przy jakich dochodach zdecydowaliście się na dziecko?

ile wasz mąż zarabiał a ile wy? czy miałyście stałą pracę na umowę czy jakieś zlecenie?

2800 tylko maz

ja pracowalam i 6 lat temu jak zaszlam w ciąże zarabialam ok 1200, mąż też tyle. Umowe w pracy miałam na rook ( przedłużyli ale na wychowawczy nie poszlam) dziecvko mialo kilka miesiecy i wróciłam do pracy...mąż miał pracę-umowę na 2 lata, teraz znalazł inną pracę.

Byłam młoda,miałam 18 lat więc uczyłam się w liceum,miałam mało czasu na pracowanie ale głównie w weekendy pracowałam jako hostessa.Ile zarabiałam to naprawdę zależało od zlecenia szefa.Głównie było to 500 złotych na miesiąc, jak na nastolatkę to dużo. Mam męża (mam z nim cywilny ślub wzięty właśnie w 18 roku mojego życia) który pochodził z dobrej rodziny, miał własne mieszkanie. Miał 25 lat. Zarabiał około 3000zł w firmie informatycznej,jako informatyk. Wystarczało nam,choć pieniądze się nie przelewały:)Mimo tego jestem szczęśliwa:)

na czas określony, którą mi przedłużono, ale wróciła do pracy zaraz po macierzyńskim. Mąż zarabiał 1800 na rękę, a ja 1400. Na ciążę zdecydowaliśmy się niecałe 5 lat temu. Teraz jestem w drugiej ciąży. Mąż zarabia 2600 na rękę, a 3300. Oboje mamy umowy na czas nieokreślony, cały czas w tych samych miejscach pracy.

Dodam, ze nie było nam źle finansowo, odpukać, ale mamy swoje mieszkanie. Odpadają nam np. raty za mieszkanie.

Maz 3000 ja 3000 ale mysle zmienic prace na spokojniejsza choc mniej platna.

4000zl tylko mąż narazie pracuje ale ja sie teraz juz wybieram do pracy mala skonczyla 2 latka

my mamy jedno dziecko i drugie w drodze mamy swoje mieszkanie mąż zarabie 1800 i starcza nam bez problemu

Mąż i ja umowa na stałe po około 5500zl (zalezy od miesiaca od 4300 do 6500)

ja nie pracuję i nie pracowałam (tylko w czasie studiów dorywczo, i byłam na stażu jak zaszłam w ciążę). przy pierwszym dziecku - mąż 2500 zł, ja ok 1000 zł (dochód utracony w 4 miesiącu ciąży). teraz mąż 2500 euro (ok 10000zł) umowa na czas nieokreślony, ja nic.

Dochody: 2400 - tylko moje. A potem mąż wciąż nie miał pracy, my razem żadnych oszczędności a mi szef przestał wypłacać pensję bo firma upadała. Ja teraz jestem w domu z dzieckiem (2 lata) i nie zarabiam a mąż wreszcie pracuje. Jakoś żyjemy tyle że pomagała nam rodzina i długi straszne się porobiły.

I nagle się okazuje, że jednak nikt nie zarabia 1300 zł i wszyscy mają swoje mieszkania, no no.... Ja teraz nie zarabiam, bo kończę studia (no, dorywczo czasami coś zarobię, ale to do 20 tys. ROCZNIE), mąż prowadzi jednoosobową działalność, dochód na rękę ma różnie - 6-9 tys. tak przeciętnie, ale spłacamy kredyt, więc na dziecko nas nie stać i się nie decydujemy.

Mąż zarabia 1284 dokładnie, na umowę zlecenie, we wrześniu się broni. Ja skończyłam 4 rok studiów, nie pracuję. Pracowałam przed ciążą dorywczo i na początku. Nie mamy swojego mieszkania, samochodu itp. Dziecka nie planowaliśmy, ale się cieszymy.

jak bylamw pierwszej ciazy to kiepsko.. juz nie pamietam, ale bylo kiepsko, teraz drugie dziecko 5mc - maz 2100, ja 1500 + dwoje dzieci, skonczylo mi sie maciezynskie, wykorzystuje teraz urlop pracowniczy (pełnopłatny ale 10 sierpnia sie skonczy i z 1500 zrobi sie 400.... oczywiscie mieszkamy sami, placimy za wszystko sami itp... odkad urodzila sie maja (druige dziecko) jest krucho... oszczednosci uciekaja co miesiac...

a wlasnie + 2 auta jeszcze..

razem około 5tys.

ja pracowałam u mojego męża w firmie i zarabiałam 1500 zł.Ale On nie był moim mężem wtedy, nawet narzeczonym nie był. A ile mój mąż zarabia to nie napiszę, bo zaraz złośliwości będą. Do tej pory tam pracuję i zarabiam 1900 zł.

ja zarabiam róznie od 1400-nawet do 5900.naprawde róznie, mąz około 4000 a ja jakos boje sie zdecydowac na dziecko... sama nie wiem.... chociaz wiem ze jak bym nie pracowała to mąz dał by rade sam..... mieszkanie dali nam tesciowie...mamy dwa samochody i teraz nie narzekamy...ale nie wiem jak by było z dzieckiem chyba sie boje jak narazie a moze jeszcze do takiej decyzji nie dojrzałam.....(mam 26 lat ) :)