o większej chłonności jeżeli przeciekają ci w pierwsze dni okresu. A jeśli nie wiesz kiedy go zmienić do pociągnij za sznureczek, jeżeli delikatnym pociągnięciem uda ci się go wyjąc tzn że należy wymienić jeżeli będziesz czuła opór to masz jeszcze czas :P

no są wkładki, ale myślałam, że radzicie sobie jakos bez tego..

najlepiej z wkladkami. są teraz takie cieniutkie że prawie ich nie czuc;) ewentualnie po wlozeniu tampona wytrzec sie mokrymi chusteczkami.

A od czego są chusteczki do higieny intymnej? A wkładkę zawsze warto mieć przy obfitszym krwawieniu. Podpaskę jak nosisz to też nigdy nie wiesz kiedy jest pełna. Tak już jest i koniec. Jeśli chodzi o sprawdzanie czy tampon nasiąkł wystarczająco to ju\ż ktoś napisał jak to robić.

Kup sobie różne rozmiary. Wiadomo, że jak masz pierwszy, drug dzień to leci tej krwi więcej. Wtedy jakiś większy rozmiar i wymieniaj częściej tak co 2-3 godziny. Sama powinnaś już znać swoje ciało i wiedzieć jak u Ciebie ta miesiączka przebiega. Swoją drogą ja nigdy nie zakładałam wkładek, a też jadę na tamponach i jakoś jeszcze ani razu nie miałam żadnej plamki na bieliźnie.

jesli chodzi o podpaske to widzę czy jest jest czysta czy już mocno zabrudzona. a tampona własnie nie widzę. ;| właśnie powinnam znać swoje ciało i dlatego mi z tym głupio. po prostu przy pierwszym dniu to mam taki mocny okres, ze nie moge trafic na moment z zakladaniem tamponu kiedy akurat nie leci mi krew ;/

hmm i mimo, ze wycieram się papierem to zawsze mi ta plamka sie zrobi ;/ ale kupie chusteczki mokre do higieny i moze bedzie lepiej.

No to zrób tak jak wyżej pisałam i jak dziewczyny radziły. W pierwszy dzień weź jakiś duży rozmiar i przyklej przy okazji wkładkę. A sprawdzić możesz bardzo prosto. Jeżeli pociągniesz za sznurek i nie czujesz oporu (tj tampon ze ślizgiem z Ciebie wychodzi) to pora go zmienić. Jeżeli czujesz jeszcze opór to spokojnie możesz go zostawić. Ze mną to tak jest, że nawet jak czuję jeszcze leki opór to zmieniam (ogółem to tak po 4-5 godzinach w te kolejne dni, a w pierwsze to po 2-3, żeby jednak nie "kisić w sobie tej krwi. Sama dla własnej wygody.

tylko wkładka :)

dzieki za odpowiedzi ;)