Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pokrecone moje zycie na maxa

zycie jest pokrecone;-(

Polecane posty

Gość pokrecone moje zycie na maxa

sluchajcie mam taka sytuacje;spory czas bylam z X ,odeszlam od niego i od jakiegos czasu jestem z Y...ktory jest jego bratem!czyli wnioske-spotykam sie z bratem bylego faceta...zakochalam sie w nim ,bardzo,on rowniez mnie kocha,jest cudownie,slodko,jest nam z soba dobrze....nie chce go stracic ,on mnie rowniez...jednak problem w tym,ze oni sa bracmi,wciaz siedzi mi to w glowie,jak jest cos nie tak miedzy nami,o mysle sobie...Boze coz ja sobie wyobrazalam,poniewaz ten zwiazek raczej nigdy nie wyjdzie na swiatlo dziennie,gdyz moj byly wciaz mnie kocha,teskni,przezywa nasze rozstanie...Dobrze,wie albo przeczuwa,ze teraz my sie z soba spotykamy(ja i jego brat) ,jezu jakie to pokrecone!wyslal dzis wiadomosc do mojegoY(jego brata),ze jest skurwysynem..oczywiscie chodzilo mu o to,ze teraz on jest ze mna...jego wielka miloscia..I Y ma teraz dylemat,rozmawialismy,plakal,ze nie potrafi mnie zostawic,ze nigdy nie bylo mu z nikim tak dobrze jak ze mna...a z drugiej strony swiadomosc,ze to jego brat nie daje mu spokoju...ze czasami zaluje tego co sie wydarzylo miedzy nami;-(,ale kocha bardzo i chce byc ze mna....Boze i co ja mam zrobic,zycie jest do dupy!ciagnac to wiedzac,ze nigdy moze nie bedziemy sie mogli ujawnic przed jego rodzina,bratem-dla jego dobra-czy odejsc mimo,iz kochamy sie....moze on jest ta moja polowka;-( Jak sobie pomysle jak sobie zycie pokrecilam osobiste i przy okazji Y to mi serce peka...ale z drugiej strony mysle,ze na milosc nie ma rady przeciez...to jest silniejsze,wiem ze Y zawsze sie podobalam ,nawet gdy bylam z X.....Y byl zawsze blisko,czesto byly klotnie z jego powodu gdy bylam z X...serce mi peka na mysl o rozstaniu..gdy dzis w czasie rozmowy Y plakal..ze nie potrafi pozegnac sie ze mna bo kocha mnie,bo nigdy mu nie bylo z nikim tak dobrze,uswiadomilam sobie,ze zycie jest okrutne...czemu on jest jego bratem?ze tez musze przez cos takiego przechodzic...;-( nie wiem co robic,nigdy nie bylam tak bez silna jak teraz..;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokrecone moje zycie na maxa
wiem,ze tekst troche dlugi ,pewnie sie czytac wam nie chce....ech ,ale moze ktoras byla w takiej sytuacji??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahabkk
nie, straszna dupa. pozostaje Wam sie ujawnic i porozmawiac z bratem, przeciez nie bedzicie sie ukrywac:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzizas ludzie przeciez brat cie nie odbil nie ukalalo sie wam nie robisz nc zlego sluchaj serca a nie rozumu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!bo bedziesz kiedys zalowalana starosc nie bedzie z wami waszych rodzin wiec pielegnujcie uczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokrecone moje zycie na maxa
no ja wiem w sumie czego chce..ale gorzej z Y...troche go rozumiem w koncu to jego brat i moze miec teraz wyrzuty sumienia itp... no nie odbil,al3e to juz inna bajkai tez rownie zakrecona ,heh... a co to ma do rzeczy ktory lepszy w lozku??/tu nie o to chodzi! do kurwy nedzy... No nic...bedzie co ma byc ,a rozmowa z jego brate nie wchodzi w gre,on by tego nie pojal ,dopoki mnie kocha ,dopoki nie ma nikogo-nie pojmie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokrecone moje zycie na maxa
staszku... nie pij wiecej jaboli bo ci sie widze w dupie przewraca ! a ktory jest lepszy to juz zostawie dla siebie...nie dam ci tej satysfakcji i nie odpisze bo chuj cie to powinno obchodzic🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokrecone moje zycie na maxa
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×