moj facet jest mało wymagający, do zycia nie potrzebuje wiele

ma dobrą prace, dobrze zarabia, ale jesli chodzi o kase to jest oszczedny powiem ze nawet bardzo, jezdzi starym samochodem, chodzi do pracy w starych gaciach, koszulach itd. Wstydze sie za niego, czasami mu kupie nową koszulke czy cos to zaraz pyta ile dalam itd. Pieniądze lokuje na kontach, gra na gieldzie itd. Pytam go czasem dlaczego nie kupi sobie nowego auta to mi odpowiada ze nie potrzebuje, czemu nie kupi nowych spodni , bo ma dobre te co ma... a dziury mozna zacerowac !! Kiedys mi powiedzial ze gdyby mial nawet milion na koncie to i tak nie kupilby nowego samochodu bo on tego nie porzebuje. Czasami mam wrazenie ze on do zycia w ogóle nie potrzebuje kasy ..

wlasnie jak mu obciagalm, to nawet spermy prawie nie mial a pozniej jak bomba,minetke zrobil wtedy,zajoczka :P :) :D

jego pieniadze jego sprawa . Ja tez nie wydałbym wyplaty na nowy samochod , bo nie interesuje mnie motoryzacja i samochody

ale napewno nie chodzisz w potarganych gaciach !! on nawet nie chce kupic tego co jest mu naprawde potrzebne, ma jakies stare koszule, koszulki w ktorych lazi , chicalabym zeby tez czasem ubrał sie modnie !! ja nie ingeruje w jego kase , to prawda ze to jego i niech sobie robi co chce ale zrozum ze chcialabym zeby ladnie wyglądał, ale jak mamy robic zakupy jak kiedys zobaczył spodnie za 60 zl to mowi ze drogie i sie jeszcze zastanowi !!

pomijam zupelnie fakt ze w ogóle mi nie robi prezentów :( a ja bym sie ucieszyla z glupiego kwiatka , ale niestety kiedys mi powiedzial ze szkoda kasy na kwiaty bo i tak uschną :( a dla mnie liczy sie gest

ja tez mam taki charakter , ze na zone i dziecko bym wydał pieniadze , ale na siebie nie . Moge chodzic w 10 letnich spodniach . Oczywisce pod warunkiem ze nie sa wytarte.

haha, myslalas, ze jak zwiazesz sie z facetem z kasa, to cos z tego bedziesz miala, a tu guzik z petelka:D

Kocham go , chce z nim byc ale czasami mam warzenie ze to nie jest oszczedność a skąpstwo !! Ja mam swoją kase i nie potrzebuje jego, zarabiam duzo mniej a i tak robie zakupy oplacam rachunki za prąd i zawsze kupie sobie jakis ciuch czy kosmetyk i nie marudze ze drogo. A on jak kupi cos droższego to przezywa dwa dni

nie wytrzymalabym z takim.. a co bedzie jak pojawia sie dzieci? no chyba ze ich nie planujecie to jest najgorszy typ czlowieka moim zdaniem..

własnie tego najbardziej sie boje :( ze jak bedziemy małzenstwem to on bedzie sobie dalej gromadził swoje pieniązki a ja bede zapierniczac na nasze utrzymanie :( tzn. moje i dziecka Ostatnio powiedzialam ze mam odlozone sandalki w sklepie za 180 zl ( oczywiscie przecenione z 250 zl ) oczywiscie od razu mnie skrytykowal, ze chyba na glowe upadlam , ze po co takie drogie sandaly kupuje, powiedzial mi ze on kiedys kupil sandaly za 40 zl i ma je do dzis ( pomijam fakt w jakim są stanie :( ) ale je ma..

Skąpy jest a nie mało wymagający.

jego kasa jego sprawa

Ciekawy temat... Mało wymagający skąpy facet. Pytalałaś go kiedyś dlaczego się tak zachowuje?

zobacz juz popelniasz bledy - ze swojej kasy oplacasz achunki itp, a on swoją sklada. w razie rozstania - on ma oszczednosci, ty nic

no skąpy skąpy, są ludzie których wydawanie pieniędzy boli, dosłownie. Jak wydadza to cos ich uwiera, a zbieranie kasy daje poczucie bezpieczenstwa. To trzeba leczyć