Mam prawosławnego chłopaka...

a raczej faceta, ale nie w tym problem. Problemem jest to, że on miał już żonę poślubioną w cerkwi, ja jestem katoliczką panną i chcia.labym wziąc slub kościelny, ale nie jestem pewna czy możemy. Mi się wydaje, że jednak nie. Jest tu ktoś kto się zna na takich rzeczach?

mozecie ale co za roznica w kosciele prawoslawnym jeszcze piekniej ceremonia wyglada. prawoslawny chlopak to zaden problem dobrze ze nie arab :)

Nie chodzi o to, że w cerkwi, tylko o sam fakt że on ożeni się drugi raz.

Może gdyby zadeklarował, że jest ateistą to byłoby to możliwe, ale wtedy to jakoś tak jest, że tylko Ty jemu ślubujesz, on Tobie nie. Jest chrześcijaninem i w jego wyznaniu wielożeństwo ani "rozwody" nie są chyba dopuszczalne, więc oficjalnie jak wyznawca prawosławia nie może wziąć ślubu drugi raz.

Tak też myślałam ;( O Boże i co my zrobimy....

jednej juz przysiegal milosc az po grob, z toba bedzie tak samo, tak samo skonczysz jak jego byla

Czyli mam się z nim rozejsc? Jak ja go tak mocno kocham, dobrze się rozumiemy i w ogóle...

Ma ktos jeszcze opinię na ten temat?