dlaczego gardzicie biedniejszymi??

???

nie gardzimy tylko jakoś mam wstręt do patologii takiej, ze dzieci głodne i brudne po mieście biegają i ze śmietników jedzą, rodzice na zasiłkach i w barłogu się gżą cały dzień gardzę leniami którzy czekają aż państwo coś da i tylko z torbami do opieki biegną jak wytrzeźwieją... brrrrr

ale biedny to nie zawsze patologia

Kto gardzi??? Chyba jakieś popierdoIce:o Ludzie są przede wszystkim ludźmi....

Ja gardzę biedą i ubóstwem ponieważ sama staram się być zadbana i elegancka. a bród i bieda i ten zapach nędzy jest odrażający ludzie zamiast zająć się pracą to chleją alkohol i mają pretensję do państwa że ich nie utrzymuje

no przecież wyraźnie napisałam że gardzę patologią a nie biednymi!!! A o jaką biedę Ci chodzi bo chyba masz jakieś komleksy?:)

gardze tylko biedniejszymi którym sie nie chce nic zmienic ,a narzekają na wszystko i zazdroszcza tym co praca sie czegoś dorobili. jak ktoś powiedział pieniądze leżą na ulicy tylko trzeba umieć je podnieść ale nie gardze tymi których nie jest to kwestią wyboru tylko są biedni np z powodu choroby ,albo braku pracy mimo wykształcenia,albo biedne dzieci ,których nie jest winą ,że ich rodzice są jacy są itd bo każdy mógł się znaleźć na ich miejscu

"Ja gardzę biedą i ubóstwem ponieważ sama staram się być zadbana i elegancka. a bród i bieda i ten zapach nędzy jest odrażający ludzie zamiast zająć się pracą to chleją alkohol i mają pretensję do państwa że ich nie utrzymuje" Uważaj,żebyś się tam nie znalazła.Ile masz lat? 14? Ja pierdoIę:o

jest biedy. Odrzucam oczywiście zjawiska patologiczne. Jednak w przypadku ludzi niezamoznych, a uczciwych, którzy ledwo wiążą koniec z końcem, a dzieci do szkoły dostają kromkę chleba posmarowanego margaryną pokutuje tzw. fałszywy wstyd, nie poproszą nikogo o pomoc, bo się po prostu wstydzą. Takich rodzin jest niestety sporo. Dzieci obdarzane miłością i łzami z powodu rodzicielskiej niemocy. I nich mi nikt tu nie gada, że pieniądze leżą na ulicy, bo nie każdy ma do takiej ulicy dostęp. Poza tym nie wszyscy, którzy są pracowici i uczciwi są jednocześni zaradni życiowo. I nie można takich ludzi piętnować. Obywatel jest w miarę zdrowy, to państwo jest dziś chore, politycy są bardziej nieudolni od przeciętnego szarego obywatela. A co do gardzenia ludźmi biednymi, jest to zauważalne niestety, bardzo przykre zjawisko. które nie świadczy dobrze o społeczeństwie

Bieda w Polsce niestety w wiekszosci przypadkow spowodowana jest lenistwem. Bezrobocie jest wysokie, okolo 10%, a firmy nie moga znalezc pracownikow. Najpierw niektorym nie chcialo sie uczyc (nie mowie tu tylko o studiowaniu, ale nauki zawodu jak np spawacz), a pozniej narzekaja.

Ja tam gardzę biedniejszymi, ale tylko takimi co siedzą w domu i użalają się że nie mają za co żyć zamiast do pracy iśc.

Ja gardzę ludźmi,którzy gardzą innymi:o

mnie jest żal ludzi, którzy gardzą innymi, bo pogarda jest psychiczną ułomnością, niestety nieuleczalną