Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nIekochana989798uiuou

Czy uswiadoliliscie sobie dopiero ze kogos kochacie jak go straciliscie?

Polecane posty

Gość nIekochana989798uiuou

ja mam taki problem. bylam jstem sama nie wiem z kims kto nie czuje TEGO do mnie...dogadywalismy sie bylo super..gdyby nie te jego uczucia. ja rowniez nie mam sobie nic do zarzucenia, sam mowi ze jestem cudowna kochana ciepla wspaniala idealna dobra..ale nie czuje tego... czy moze sobie jeszcze uswiadomic ze cos stracil i pozalowac?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nIekochana989798uiuou
?z

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nIekochana989798uiuou
nikt nie odp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywaaaaa
tak i inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parram parram
nie,nigdy ale może ja nie umiem kochać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość superDE
może TAK, a może NIE - zawsze są dwie możliwości ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nIekochana989798uiuou
hh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sympatycznyxyz
bylem kiedys w dlugoletnim zwiazku.odmienil mnie na zawsze po rozstaniu i uswiadomieniu sobie bledow ktore dla mnie byly male a jednak bolaly i na koniec to uslyszalem.minely 2 lata a ja to wszyst.pamietam.te jej slowa brzmia caly czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nIekochana989798uiuou
ale wrociliscie do siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sympatycznyxyz
nie.poznala drugiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nIekochana989798uiuou
ale ty odszedles bo jej nie kochales? bo nic nie rozumiemz tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sympatycznyxyz
poznala drugiego.ja pracowalem poza pl. I pewnego dnia spotkalismy sie i powiedziala ze koniec.probowalem ja odzyskac ale z nowo poznanym nie mialem szans.wystarczyl im mies.znajomosci by wzieli slub.a rok by dziecko zrobic i rozwod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nIekochana989798uiuou
wspolczuje. ale myslalam ze ma to zwiazek z moim tematem, ze ktores z was nie kochalo nigdy drugiego. byc moze czegos jej brakowalo a raczej wielu rzeczy skoro w miesiac wyszla za innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sympatycznyxyz
brakowalo bliskosci.odleglosc zrobila swoje.mial byc slub,dziecko,mieszkanie itd.i jest.tyle ze nie ze mna.cdn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sympatycznyxyz
a co z tym twoim?gdzie sie podziewa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nIekochana989798uiuou
dzis od niego wrocilam. i nie wiem co dalej za 2 tyg sie widzic mamy.on nie chce ze mna byc bo tego nie czuje. czuje jak do przyjaciolki nie jak do kobiety.i jesli nic sie nie zmieni to nic z tego nie bedzie. tak powiedzial mniej wiecej. sama nic nie wiem glupia jestem juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sympatycznyxyz
to niechce cie smucic ale co moze sie zmienic.traktuje cie jak przyjaciolke.bedziesz sie starac jak i ja sie staralem a i tak nic z tego.bardziej bolalo.walcz ale skoro takie jego nastawienie to cieniutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nIekochana989798uiuou
jestesmy ponad rok razem. ja jestem dla niego dobra sam to mowiil..nie ma miedzy nami problemow zadnych dogadujemy sie,sam mowil ze ma wszystko ale to uczucie.............. sam jeszcze ponad tydzien temu mowil ze nie chce odchodic itd...pozatym przytulal calowal okazywal mase czulosci, nie raz byly takie jazdy i pozniej bylo ok.. nie wiem co bedzie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sympatycznyxyz
nie potrafie cie pocieszyc.piszesz tyl.te uczucia.to az te uczucia.i nic na to nie poradzimy,nie mamy wplywu.ale bynajmniej jest szczery.nie probuj na sile nic.jesli ma sie rozpasc lepiej teraz aniezeli za 5,10lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nIekochana989798uiuou
mam tylko nadzieje ze sie otrzasnie i pozaluje bo na prawde mial ze mna wszystko.mam nadzieje ze pozaluje i ze zateskni... jest to mozliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sympatycznyxyz
oczywiscie ze tak.ale dopuki pilka w grze wszystko jest mozliwe.tylko nie lodz sie jesli bedziesz czuc ze jest nie tak jakbys chciala.szkoda marnowac zycia.a czasu nie cofniemy niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nIekochana989798uiuou
a ty dlugo z ta swoja ex nie jestes?wyleczyles sie juz?masz kogos czy byles z kims? tzn czy nadal cir to boli.. i co takirego co powiedziala ze pamietasz do dzis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nIekochana989798uiuou
a ty dlugo z ta swoja ex nie jestes?wyleczyles sie juz?masz kogos czy byles z kims? tzn czy nadal cir to boli.. i co takirego co powiedziala ze pamietasz do dzis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sympatyczny xyz
z ex nie jestem juz ponad 1,5roku.wyleczylem sie juz z tego choc bylo ciezko.nie mam obecnie nikogo bo nie przebywam obecnie nawet w pl.a co powiedz?wszystko co ja bolalo a nie mowila.drobne sprawy.po 5 latach powiedziala np ile razy dostala kwiaty.:-( wszystko zrozumialem za pozno.ale lekcje mam na cale zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak moze nei ze k. ale , że błąd zrobiłam, że chciałam końca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sympatyczny xyz
setunia... Glupi ten twoj zart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×