co wy sie tak rozczulacje nad zlepkiem komorek?

?

popatrzcie na biedne glodne bite dzieci im sie nalezy troska i wspolczucie

Aha....

njbhbyhbyh co wy sie tak rozczulacje nad zlepkiem komorek? o czym mowa? bo ja prosty człowiek w myślach nie czytam .. w komórkach tym bardziej...:)

zygota:P aborcja

:) każdy z nas był kiedyś takim zlepkiem komórek wiec chyba jest się nad czym rozczulać końcu ty żyjesz nie zniszczono gdy taką byłaś..

no dobra ale uwaga powinna byc skupiona na zywych myslacych czujacych:o

Każdy z nas był? Każdy z nas jest.

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że Twoja stara rozczulała się nad zlepkiem komórek, z którego ty wyrosłeś/aś. Na chuj jej to było ? i tak pewnie żadnego pożytku z Ciebie nie ma. Teraz nawet jakbyś chciał/ała skończyć ze sobą, to ogromne koszty. Skrzynka, co łaska dla sukienkowego, opłata dla sług Hadesa. A tak wszystko mogłoby się skończyć, na nic nie wartym zlepie komórek. Niech Cię chuj.

Zabicie półrocznego dziecka metodą chemiczną będzie praktycznie tym samym, co aborcja. O co ten krzyk?

chyba ciebie;p niech chuj

Tak żywi myślący czujący są ważni ale czy to daje prawo do niszczenia kogoś kto jeszcze nawet nie poznał co to znaczy myśleć czy czuć jak kto nie chce dziecka niech odda do adopcji obdarzy szczęściem kogoś kto jest go pozbawiony nie z własnej winny Trzeba odrazu kogoś przekreślać bo jest na starcie ? bo jest zlepkiem komórek? Bo przeszkadza tym co już są?

Mnie nie, bo ja się przydaję.

Nie, bo tak jest łatwiej.

łatwiej zabić i wyrzucać sobie całe życie ta decyzje .. no co kto woli ale droga na skróty może wiele kosztować..

Jak ktoś nie ma sumienia, to nie ma problemu....

Ta może ale natura jest mściwa raz usuniesz potem więcej może Ci nie być dane jak już zapragnie się tego dziecka wszystko do nas wraca w taki czy inny sposób

"Natura jest mściwa" dawno nie słyszałam nic głupszego. :O

ciężko słyszeć jak się czyta :) ano głupia bywam fakt :P

Czytam na głos, z podziałem na role. Samokrytyka dobra rzecz. Doceniam: )

Moralność to nie taki bajer wyniesiony z mszy czy zaszczepiony przez solidarnych w ignorancji ale coś co wynika zarówno z doświadczenia życiowego, rozsądku, wiedzy jak i umiejętności widzenia i słuchania zarówno siebie jak i innych. Czy moralność ludzi, którzy ze skomplikowanego i trudnego problemu aborcji uczynili wojnę prawych z przeklętymi wynika z czegoś z powyższych? Czy kierują się wiedzą, rozsądkiem, czy potrafią samodzielnie pomyśleć, rozważyć, ba wykazać empatię także dla kogoś starszego niż blastocysta? A może po prostu to dziki strach przed potępieniem, i w imię tego strachu dopuszcza się każdego czynu i pomyślunku jaki według ich przywódców duchowych doprowadzi ich do nieba bram? Życie to taki ważny temat? Więc dlaczego te zainteresowanie ogranicza się tylko do tego malutkiego tematu. Dlaczego "cala reszta wszystkiego" nie zasługuje na uwagę, ba czasem jedynie na śmierć. Życie jest wielkie...

"jak kto nie chce dziecka niech odda do adopcji obdarzy szczęściem kogoś kto jest go pozbawiony nie z własnej winny" A kto by chciał teraz adoptować dziecko? Domy dziecka pełne. Teraz każdy kto nie może grubą kasę wkłada w in vitro, żeby mieć swoje własne dziecko, a nie cudze.

Czy moralność ludzi, którzy ze skomplikowanego i trudnego problemu aborcji uczynili wojnę prawych z przeklętymi wynika z czegoś z powyższych? porostu uważam ze nie powinno się zabijać ani tego zlepka komórek ani dziecka 3 miesięcznego czemu? hym ..bo za swoje decyzje trzeba brać odpowiedzialność a nie uciekać się do "kasowania" problemu.. A kto by chciał teraz adoptować dziecko? Domy dziecka pełne. Teraz każdy kto nie może grubą kasę wkłada w in vitro, żeby mieć swoje własne dziecko, a nie cudze. w Domach dziecka są dzieci co wiele przeszły i dorośli się boją takie wziąć cóż ich wybór .. co do adopcji to wciąż są chętni niektórzy czekają latami na adopcje.. ale skoro wiesz lepiej... a in vitro to bardzo kosztowna metoda a i nie zawsze skuteczna no i też wywołuje różne dyskusje czy rozterki

spoko